Dan Brown w powieści „Początek” zabiera nas w podróż do Hiszpanii, aby tam razem z profesorem Harvardu i specjalistą od symboli Robertem Langdonem znaleźć odpowiedzi na pytania „skąd pochodzimy?” i „dokąd zmierzamy?”. W Bilbao poznamy prawdę – czterdziestoletni miliarder i futurysta Edmond Kirsch zamierza bowiem ujawnić odkrycie, które już raz na zawsze zmieni oblicze nauki. Stajemy się świadkami wiekopomnej chwili, lada moment mamy uświadomić sobie, że nasz świat kończy się. Ciarki przechodzą po plecach… Na szczęście to opis fabuły książki (kto miał okazję przeczytać bestseller Browna zna już „prawdę”), ale patrząc na zmiany w naszym świecie nikt już nie śmie śmiać się z tego, że sztuczna inteligencja rośnie w siłę. Pytanie brzmi raczej: czy maszyny zastąpią człowieka…, a jeśli tak, kiedy będzie miało to miejsce?
W przeszłości była rewolucja przemysłowa, teraz nadchodzi czas sztucznej inteligencji?
Był XVIII wiek, kiedy w Anglii i Szkocji dosłownie i namacalnie zaczęła zmieniać się rzeczywistość za oknem. Ruszył wówczas proces zmian gospodarczych i technologicznych, a także społecznych i kulturalnych, które znamy jako tak zwaną rewolucję przemysłową.
Dla nas ten okres to „hasło” z historii; suche fakty, dane, statystyki. Dla ludzi żyjących w tamtym czasie było to coś dziejącego się na ich oczach i naprawdę mającego ogromny wpływ na świat za oknem. Gospodarka oparta na rolnictwie i produkcji manufakturowej i rzemieślniczej przekształciła się na taką, która zaczęła bazować mechanicznej produkcji fabrycznej na skalę przemysłową.
W XIX wieku powstał pierwszy statek parowy i kolej żelazna. Volt zbudował tzw. „ogniwo Volta”, a Morse skonstruował telegraf elektromagnetyczny.
Druga rewolucja przemysłowa przyniosła silnik gazowy, dynamit, telefon, żarówkę czy odkurzacz elektryczny.
Można więc sobie tylko wyobrażać, co czuli ludzi ówczesnej epoki doświadczając tego przeskoku w technologii i zmianach wokół nich.
Maszyny kontra ludzie
Roboty, maszyny, komputery, nowe technologie, sztuczna inteligencja (AI) – nazywamy to różnie – zastąpią /zastąpi ludzi na wielu stanowiskach. Świat pędzi do przodu, nie zatrzyma się dla naszego komfortu. W Niemczech powstaje jeden z najlepszych translatorów Deepl.
Niektórzy widzą w tym apokalipsę, koniec nadchodzącego świata, zgubę. Zmiany zawsze wymuszają zmiany. Po prostu będzie inaczej. Przyszłość to współpraca ludzi i maszyn.
Firmy widzą w sztucznej inteligencji korzyści dla siebie
Powody? Przede wszystkim przedsiębiorcy dostrzegają w AI realne korzyści, takie jak:
- zmniejszenie kosztów,
- zwiększenie wydajności,
- wdrażanie nowych modeli biznesowych,
- oferowanie nowych wartości.
Czy maszyny wygryzą tłumaczy i przedstawicieli innych zawodów z ich branż?
Tymczasem wiele osób zapomina o tym, że rewolucja naukowo-techniczna, nazywana także trzecią rewolucją przemysłową, trwa od lat 50. XX wieku…
Obejmuje wielkie przemiany w nauce, technice i produkcji. Jej najważniejsze cechy to:
- komputeryzacja,
- wykorzystanie nowych źródeł energii,
- automatyzacja pracy,
- rozwój produkcji materiałów syntetycznych,
- ulepszanie środków telekomunikacji i transportu.
Chatboty przyjmujące zamówienia, drony unoszące się w powietrzu, samochody bez kierowcy, roboty sprzątające w domu, Google Tłumacz czy różne technologie tłumaczeniowe niemieckiego i wszystkich języków świata to dziś nieodłączny element naszej rzeczywistości.
Fakt, trudno przewidzieć, w którą stronę pójdzie rozwój sztucznej inteligencji. Zapewne miliony stanowisk pracy w najbliższych latach nie będzie miało już racji bytu, ale pojawią się nowe – trzeba będzie się szkolić, doszkalać czy przebranżowić. Ekonomiści mówią o tym, że w wyniku zmian może dojść do fali krótkotrwałego bezrobocia.
