Najważniejsze języki obce w e-biznesie? Niemiecki!

Współczesny e-biznes nierozerwalnie łączy się ze środowiskiem międzynarodowym i znajomością języków obcych. By się móc rozwijać języki są niezbędne, podobnie rozwijając swoje kontakty biznesowe, biorąc udział w zjazdach, sympozjach i konferencjach dla przedsiębiorców, śledząc aktualne trendy na rynku i wydarzenia ekonomiczne mające wpływ na biznes nie sposób nie znać chociażby angielskiego. Globalizacja wymusza poniekąd na przedsiębiorcach wkroczenie na rynek światowy, niezależnie od rodzaju produktu czy usługi, jakie firma oferuje. Jednym z przejawów globalizacji jest posiadanie portalu internetowego a w przypadku firm handlowych również sklepu internetowego. Mimo iż wiele firm oferuje swoje wyroby jedynie na obszarze Polski i dla klientów z Polski to jest aktywna w sieci.

O Preply pisaliśmy już w tym artykule (dla wprowadzenia). Wygodne zakupy w internecie, komfort szybkiej obsługi, wysyłki towarów bez potrzeby organizacji transportu itp. zapewnia wzrost zainteresowania e-biznesem. To jednak ma swój od wdzięk w rosnącej konkurencji. Będąc monopolistą lokalnie w sieci nigdy nie jesteśmy sami, nawet w niszowych branżach klient może porównać nasza propozycje z ofertą firmy z drugiego krańca kraju, świata. Z uwagi na rozwój współpracy z Chinami język chiński stał się poszukiwaną umiejętnością wśród managerów, logistyków, handlowców. Ze względu na nienasycony i dość liczny rynek odbiorców głównie Ameryki Południowej i Środkowej także hiszpański jest językiem ważnym w biznesie i e-biznesie. Odkrycie rynków wschodnich i ich zapotrzebowania oraz fascynacji e-biznesem sprawiło, iż na przestrzeni ostatnich kilku lat rola rosyjskiego i języków pokrewnych,w  tym ukraińskiego znacząco podskoczyła wysuwając się na lokatę w czołówce.

bueisness5

Niemiecki na tle tych, że języków wypada niekorzystnie, jednakże na polskim rynku pracy i wśród polskich przedsiębiorców role niemieckiego jest zupełnie inna. Wpływ na tą odmienność na położenie geograficzne Polski oraz polityka. Przynależność do Unii Europejskiej znacząco ułatwiła przepływ towarów i usług między Polską a Niemcami i przeciwnie. Zacieśniona została współpraca, a w związku z tym język niemiecki stał się drugim po angielskim językiem obcym jaki jest Polakom potrzebny w biznesie i karierze zawodowej każdej branży.

Biznes internetowy (e-commerce) wciąż przybiera na sile, głównie za sprawą wygody jaką oferuje tak detalistom jak i hurtownikom. Taniość prowadzenia e-biznesu sprawia, że jest atrakcyjny, wygodny zarówno dla sprzedających, usługodawców jak i usługobiorców i klientów. Ma oczywiście też swoje minusy, jednakże większość plusów przysłania niedociągnięcia takie jak straty na kursie walutowym czy termin dostawy zza granicy. Wiele usług realizowanych wyłącznie zdalnie pozwala na oderwanie biznesu od ograniczeń lokalizacji. Z dnia na dzień przyczyniamy się coraz bardziej do tego, iż e-biznes wypiera standardowe punkty handlowe i usługowe. Statystyki dowodzą, iż w pierwszej kolejności szukamy usług, towarów w sieci. Język obcy przestał być barierą i przeszkodą, zatem chętnie kupujemy i sprzedajemy obcokrajowcom.

Tym samym języki obce przestały być niezbędne wyłącznie w branżach turystycznej, czy importowej, eksportowej ale są konieczne do funkcjonowania na rynku również w roli klienta detalicznego na potrzeby osobiste, prywatne. Wirtualne obejmują zarówno branżę IT w zakresie tworzenia stron www, projektów graficznych przez realizacje kampanii marketingowych aż po usługi księgowe, doradztwa biznesowego, obsługę kadrową itd. Mnóstwo usług w sieci rozwinęło się dzięki popularyzacji outsourcingu jak i powszechnego dostępu do komunikacji online. Przywykliśmy do robienia zakupów nie tylko w krajowych sklepach internetowych ale i sieciowych na całym świecie. Nie robi na ans wrażenia zakup bezpośrednio w Chinach czy też wynajem obsługi księgowej z Irlandii, bądź maklera z USA.  Trend ten działa także w drugą stronę, to niesamowita szansa dla polskich przedsiębiorców na zaistnienie, zrobienie kariery poza Polską, odniesienie sukcesu zawodowego, finansowego na tle konkurencji stacjonarnej. Jednak internetowa forma wymiany handlowej, świadczenia usług wymaga współpracy międzynarodowej, obsługi wielojęzycznej klientów różnej narodowości. Rodzi to potrzebę władania wieloma językami. W przypadku polskich firm najczęściej odbiorcami oferowanych towarów i usług w sieci są nasi sąsiedzi zza między, głównie Niemcy. W związku z  tym poza angielskim warto również znać niemiecki chcą odnosić sukcesy w e-biznesie.

