Ubezpieczenie samochodu – kiedy w końcu przestanie drożeć?

Od niemal dwóch lat ubezpieczenia OC stale drożeją. Analitycy obiecywali nam stabilizację, a tymczasem podwyżkom końca nie widać. Kto za to odpowiada i kiedy możemy spodziewać się końca rosnących cen?

Już na początku tego roku specjaliści od finansów i ubezpieczeń zapowiadali, że koszt składki na ubezpieczenie samochodu powinien się ustabilizować. Ale niestety, praktyka pokazuje, że od początku 2016 roku do końca drugiego kwartału 2017 roku średnia składka na obowiązkowe OC wzrosła aż o 44%! Co dalej? Czy czekają nas kolejne podwyżki?

Dlaczego ubezpieczenie samochodu tak drożeje?

Choć wydawać się to może paradoksalne, podwyżki w swoim założeniu i źródle, mają poprawić sytuację klientów towarzystw ubezpieczeniowych. Komisja Nadzoru Finansowego na początku oraz pod koniec ubiegłego roku wprowadziła szereg wytycznych, które miały na celu ukrócenie wojny cenowej i idącej za nią niewypłacalności niektórych towarzystw ubezpieczeniowych.

Stałe prześciganie się w oferowaniu coraz niższej składki za ubezpieczenie samochodu OC doprowadziło w poprzednich latach do tego, że część ubezpieczycieli okazała się niewypłacalna. To znaczy, że wpływy ze składek nie wystarczały na pokrycie odszkodowań. To z kolei doprowadziło do patologii, w których co mniej uczciwe firmy próbowały odbijać sobie straty poprzez utrudnianie wypłacania odszkodowań i zaniżanie ich kwoty. Innymi popularnymi praktykami było też wymuszanie na klientach napraw z użyciem tańszych, gorszych jakościowo zamienników części oraz zawyżanie kosztów naprawy tak, by w efekcie ogłosić szkodę całkowitą – w którym to przypadku ubezpieczyciel wypłaca tylko część sumy ubezpieczenia.

W związku ze skargami klientów i rażącymi nadużyciami, KNF określiła między innymi, że:

• zakres ubezpieczenia OC we wszystkich towarzystwach musi być taki sam,
• sposób wyceniania i zasady wypłacania świadczeń odszkodowawczych również muszą być jednolite we wszystkich ubezpieczalniach,
• klient ma prawo oczekiwać naprawy z użyciem oryginalnych części, jeśli uszkodzeniu uległy również oryginalne.

Te oraz inne wytyczne sprawiły, że ubezpieczenie samochodu zyskało podobną cenę u wszystkich ubezpieczycieli, ale też u wszystkich cena ta wzrosła.

Czy ubezpieczenie samochodu nareszcie przestanie drożeć?

Najnowsze dane niosą bardzo dobre wieści dla kierowców. Jak mówią analitycy rynku ubezpieczeń, obecna sytuacja cenowa wskazuje na to, że towarzystwa ubezpieczeniowe są coraz bliżej osiągnięcia poziomu stabilnej wypłacalności, a co za tym idzie – nie będą już musiały podnosić cen. Raport Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego za pierwsze 6 miesięcy 2017 roku pokazuje, że wpływy z tytułu obowiązkowego ubezpieczenia samochodu i innych pojazdów wyniosły aż o 1,9 mld zł więcej, niż w tym samym okresie w 2016 roku.

Ubezpieczenie samochodu powinno więc przestać drożeć pod koniec tego roku i zatrzymać się na tym poziomie na dłużej. I nie są to tylko pobożne życzenia – od stycznia do sierpnia 2017 roku ubezpieczenie samochodu OC zdrożało o jedynie 2,7%. Jest to wyraźny znak, że drastyczne podwyżki mają się ku końcowi, bo w analogicznym okresie rok temu wynosiły one aż 38,4%.

A czy ubezpieczenie samochodu będzie taniało?

Obecnie ciężko to przewidzieć, ale większość specjalistów skłania się ku opinii, że nic na to nie wskazuje. Obowiązkowe ubezpieczenie samochodu OC zdrożało nie ze względu na zachłanność ubezpieczycieli, lecz ich niefrasobliwe zaniżanie cen w poprzednich latach. Dopiero teraz wysokość składki zaczyna się kształtować na optymalnym poziomie i czy nam się to podoba czy nie, analitycy twierdzą, że tak jest najlepiej zarówno dla ubezpieczycieli, jak i dla kierowców.