Najwyższy czas zacząć oszczędzać na emeryturę

Ponad połowa Polaków przyznaje, że nie robi nic, by zadbać o przyszłą emeryturę. Tak wskazuje ostatni raport Konferencji Przedsiębiorstw Finansowych w Polsce (źródło: https://kpf.pl/co-osmy-polak-w-ogole-nie-mysli-o-swej-przyszlej-emeryturze/). To alarmujące dane, zwłaszcza że niewiele mniej ankietowanych przyznaje, że jest świadoma, iż świadczenia z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych mogą nie wystarczyć, by zapewnić sobie godną jakość życia na emeryturze. Pesymistycznych prognoz jest więcej, a co za tym idzie – przyszłych emerytów może czekać po prostu życie w niedostatku. Stąd najwyższy czas zdać sobie sprawę, że prywatna emerytura może okazać się jedynym sposobem na zmianę tego scenariusza.

Emerytury z ZUS będą niższe

Jak podają przedstawiciele ZUS (źródło: http://www.rp.pl/Opinie/307119977-Prezes-ZUS-Emerytury-beda-coraz-nizsze.html) – obecnie 150 tys. osób pobiera emeryturę minimalną w wysokości około 750 zł netto. Kolejne ponad 70 tys. osób, które nie wypracowało odpowiedniego stażu pracy uprawniającego do minimalnego świadczenia, pobiera jeszcze niższe świadczenia, a najniższa wypłacana emerytura wynosi… 24 grosze miesięcznie. Przy tym przedstawiciele Zakładu Ubezpieczeń Społecznych dodają, że świadczenia będą jeszcze niższe. Ogólnie, za kilkadziesiąt lat,  emerytury mogą w niektórych przypadkach wynosić jedynie niewielki ułamek ostatniego wynagrodzenia.

Sam(a) zadbaj o przyszłość

Widać więc, że jedynym sposobem na zabezpieczenie przyszłości może być gromadzenie własnego kapitału emerytalnego. Problem jednak w tym, że Polacy tego nie robią – analizy KPF wskazują, że aż 56,5 procent ankietowanych rodaków nie oszczędza na jesień życia, a kolejnych aż 12 proc. nawet o tym nie myśli. Dlaczego? Na to pytanie raport nie odpowiada.

Można jednak przypuszczać, że skoro nie chodzi o niską świadomość dotyczącą przyszłości emerytur z ZUS, to problem tkwi w przekonaniu, że na oszczędzanie po prostu nie wystarcza już pieniędzy. Trzeba jednak zdać sobie sprawę, że skoro dziś 100 proc. wynagrodzenia nie wystarcza, to co będzie, gdy budżet będzie wynosił zaledwie 30, 40 czy 50 proc. tej sumy?

Wniosek jest jeden: najwyższy czas zacząć oszczędzać na prywatną emeryturę ( więcej informacji można znaleźć tutaj ).

Mądrze wybierz narzędzia

Sposobów nie brakuje. Systemowym rozwiązaniem, dedykowanym oszczędzającym na jesień życia, są Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) oraz Indywidualne Konta Emerytalne (IKE) Różnica między tymi dwoma narzędziami tkwi przede wszystkim w limicie kwoty, którą rocznie można wpłacić. Niekwestionowaną zaletą takich kont jest również fakt, iż dają oszczędzającym możliwość skorzystania z ulg podatkowych, jak m.in. zwolnienie z 19 proc. podatku od zysków tzw. podatku Belki przy wypłacie.

Co ważne – osoby, które chciałyby skorzystać z możliwości odliczenia w PIT wpłaty od podstawy opodatkowania w ramach IKZE, powinny się pospieszyć. Pieniądze, które miałyby umożliwić ulgi podatkowe w rocznym rozliczeniu, można wpłacać tylko do końca roku.