TechCrunch publikuje tajne dokumenty Twittera; 140 mln dolarów zysku w 2010 roku, 1,54 mld w 2013

Obserwujący rozwój Twittera zadają sobie jedno pytanie: gdzie są zyski? Serwis TechCrunch, mimo dużych kontrowersji, opublikował część dokumentów, które zdają się przekonywać, że serwis mikroblogowy zacznie wkrótce zarabiać. Na koniec 2010 r. Twitter ma osiągnąć zyski rzędu 140 mln, a na koniec 2013 roku – aż 1,54 mld dolarów.

Dokumenty, które publikuje TechCrunch, mają być (według informacji prawników Twittera) już nieaktualne, nieadekwatne. Pokazują jednak bardzo interesujące prognozy dotyczące finansów i wielkości serwisu, jakie zakładał Twitter.

Serwis spodziewa się 400 tys. dolarów zysków w tym kwartale oraz 4 mln w czasie czwartego kwartału bieżącego roku. Jak dotąd jednak serwis mikroblogowy potwierdził jedynie czerpanie zysków z umowy podpisanej z ExecTweets – portalem, który publikuje wpisy „topowych” menadżerów korzystających z Twittera, co trudno nazwać prawdziwą żyłą złota. Na koniec 2010 roku Twitter ma jednak osiągnąć zyski rzędu 140 mln dolarów, a na koniec 2013 roku – aż 1,54 mld dolarów. Jakiś więc plan biznesowy i pomysły na pieniądze istnieją. Zwłaszcza, że serwis przewiduje, że w 2013 roku zatrudniać będzie 5 200 osób.

fot. TechCrunch
fot. TechCrunch

Opublikowane dokumenty pokazują również przewidywania odnośnie liczby użytkowników. Właściciele Twittera spodziewają się 25 mln użytkowników do końca tego roku oraz miliarda (sic!) do 2013 roku. Według Compete.com w czerwcu miał on około 23 mln unikalnych użytkowników, co może oznaczać, że aktualne prognozy mogą być jeszcze lepsze (przynajmniej na ten rok).

Opublikowanie przez TechCrunch części z 310 tajnych dokumentów, które zostały skradzione Twitterowi prawdopodobnie znajdzie swój finał w sądzie. Na bogu serwisu mikroblogowego możemy przeczytać:

Jesteśmy w kontakcie z naszymi prawnikami, w celu ustalenia co ta kradzież oznacza dla Twittera, hakera i kogokolwiek, kto zdecyduje się publikować skradzione dokumenty. Nie jesteśmy dokładnie pewni jakie skutki dotkną tych, którzy postanowią zaangażować się tą sprawę, ale jeśli będziemy wiedzieć więcej – podzielimy się tym.

Będziemy obserwować rozwój wypadków związanych z tą sprawą. Czy jednak zakończy się ona w sądzie, czy nie – niezwykle interesujące są przewidywania dotyczące finansowej strony Twittera (nawet jeśli prognozy na 2013 rok należy traktować z dużym przymrużeniem oka). Wciąż otwarte – i najciekawsze – pozostaje jednak pytanie: wiemy ile chce zarobić serwis, ale jak ma zamiar to zrobić?

admagazine.pl

Wpisy promowane

Wydarzenia

19. edycja Studenckiego Festiwalu Informatycznego
04.04.2024 - 06.04.2024

Najnowsze wpisy

Scroll to Top