Ile dziś musisz zapłacić za telefon? Gdzie warto szukać?

Od jakiegoś już czasu smartfony stały się najważniejszym działem w każdym niemal elektromarkecie. Te tańsze wymienia się raz na rok lub dwa, ale flagowce z powodzeniem wytrzymują nawet dziesięcioletni okres użytkowania. Niestety dziś zakup naprawdę mocnego telefonu to spory wydatek. Ile trzeba wyjąć z portfela, żeby kupić telefon dla siebie?

Najtańsze smartfony za 400 złotych

Sprawdzaliśmy na stronie https://bestcena.pl/telefony, gdzie ceny są zwykle o około 10% niższe niż w innych elektromarketach. Dowiedzieliśmy się między innymi, że najtańsze smartfony kosztują trochę ponad 400 złotych. W tej cenie nie ma co liczyć na ultra wytrzymałe baterie, rewolucyjne systemy z kilkoma obiektywami fotograficznymi. Faktem jednak jest, że smartfony z tego przedziału z powodzeniem wystarczą do codziennego używania.

Jeśli nie planujesz uruchamiania gier ani instalacji kilkudziesięciu zasobożernych programów, to będzie to w sam raz. Sprawdzisz sobie rozkład jazdy, zadzwonisz, przeczytasz e-booka czy uruchomisz Netflixa. To wszystko się uda, ale należy liczyć się z tym, że za parę lat pamięci zabraknie, bateria może osłabnąć, a wymieniać się jej już nie opłaci.

Górna półka dla bogatych

Ceny iPhone’a 11 zbliżają się niebezpiecznie do 6 tysięcy w najbardziej rozbudowanej wersji, a tę uboższą można mieć za niecałe 4500, najtańsza zaś jedenastka kosztuje około 3200 złotych. Niewiele mniej zapłacić trzeba za flagowce Samsunga (zbudowane zresztą na bardzo podobnych podzespołach). To smartfony dla najbardziej wymagających użytkowników. Stosuje się je tam, gdzie potrzeba mocy obliczeniowej większej, niż daje niejeden komputer, ale na co dzień większość z nas raczej nie będzie miała aż takich wymagań.

Warto szukać średniaków

W przedziale 700-1000 złotych jest całkiem sporo fajnych telefonów: parę modeli Huawei, Xiaomi i innych, czasem mniej, czasem bardziej znanych marek. To dobry sprzęt, który w przeciwieństwie do flagowców nie wymaga wydania paru wypłat. Za to na tle najtańszych telefonów wyróżniają się one pojemniejszą baterią, lepszym wykonaniem i przynajmniej większą pamięcią, a także mocą obliczeniową. Dobrze jest jednak złapać jakąś promocję: odrobinę powyżej 1000 złotych kosztują najpopularniejsze modele, które są naprawdę warte swojej ceny. W promocji można za nie zapłacić nawet o 200-300 złotych mniej i wtedy jest to idealny wybór.

Podsumowanie

Oczywiście wiele będzie zależało od indywidualnych oczekiwań, ale ogólnie rzecz biorąc, w sieci można kupić fajny smartfon ze środkowej półki za jakieś 800 złotych. W sklepie stacjonarnym będzie on kosztował 100, czasem 200 złotych więcej. Różnice w cenie są też spore w dolnym przedziale cenowym, natomiast przy flagowcach paradoksalnie spadają. Nawet bez tego jednak zakup telefonu z najwyższej półki to więcej niż wynosi średnia krajowa pensja. Szukać warto jednak wszędzie, bo czasem lepsze ceny mają sklepy internetowe, a czasem – choć rzadko – wygrywają stacjonarne ze swoimi promocjami.