Kontrakty prolongowane CFD

Wraz z ostatnimi dekadami minionego wieku, kiedy to nastąpił dynamiczny rozwój nowoczesnych technologii (sieci telefoniczne, komputery, elektroniczne platformy transakcyjne, Internet) pojawiło się sporo nowych opcji inwestowania, handlu czy obracania pieniędzmi. Zwłaszcza Internet znacznie ułatwił handel międzynarodowy, gdyż umożliwił nawiązywanie kontaktów i realizowanie różnych transakcji w skali globalnej, właściwie bez ruszania się sprzed monitora komputera. Dzięki Internetowi inwestorzy mogą nawiązać wspólpracę z innymi biznesmenami z zupełnie innej części świata i innej strefy czasowej.

Kontrakty prolongowane CFD 1Do  wspomnianych, stosunkowo nowych opcji inwestowania, zaliczają się m. in. kontrakty na różnice kursowe, w skrócie CFD (z ang. contract for difference). W kontraktach CFD można obracać walutami, jak w Forexie, ale co różni  je od Forexa, to szeroki wybór rozmaitych towarów i surowców (podobnie jak w przypadku tradycyjnych futures).

Towarami jakimi obraca się w CFD mogą być metale szlachetne i półszlachetne (złoto, platyna, pallad, miedź), a także gaz, ropa, olej opałowy; kakao, kawa, cukier, kukurydza czy pszenica i inne.

Kontrakty CFD są  umową pomiędzy dwoma stronami, kupującym i sprzedającym. Kontrakty te są nie mają ustalonej z góry  daty wygaśnięcia umowy lecz są prolongowane każdego dnia. Dzięki temu są one znakomitym przykładem  elastycznych rozwiązań w biznesie.

Kontrakty te powstały w latach 90-tych minionego wieku w Wielkiej Brytanii, na londyńskiej giełdzie London Stock Exchange. Szybko zdobyły popularność ze względu na swoją płynność i obecnie są dostępne w takich krajach jak Wielka Brytania, Irlandia, Holandia, Szwajcaria, Szwecja, Francja, Włochy, Luksemburg, Hiszpania, Cypr, Polska, Austria, Niemcy, Australia, Nowa Zelandia, Kanada czy Japonia. Wśród polskich brokerów szczególnie warte uwagi są takie firmy jak m. in. CMC Markets.

Kontrakty te są atrakcyjne dla inwestorów, gdyż cechuje je między innymi bardzo niski depozyt zabezpieczający. Oznacza to, że można dokonać transakcji na towar wart wielokrotnie więcej niż początkowy wkład finansowy. Jest to szczególnie atrakcyjne dla nowych traderów, których zazwyczaj nie stać na to, aby obracać na giełdzie. Jednak , jak już mowa o giełdzie –  CFD to nie tradycyjna giełda.  Kontrakty te zawierane są w ramach tzw rynku nieregulowanego, czyli w skrócie OTC (z ang. over the counter). Rynek ten nie podlega takim regulacjom, jak tradycyjna giełda, czyli przede wszystkim stała siedziba oraz godziny otwarcia i zamknięcia giełdy. Oznacza to, że na rynku nieregulowanym można obracać właściwie 24 godziny na dobę (poza weekendami), a transakcje są rozliczane w czasie rzeczywistym, nie zaś jak na giełdzie – raz dziennie. To właśnie czyni te kontrakty tak płynnymi i aktrakcyjnymi. Jednak nie dla wszystkich. Są kraje, w których kontrakty na różnice kursowe są nawet porównywane do hazardu czy zakładów bukmacherskich i zakazane, np w Stanach Zjednoczonych.  Zakłada się, że najbardziej budzącą kontrowersje cechą CFD i powodującą porównywanie tych kontraktów  do hazardu, jest lewar, czyli dźwignia finansowa. Jest to cecha bezpośrednio związana z niskim nakładem finansowym – innymi słowy, lewar zwiększa szansę pomnożenia zysków mimo niskich nakładów własnych, ale może też działać w drugą stronę, czyli przyczynić się do dotkliwych strat, gdy transakcja przybierze nieoczekiwany obrót.  Jest to niestety możliwe, szanse straty są tak samo wysokie jak szanse na pomyślny przebieg transakcji, dlatego kontrakty CFD przyciągają zwykle inwestorów o większej skłonności do ryzyka. Ale jeśli w parze z ryzykanctwem idzie  też spore doświadczenie obracania na rynku nieregulowanym, to lewar zwykle obraca się na ich korzyść.  Dlatego dla niektórych traderów lewar jest plusem, a dla innych – ryzykownym minusem.

Podsumowując, kontrakty CFD kuszą swoją elastycznością i płynnością, szerokim wachlarzem walut i towarów, niskim depozytem zabezpieczającym i i niskimi kosztami. Bez wątpienia stanowią ciekawą opcję w biznesie. A co do ryzyka – inwestowanie na tradycyjnej giełdzie także nie jest go pozbawione. Należy liczyć się z tym, że niezależnie od miejsca obrotu czy rodzaju aktywów, gdzie w grę wchodzą pieniądze, tam pojawia się problem ryzyka.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top