Brainly: zmieniamy życie nie tylko uczniów, ale ludzi w każdym wieku

Brainly jest platformą edukacyjną przeznaczoną dla osób szukających pomocy w rozwiązywaniu zadań domowych. Grupa Brainly jest obecna w 35 krajach i obecnie skupia 40 mln użytkowniów. O samym pomyśle, rozwoju i sposobach na zarabianie rozmawiamy z Marcinem Gnatem.

Czym jest brainly.com i jaki problem rozwiązuje?

Marcin Gnat
Marcin Gnat

Marcin Gnat: Brainly jest platformą, dzięki której uczniowie pomagają sobie nawzajem w rozwiązywaniu pracy domowej. Na chwilę obecną, z usług naszego serwisu korzysta ponad 40 milionów ludzi w 35 krajach. Jedynie w ostatnim kwartale 2014 roku, grono naszych użytkowników urosło aż o 10 milionów osób.
Jesteśmy przekonani, że w każdym uczniu drzemie talent dotyczący jakiejś dziedziny nauki. Poprzez system punktowy i elementy grywalizacji, użytkownik dobry np. w przedmiotach humanistycznych może zdobywać punkty pomagając innym w rozwiązywaniu pracy domowej z historii czy języka angielskiego, a następnie wykorzystać je, by odpłacić innym za pomoc w trudniejszych z jego punktu widzenia zadań, z matematyki, fizyki czy chemii.

Brainly z jednej strony pomaga radzić sobie ze szkolnymi problemami a jednocześnie daje możliwość dzielenia się swoimi mocnymi stronami. Szczególny nacisk kładziemy na to, by odpowiedzi pojawiały się w możliwie szybko, przy zachowaniu jak najwyższej jakości odpowiedzi.
Dzięki temu, w odróżnieniu do innych platform typu Q&A Brainly jest dla użytkowników nie tyle dostarczycielem gotowych odpowiedzi, ale miejscem, gdzie użytkownicy pomagają sobie nawzajem zrozumieć konkretne zagadnienia.

W mojej opinii projekty edukacyjne należą do jednych z najtrudniejszych. Ile czasu trwały Wasze przygotowania do uruchomienia brainly.com?

Jako pierwszy, we wrześniu 2009 roku uruchomiony został serwis Zadane.pl, który funkcjonuje pod tą nazwą do dziś. Bardzo dynamiczny rozwój startupu na polskim rynku (po sześciu miesiącach mogliśmy pochwalić się już ponad milionem unikalnych użytkowników miesięcznie) skłonił jego twórców – trzech młodych przedsiębiorców z Krakowa, –  Michała Borkowskiego, Tomasza Krausa i  Łukasza Halucha do wyjścia poza granice naszego kraju. W 2011 roku powstała pierwsza zagraniczna wersja serwisu – rosyjska Znanija.com która również bardzo szybko zaczęła odnosić sukcesy i dziś jest największą lokalną wersją naszej grupy. Kolejne wersje Brainly powstawały bardzo szybko: turecka (Eodev.com), brazylijska (Brainly.co.br) oraz hiszpańskojęzyczna (Misdeberes.es). Następnym kamieniem milowym w historii serwisu była końcówka 2013 roku, gdy jednocześnie ruszyło siedem kolejnych wersji językowych, w tym angielska (amerykańska) – Brainly.com.

Biuro Brainly
Biuro Brainly

Zwięczeniem tego intensywnego okresu, była inwestycja wysokości 9 milionów dolarów ze strony funduszy General Catalyst Partners, Point Nine Capital, Runa Capital  i Learn Capital, sfinalizowana w październiku 2014 roku.

Na dzień dzisiejszy, tworzymy międzynarodowy zespół składający się z osób, które doskonale znają i rozumieją język, kulturę oraz system edukacyjny danego kraju. To pomaga nam osiągać tak duże tempo wzrostu na trudnym rynku edukacyjnym. Bardzo cieszymy się z faktu, że dołączają do nas ludzie z takim doświadczeniem jak nasz Chief Technical Officer – Jason Green, który przeszedł do Brainly z berlińskiego startupu Wimdu czy też Julien Zakoian, który kierował działaniami marketingu dużych francuskich spółek takich jak ventee-privee.com czy Monoprix, a dziś pracuje nad szerzeniem globalnego sukcesu naszej edukacyjnej idei.

Kim dokładnie jest moderator?

[pullquote type=”right”]Rynek edukacyjny jest trudny, między innymi właśnie ze względu na różnice kulturowe.[/pullquote]Moderatorzy rekrutują się spośród najaktywniejszych użytkowników naszego serwisu. Taka osoba dba o jakość treści w serwisie oraz chroni go przed spamem. Odpowiada także za kontakt z użytkownikami. Ludzie zaangażowani w działalność naszych serwisów od tej strony, zyskują cenne doświadczenie i poszerzają swoje horyzonty. Dostajemy liczne głosy, że to zaangażowanie przynosi im wiele satysfakcji.

Na przykład, jedna z naszych najwierniejszych użytkowniczek na rynku polskim, Ania, była z nami prawie przez całą szkołę średnia, zrezygnowała na czas studiów i ponownie wróciła jako magister, aby pomagać innym.

