Poczta Sary Palin dostępna w Internecie

Kampania prezydencka w USA wkroczyła w decydującą fazę. Obydwie strony politycznej rywalizacji używają coraz mocniejszych argumentów, które mają na celu przekonanie do swojego kandydata lub wykazanie niekompetencji przeciwnika. Teraz – niespodziewanie dla wszystkich – do walki wyborczej może zostać wciągnięty również amerykański portal Yahoo!. Jak się bowiem okazało, republikańska kandydatka na wiceprezydenta Sarah Palin, za pomocą skrzynki e-mail na yahoo.com, prowadziła korespondencję dotyczącą spraw związanych z pełnionym przez nią mandatem gubernatora.
Sprawa została opisana przez serwis arstechnica.com, który poinformował o dokonanym przez pewnego hackera włamaniu na konto e-mail Sary Palin. Do sieci przedostało się m.in. jej hasło, którym było niezbyt finezyjne słowo „popcorn”. Hasło wciąż aktywne było przez pewien czas, dzięki czemu każdy internauta mógł zalogować się na skrzynkę republikańskiej kandydatki na wiceprezydenta. W efekcie w Internecie znalazły się zdjęcia kilku wiadomości oraz prywatnych fotografii gubernator stanu Alaska. Dodatkowo udostępniono listę kontaktów wraz z nagłówkami maili, które były zgromadzone na jej skrzynce pocztowej.

„Wciąż niewiele osób – nawet tych zajmujących wysokie stanowiska – zdaje sobie sprawę z konieczności chronienia danych dostępnych w formie elektronicznej. Przede wszystkim należy unikać używania popularnych wyrazów jako haseł zabezpieczających, np.  konta e-mail. Najlepszym rozwiązaniem jest połączenie przypadkowego ciągu znaków i kilku cyfr” – zwraca uwagę Tomasz Malik, kierownik Działu IT w 2BE.PL . „Oczywiście jeśli jakiś hacker weźmie nas na cel, prawdopodobnie nawet najlepsze hasło nie będzie w stanie nas uchronić. W takim przypadku jesteśmy zdani na skuteczność zabezpieczeń zainstalowanych przez naszego providera. Ważnym aspektem jest dlatego korzystanie z szyfrowania połączenia podczas używania usług jak e-mail czy ftp. Mamy wówczas pewność, że nasze hasła nie są wysyłane otwartym tekstem” – dodaje.

Prawdziwość rewelacji dotyczących prywatnej poczty Sary Palin była oczywiście początkowo kwestionowana, jednakże wszelkie wątpliwości rozwiał sztab wyborczy Republikanów, który potwierdził – jak to ujął – „szokującą inwazję na prywatność pani gubernator oraz związane z tym naruszenie prawa”. Sprawa oczywiście nie byłaby na tyle poważna, gdyby nie fakt, iż e-mail założony w portalu Yahoo! używany był przez gubernator Palin do spraw służbowych, w związku z czym do sieci mogły przedostać się również pewne poufne informacje.

„Osoby piastujące ważne funkcje muszą zdawać sobie sprawę z ryzyka takich rozwiązań. Kluczowym aspektem jest bezpieczeństwo danych. Pełniąc funkcję państwową lub nawet prowadząc prywatną działalność gospodarczą, gromadzenie danych najlepiej powierzyć sprawdzonemu partnerowi, który zadba o ich odpowiednie zabezpieczenie. W takim przypadku niedopuszczalnym i skrajnie nieprofesjonalnym krokiem jest korzystanie z dostarczanych przez portale internetowe kont e-mail” – stwierdza Tomasz Malik.

Sztab wyboczy Johna McCaina w sprawę zaangażował już FBI i Secret Service, wyrażając jednocześnie nadzieję, iż ktokolwiek posiada wiadomości Sary Palin, natychmiast je skasuje.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top