Podpis elektroniczny w komórce będzie tańszy

Nie tylko karta mikroprocesorowa, lecz także telefon komórkowy ze specjalną kartą SIM może służyć do elektronicznego podpisywania dokumentów. W przypadku karty chipowej niezbędny jest czytnik podłączany do komputera. W drugim przypadku rolę czytnika spełnia komórka. Zdaniem Jacka Rekosa dyrektora Departamentu Mobilnych Usług dla Rynku Prywatnego w sieci Era, dzięki temu certyfikat może być znacznie tańszy.

Przypomnijmy, że koszty e-podpisu zapisanego na karcie chipowej szacuje się na 200 zł. Wysoki koszt to jeden z głównych powodów kunktatorskiego nastawienia banków do podpisu elektronicznego (patrz: „Banki nie spieszą się z e-podpisem, Expander rekomenduje).

Tymczasem technolgia komórkowego e-podpisu jest praktycznie gotowa. Era bada możliwości technologiczne mobilnego podpisu elektronicznego. Analizowane są również usługi, które mogą przynieść abonentom najwięcej korzyści po wprowadzeniu mobilnego podpisu. Latem ubiegłego roku Krajowa Izba Rozliczeniowa i PTC (operator sieci Era) podpisały list intencyjny dotyczący współpracy przy wprowadzaniu podpisu elektronicznego na rynek. Jak dowiedzieliśmy się w KIR od strony technicznej rozwiązanie jest już praktycznie gotowe.

– Banki wychodzą z założenia, że obecne rozwiązania technologiczne takie jak karty SIM ToolKit są wystarczająco bezpieczne. Z pewnością tak jest, jednak dzięki telefonom umożliwiającym elektroniczne podpisanie dokumentu klient nie będzie musiał osobiście odwiedzać banku – mówi Rekos.

Rekos liczy na zainteresowanie nową technologią nie tylko ze strony instytucji finansowych, lecz także instytucji publicznych i firm – Mamy nadzieje, że stopniowo powstanie popyt na tę technologię i zdecydują się nią także banki – dodaje.

Maciej Kossowski
Expander.pl

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top