Innym, bardziej przejmującym przykładem jest historia naszej użytkowniczki Danuty. Po traumatycznych przejściach miała częściowy zanik pamięci i sprawność intelektualną odzyskiwała na naszym portalu, ucząc się i powoli rozwiązując zadania, co skłoniło ją do skończenia wieczorowo szkoły średniej w wieku ponad 50 lat. Jak widać na tych przykładach, Brainly zmienia życie nie tylko uczniów, ale ludzi w każdym wieku.

Docieracie aż do 35 krajów – widzicie różnice między kulturami i użytkownikami z różnych krajów? 

To prawda, rynek edukacyjny jest trudny, między innymi właśnie ze względu na różnice kulturowe. Dlatego zadbaliśmy o to, aby każda z lokalnych wersji była obsługiwana przez Country Managera bardzo dobrze znającego dany język i kulturę, najlepiej osobę wywodzącą się z danego kraju. W naszym krakowskim biurze pracują ludzie wywodzący się z krajów takich, jak Francja, Indonezja, Turcja, Brazylia, Meksyk czy Stany Zjednoczone. Chcąc spełniać jak najlepiej oczekiwania naszych użytkowników za Oceanem, otworzyliśmy ostatnio biuro w Nowym Jorku. Codzienna praca w tak kolorowym, kulturowym tyglu wzbogaca nas i pozwala myśleć wielowymiarowo.

W jaki sposób serwis może się rozwijać? Czy tutaj główną siłą są użytkownicy, którzy sami  sobie pomagają i to właściwie tylko od nich zależy kierunek rozwoju?

Największą siłą Brainly jest liczne grono oddanych użytkowników. W przyszłości, chcielibyśmy w większym stopniu angażować w działalność naszych portali mentorów: aktywnych i emerytowanych nauczycieli czy naukowców. Bardzo doceniamy fakt, że misja pomagania innym tak łatwo porywa ludzi pod każdą szerokością geograficzną.

W jaki sposób zarabiacie dziś i jak chcecie zarabiać w przyszłości – jak rynek edukacji się zmieni?

[pullquote type=”right”]Globalny zasięg pozwoli nam na testowanie różnych metod monetyzacji w przyszłości, ale na ich realizację przyjdzie jeszcze czas.[/pullquote]Obecnie naszym największym celem jest zdobywanie coraz silniejszej pozycji na krajowych rynkach i jak najlepsze dopasowanie się do potrzeb naszych użytkowników. Stały rozwój umożliwiają nam pieniądze od inwestorów. Globalny zasięg pozwoli nam na testowanie różnych metod monetyzacji w przyszłości, ale na ich realizację przyjdzie jeszcze czas. Na razie reklamy, obecne są jedynie w wersjach polskiej i rosyjskiej, testujemy też inne formy współpracy z różnymi edukacyjnymi partnerami.

Rewolucja, którą przyniósł internet, wymusza zmiany w każdej dziedzinie życia na początku burząc zaistniałe status quo, a następnie budując nowy porządek rzeczy. Weźmy przykład branży filmowej i muzycznej. Jeszcze przed dekadą, internet odbierany był niemal wyłącznie jako źródło piractwa, zagrożenie. Dziś nawet najwięksi potentaci z tych dziedzin cieszą się coraz większymi profitami z tytułu działalności legalnych serwisów VOD z filmami i serialami, czy też muzycznego streamingu jak np. Spotify. Przeniesienie sporego kawałka działalności do internetu, dało niespotykane dotąd możliwości, takie jak błyskawiczna dostępność do ogromnego zasobu treści, za bardzo rozsądną cenę z każdego praktycznie miejsca.

Ten sam proces dokonuje się obecnie choćby w dziedzinie transportu, dzięki takim aplikacjom jak Uber. Oprócz dobrodziejstw lepszej dostępności, ceny i szybkości zmienia się także relacja pomiędzy “dostawcą” i odbiorcą. Internet zmniejsza ilość pośredników i demokratyzuje branże, sprawiając, że każdy może dostarczać własne usługi lub treści. Wcześniej było to domeną wąskiego grona osób.
Obserwujemy, że podobna zmiana dokonuje się w podejściu do edukacji. Wielu nauczycieli, wciąż postrzega internet jedynie jako źródło gotowców, ściąg i śmieciowych, niezweryfikowanych treści na forach.

Możemy jednak już teraz obserwować “jaskółkę” zmian w światowym nauczaniu, jaką jest popularność serwisów oferujących kursy online (MOOC). Jesteśmy przekonani, że następnym krokiem będzie demokratyzacja dystrybucji jakościowej wiedzy. Badania pokazują bowiem, że często rówieśnik jest w stanie skuteczniej wytłumaczyć dany wątek koledze, niż zrobiłby to nauczyciel. Misją Brainly jest tworzenie przestrzeni, w której każdy będzie mógł dzielić się umiejętnościami, a naszą rolą pozostaje dbałość o to, by dostarczana wiedza, była przekazana błyskawicznie, wygodnie, cechując się przy najlepszą możliwą jakością. Czuwa nad tym nasz rozrastający się dynamicznie zespół moderatorów oraz ekspertów.

Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów!

Wpisy promowane

Wydarzenia

19. edycja Studenckiego Festiwalu Informatycznego
04.04.2024 - 06.04.2024

Najnowsze wpisy

Scroll to Top