Niezależnie jednak od tego, jak wszystko się potoczy, wysokiej klasy tłumaczenia niemieckiego lub /i innych języków zawsze będą potrzebne wszędzie tam, gdzie idzie o sprawy bardzo ważne, sektory kreatywne czy kwestie zdrowia i życia człowieka.
Fortune podaje, że eksperci AI szacują, że automatyzacja może zastąpić 40% miejsc pracy w ciągu 15 najbliższych lat.
Portal fortunly.com przytacza kluczowe statystyki utraty pracy w Ameryce:
- 37% pracowników martwi się utratą pracy z powodu automatyzacji,
- trzy branże narażone na największe ryzyko automatyzacji to: transport, magazynowanie i produkcja,
- do 2022 roku łączna liczba godzin zadań wykonanych przez ludzi spadnie o 13%,
- liczba robotów przemysłowych rośnie każdego roku o 14%,
- roboty mogą zastąpić 20 milionów miejsc pracy w produkcji do 2030 roku.
(Dane za Fortunly)
BBC News w marcu 2019 roku podawało, że według Office for National Statistics (ONS) około 1,5 miliona osób w Anglii jest narażonych na ryzyko utraty pracy z powodu automatyzacji. Zawody o największym ryzyku automatyzacji to kelner, osoba wykładająca towary na półki i wszystkie podstawowe stanowiska wymagającej małych kwalifikacji związane ze sprzedażą.
Tłumacze mają się o co martwić?
Sztuczna inteligencja ma także ogromny wpływ na zmiany w branży tłumaczeń – także dla usługi tłumaczenia niemieckiego. Google Tłumacz sprawił, że nie tylko tłumacze, ale i wszyscy dosłownie z niedowierzaniem, ale i fascynacją patrzyli na to, co może zdziałać AI.
Innowacyjne technologie tłumaczenia maszynowego i neuronowego z jednej strony „odebrały” dużo pracy tłumaczom ludzkim, ale z drugiej strony wiele zadań, które oddelegowano do „robotów” wymagało niskiej jakości przekładów, często w tak ogromnych ilościach, że zasoby ludzkie były niewystarczające.
Tłumacze boją się zmian, ale te są nieuniknione. Wszystkich czeka „przystosowanie się” do nowych warunków. Jedno jest pewne, dziś trudno sobie wyobrazić, aby maszyna mogła przekładać poezję czy prozę – np. tłumaczenia niemieckiego dotyczące takich pisarzy jak Tomasz Mann, Wilhelma Karla Grimm i Jacob Ludwig Karl Grimm czy Günter Grass.
Wszędzie tam, gdzie idzie o najwyższą jakość i kreatywność nikt nie ośmiela się przekazać projektu tłumaczenia niemieckiego czy innego języka komputerowi.
Jak będzie jutro?
Czas pokaże.
Artykuł powstał przy współpracy z https://supertlumacz.pl/tlumaczenia-niemiecki/
Wpisy promowane
- Jak pozycjonowanie stron wspiera rozwój e-commerce?Widoczność w wynikach wyszukiwania odgrywa decydującą rolę w zwiększaniu sprzedaży online. Nawet najlepsze produkty w Twoim sklepie internetowym mogą pozostać ...
- Fotowoltaika co to jest? Wszystko, co musisz wiedzieć o energii słonecznej!W dobie rosnącego zainteresowania odnawialnymi źródłami energii, fotowoltaika staje się jednym z najczęściej wybieranych sposobów na generowanie energii elektrycznej. Zastanawiając ...
Wydarzenia
Brak PatronatówNajnowsze wpisy
- Black Week 2024: wzrost sprzedaży o ponad 20% na platformie IdoSellW 2024 roku Black Week okazał się niezwykle udanym okresem dla e-commerce, szczególnie dla sklepów korzystających z platformy IdoSell. W ...
- Notino odnotowuje wzrost zamówień o 29% podczas Black FridayNotino, największy europejski sklep internetowy z produktami w kategorii uroda i zdrowie, osiągnął historyczny sukces podczas tegorocznego Black Friday. W ...
- Nowe przepisy w zakresie komunikacji elektronicznej: Co zmieni się od listopada 2024 roku?Listopad 2024 przyniesie istotne zmiany w prawie komunikacji elektronicznej. Nowa ustawa, zwana PKE (Prawo Komunikacji Elektronicznej), wprowadza jednolite regulacje dotyczące ...
- Click to Pay w PayUClick to Pay to nowoczesne rozwiązanie płatnicze, które jest już dostępne w systemie PayU. Umożliwia ono właścicielom kart Mastercard szybkie ...
Zapoznaj się z ofertą wpisów promowanych oraz zasadami udzielania patronatów.