Jak rozwija się sektor pozabankowy w Polsce?

Jeszcze kilka lat temu obserwatorzy sektora pozabankowego mięli poważne powody by twierdzić, że szykują się zmiany likwidujące instytucje pozabankowe. Na rynku zostałaby garstka najmocniejszych graczy. Żmudne prace nad nowelizacją ustawy antylichwiarskiej okazały się zupełnie bezsensowne. Sporo wysiłku w projekt włożył również Związek Firm Pożyczkowych. Jakby od niechcenia weszło kilka zmian, cały wysiłek zarówno polityków i ZFP poszedł na marne. Rynek ma się dobrze, klienci też.

Samoregulacja rynku najlepszym panaceum

Najważniejszym problemem rynku małych pożyczek pozabankowych było przekredytowanie klientów. Darmowe pożyczki były łakomym kąskiem dla osób mających problem z płynnością finansową. W jednym czasie można było posiadać kilka pożyczek w kilku firmach. Problem rodził się w chwili spłaty pożyczki, niestety termin jest bardzo krótki a odsetki dość wysokie. Rynek jednak udowodnił, że wyreguluje się sam. Instytucje pożyczkowe zrozumiały, że nie potrzebują zadłużonych i same rozpoczęły weryfikację klientów. Dziś większość pożyczkodawców nie udzieli pożyczki osobie mającej poważne problemy z finansami. Aby system weryfikacji uszczelnić do maksimum, pożyczkodawcy rozpoczęli pracę nad Credit Check – odpowiednikiem Biura Informacji Kredytowej.

Pożyczki online były, są i będą. Wciąż przybywają nowe firmy, stare tworzą kolejne spółki, część firm odpadła. Rynek zachowuje się tak jak w przypadku innych dobrze prosperujących branż. Potencjał jest ogromny, szczególnie w takim kraju jak Polska. Specjaliści przewidują, że kondycja finansowa i zdolność kredytowa konsumentów w najbliższych latach się poprawi, co wpłynie pozytywnie na cały sektor consumer finance.

Do koloru do wyboru

Najlepszym dowodem na doskonałą kondycję internetowych pożyczkodawców jest różnorodność opcji jakie są dostępne dla klientów. Jeszcze do niedawna główny prym wiodły klasyczne chwilówki na 30 dni. Dziś te szybkie pożyczki pozabankowe są bardziej zróżnicowane (tu ich pełna lista) i coraz więcej bankowych kredytów ma swój pozabankowy odpowiednik. Oto kilka przykładów:

• wieloratalne pożyczki – z uwagi na to, że nie każdy może pozwolić sobie na spłatę tysiąca czy dwóch tysięcy złotych po okresie jednego miesiąca, pozabankowe instytucje oferują pożyczki na kilka czy kilkanaście rat. Naturalnym jest również, że nie każdego klienta ratuje pożyczka na kilka tysięcy. Pożyczyć można więc znacznie więcej.
• pożyczka pod zastaw – brak zdolności kredytowej, kiepskie dochody, zła historia kredytowa…ale w garażu samochód. Nic bardziej prostego. Jeden telefon i w przeciągu doby zjawi się konsultant celem wyceny auta i dopięcia formalności. Pożyczki pod zastaw samochodu to dobra oferta tym bardziej, że do pożyczenia jest 50 tys. zł. na 5 lat. Wysokość pożyczki zależna jest od wartości samochodu. Uzyskać można do 80 % wartości auta.
• linia pożyczkowa – stały dostęp do gotówki nawet przez cały rok? Nic prostszego. Kilka firm na rynku wprowadziło niedawno linię pożyczkową, która w praktyce wygląda mniej więcej tak – klient otrzymuje dostęp do określonej gotówki, którą może wypłacać na swoje konto w dowolnym czasie. Raz na miesiąc należy wpłacić kwotę minimalną, która z powrotem zasila limit na koncie. Odsetki naliczane są tylko od kwoty jaką klient wypłacił! Można więc mieć na limicie 10 tys. zł., ale odsetki zapłacić tylko od 500 zł!

Ułatwienia w weryfikacji

Żadna pożyczka nie dojdzie do skutku jeśli klient nie przeleje opłaty weryfikacyjnej na konto pożyczkodawcy. Kwota ta jest symboliczna i wynosi raptem 1 gr, ale jak to w życiu bywa, konto bankowe świeci pustkami przez większość czasu lub debet wyczerpany jest do zera. Sektor pozabankowy wyszedł naprzeciw i kilka firm za pomocą specjalnych aplikacji umożliwia weryfikację danych bez przelewu weryfikacyjnego. Z aplikacji skorzystać może każdy kto konto bankowe posiada, jest to wymóg konieczny we wszystkich firmach online. Aplikacja pozwala „ściągnąć” dane klienta i przesłać je bezpiecznie do pożyczkodawcy.

Szybkie pożyczki w weekend?

Jeszcze do niedawna szybkie pożyczki online można było otrzymać jedynie od poniedziałku do piątku. Zasada ta jednak przechodzi do lamusa. Część firm uruchomiło opcję weekendową. Na przeszkodzie stać może jedynie niezgodność banków. Jeżeli klient posiada konto bankowe w banku A, a firma pożyczkowa w banku B, pożyczka nie zostanie zrealizowana od ręki. Na to też jest rada – instytucje pozabankowe posiadają konta bankowe w wielu różnych bankach. Wystarczy więc przed wysłaniem wniosku sprawdzić z którego banku pożyczkodawca wysyła pieniądze.

Ochrona konsumentów

Sektor pozabankowy czuje się odpowiedzialny za swoich klientów. Choć ciężko było dogadać się z politykami w trakcie trwania prac nad nową ustawą, instytucje pożyczkowe nie odpuściły. Z inicjatywy rzetelnych firm pozabankowych powstał Rejestr Firm Pożyczkowych, który jest kluczowym narzędziem do weryfikacji uczciwości instytucji pożyczkowej. Każdy klient zupełnie bezpłatnie może zweryfikować firmę, której oferta go zainteresowała. Ponadto może skorzystać z infolinii ZFP, jeśli tylko ma wątpliwości w kwestii konstrukcji umowy.

Sektor pozabankowy zakorzenił się na dobre w polskich realiach. Standardy obsługi klienta, oferty, programy lojalnościowe itd., nie ustępują bankowym. Konsumenci chętnie korzystają z pozabankowych pożyczek, nawet jeżeli mogą zapożyczyć się w znacznie tańszym banku. Kolejne lata to na pewno dobre czasy dla pożyczek pozabankowych. Czy w niedalekiej przyszłości pożyczki pozabankowe zepchną bankowe kredyty w cień?