Pierwsza połowa roku: kredyty gotówkowe, hipoteczne i lokaty

W pierwszej połowie 2017 roku pojawiło się sporo zmian na rynku finansów osobistych. Weszła w życie ustawa kredytowe, które rewolucjonizuje rynek hipotek. Kredyty gotówkowe cieszą się sporą popularnością, ze względu na niskie stopy procentowe. Z tego samego powodu lokaty mają spore problemy.

Kredyty gotówkowe

Pierwsza połowa roku: kredyty gotówkowe, hipoteczne i lokaty 1Początek roku 2017 dał dobre wyniki w obszarze udzielania kredytów gotówkowych. Tylko w pierwszym półroczy banki udzieliły łącznie 561,95 tys. tego typu kredytów o wartości nie przekraczającej 4 tys. zł o całkowitej wartości 1,15 mld zł. Powodem zaciągania pożyczek był głównie aspekt dochodowy, a więc potrzeba posiadania środków na zdarzenie losowe. Co ważne, z raportu Instytutu Badań ARC Rynek i Opinia na zlecenie BIG InfoMonitor oraz BIK wynika, że motywem podjęcia decyzji o kredycie gotówkowym było nieradzenie sobie z zarządzaniem domowym budżetem.

Jak mówi Radosław Rubiński z portalu gotówkowe.net: Polscy kredytobiorcy coraz rzadziej zadłużają się z powodu zakupu wyjazdu na wakacje lub wycieczki. Najczęściej kredyty gotówkowe finansują remont domu bądź mieszkania. Wśród powodów można znaleźć również zakup samochodu czy sprzętu RTV/AGD. Kredyty gotówkowe zaciągane były również jako finansowe koło ratunkowe na organizację świąt i najprawdopodobniej tendencja ta powtórzy się w grudniu, w okresie Świąt Bożego Narodzenia.

Kredyty hipoteczne

Od początku roku 2017 rynek kredytów hipotecznych nabrał tempa. Wszystko za sprawą ostatnich szans na uzyskanie dofinansowania w ramach rządowego programu „Mieszkanie dla Młodych”. Wniosek o dofinansowanie należy złożyć wraz z wnioskiem kredytowym. Chętnych na rządowe wsparcie nie brakuje, a kolejne pule rozchodzą się coraz szybciej. Kolejna możliwość ubiegania się o „MdM” pojawi się pod koniec roku.

Zmiany narzuciła również Komisja Nadzoru Finansowego, wprowadzając w życie najostrzejszą wersję rekomendacji „S”. Nowe przepisy mają na celu zobowiązania banków do udzielania kredytów hipotecznych tylko z wymaganym wkładem własnym. Docelowo kredytobiorca powinien zapewnić sobie wkład wysokości 20 % wartości nieruchomości. Nadal niektóre banki oferują produkty kredytowe, które wymagają od klientów zaledwie 10% wkładu własnego, kolejne 90% wartości nieruchomości mieszkalnej może zostać pożyczony przez bank.

Pierwszy kwartał 2017 roku pokazał, że banki nie zwalniają i nadal rośnie zainteresowanie kredytami hipotecznymi. Zapału na zakup własnego „M” nie zabrało nawet wyczerpanie środków z programu „Mieszkanie dla Młodych”. Tylko od kwietnia do czerwca br. banki zawarły łącznie 49 827 nowych umów. Odczuwalnie wzrosła kwota zobowiązań zaciąganych na zakup nieruchomości mieszkalnych. Kredytobiorcy pożyczyli od banków 11,6 mld zł. Najczęściej kredyty udzielane są na okres od 25 do 35 lat. Pojawiają się także kredytobiorcy zaciągający kredyty na czas powyżej 35 lat. Analitycy rynku kredytów hipotecznych zapowiadają utrzymanie się popytu na kredyty o stabilnych cenami nieruchomości, rekordowo niskie stopy procentowe oraz wyraźne zainteresowanie zakupami inwestycyjnymi pod wynajem. Takie czynniki są zapowiedzią doskonałego roku. Banki mogą roku 2017 mogą przekroczyć dotychczasowy próg do 200 tys. nowych umów i 40 mld zł finansowania.

To nie koniec zmian. Z dniem 22 lipca br. w życie weszła przepisy ustawy o kredycie hipotecznym. Jak mówi Marta Kliś z serwisu Hipoteki.net: Nowa regulacja służy transparentności ofert. Możliwość  udzielania kredytów hipotecznych mają jedynie banki i SKOKi w takiej walucie, w której konsument uzyskuje większość swoich dochodów. Instytucje finansowe będą musiały również przedstawić klientowi trzy oferty kredytów, a banki będą miały 21 dni na rozpatrzenie wniosku. Koszt prowizji za wcześniejszą spłatę nie będzie mógł przekroczyć 3% po upływie trzech lat. Zmiany wywołają na pewno niewielką podwyżkę marży, jednak długofalowo najbardziej opłacają się konsumentom.

Lokaty

Dużo mniejszą popularnością cieszyły się lokaty. Brak zainteresowania takimi formami oszczędzania pieniędzy wynikał ze stosunkowo niskich stóp procentowych. Inflacja w pierwszym półroczu mogła przekroczyć nawet 2%. Najniżej oprocentowane depozyty bankowe mogły przynosić głównie straty. Dla tych Polaków, którzy chcą oszczędzać, rentowne stały się lokaty krótkoterminowe o zmiennym oprocentowaniu.
Jak mówi Elżbieta Kiljańska z Extralokaty.pl: W pierwszym półroczu oprocentowanie lokat bankowych po dołączeniu podatku wyniosło średnio 1,1%. Powyżej 2% zarabiali Polacy, którzy zdecydowali się na założenie lokaty na okres trzech miesięcy i to w dodatku na warunkach promocyjnych. W maju 2017 r. z zysków z lokat odpłynęło 4 mld zł, to najniższy wynik od czterech lat.

Obligacje skarbowe

Polacy, którzy zdecydowali się na likwidację lokat, swoje środki chętnie inwestowali w nieruchomości lub przerzucali je jako inwestycje w obligacje skarbowe. Od stycznia do maja 2017 roku sprzedaż wzrosła obligacji oszczędnościowych wyniosła łącznie 2,5 mld zł (w roku poprzednim w tym samym czasie – 1,9 mld zł).

Kredyty hipoteczne na podium

Podsumowując pierwsze półrocze 2017 roku, najwięcej kredytów udzielono na zakup nieruchomości mieszkalnych. Pozostałe formy udzielania pożyczek miały tendencję spadkową. Najmniej podpisano umów na karty kredytowe. Jednocześnie banki przyznały wyższe limity kredytowe. Instytucje finansowe koncentrują się głównie na starych i lojalnych klientach z ugruntowaną historią kredytową. Są skłonne oferować im kredyty na wyższe niż dotychczas kwoty, licząc na regularną i terminową ich spłatę.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top