By w ogóle myśleć o biznesie w sieci warto mieć już pewne sukcesy stacjonarne, bądź też gruntowną wiedzę na temat prowadzenia firmy i rynku odbiorców swoich wyrobów. Pewną formą popularną na rynku jest start up, który jest swego rodzaju działalnością raczkująca na rynku i poszukującą optymalnego modelu biznesowego. Najczęściej są to właśnie przedsięwzięcia internetowe, które nie wymagają wynajmu lokalu, maja szeroki dostęp do rynku polskiego i zagranicznego dzięki kanałom dotarcia do klienta online. Podstawą w uruchomieniu oferty online kierowanej również do klientów zza granicy jest znajomość angielskiego. Przyda się ona przy obsłudze klienta ale przede wszystkim przy konstruowaniu oferty handlowej, tłumaczeniu opisu usług itp. W przypadku firm handlowych angielski pomaga negocjować warunki współpracy z podwykonawcami czy też dostawcami surowca, produktów.

Współpracując z odbiorcami, hurtownikami na rynku niemieckiego (a może Niemiecki przez Skype w Preply jako interaktywna forma podszkolenia języka?) sąsiada ważniejsza jest znajomość niemieckiego. Oczywiście w języku angielskim również można się porozumieć, jednak wszelkie pertraktacje dotyczące kontraktów, współpracy zdecydowanie lepiej się układają w języku narodowym kontrahenta, w tym wypadku niemieckim. Praktycznie w każdej branży rynek odbiorców niemieckich jest godny zainteresowania. To ponad osiemdziesiąt milionów klientów! Zasadniczym problemem w wielu działalnościach jest logistyka. Przesyłki międzynarodowe wciąż są kosztowne i z tego względu częściej można spotkać firmy międzynarodowe nie wymagające obsługi w tym zakresie. Im bliżej granicy niemieckiej tym więcej firm z Polski pracuje dla Niemców i przeciwnie. Warto pamiętać iż nie tylko niemiecki rynek jest dla ans atrakcyjny ale również dla wielu niemieckich przedsiębiorców podbicie rynku polskiego to wielki sukces handlowy.

Jedną z branż online jest edukacja językowa i edukacja jako taka. Coraz popularniejsze są korepetycje online, które przydają się przedsiębiorcom jak i są okazją do sprawdzenia swoich sił na rynku dla lektorów. Tym samym nie trzeba być handlowcem polskich czy chińskich produktów by móc funkcjonować w e-biznesie. Korepetycje również się w niego wpisują. Z uwagi na duża konkurencje korepetycje z angielskiego mimo popularności są trudną usługą do sprzedania. Zupełnie inaczej jest z językami mniej znanymi jak chociażby niemiecki. Zainteresowanie nauką niemieckiego jest bardzo wysokie, zwłaszcza na polskim rynku i państw europejskich, zarazem lektorów języka niemieckiego jest zdecydowanie mniej niżeli lektorów angielskiego. Automatycznie o wiele łatwiej jest pozyskać odbiorców oferowanych korepetycji z niemieckiego niżeli angielskiego. By dobrze funkcjonować w e-biznesie należy zadbać o odpowiednią reklamę internetową, pozwolić się dać znaleźć tym, którzy jak raz poszukują usług, które świadczymy. W przypadku korepetycji niezbędne jest stworzenie własnej witryny z ofertą usług jednakże jeszcze lepszym sposobem jest dołączenie do platform edukacyjnych które korepetycjom zdalnym zostały poświęcone. Ogłoszenie siew  portalu takim jak preply.com nic nas nie kosztuje, a jednocześnie zyskujemy rozgłos i dostęp do szerokiego rynku odbiorców z całego świata.

Autor: Preply, 2016

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top