Lepiej kupić dom czy mieszkanie?

Posiadanie domu na pierwszy rzut oka wydaje się bardzo kosztowne, natomiast mieszkanie może wydawać się nieco klaustrofobiczne. Okazuje się jednak, że dużo zależy od indywidualnych preferencji każdego człowieka.

Jeżeli ktoś od dziecka mieszkał w bloku, to zapewne nie będzie uważał, że w mieszkaniu jest dla niego zbyt mało miejsca. Skorzysta za to ze wszystkich profitów, jakie niesie za sobą życie we takim lokalu. Natomiast osoby mieszkające w domach muszą liczyć się z o wiele większymi nakładami finansowymi na utrzymanie się. Która opcja bardziej opłaca się finansowo w obecnej sytuacji gospodarczej? Postanowiliśmy przyjrzeć się tej kwestii.

Mieszkanie – zawsze tanie koszty?

To, ile będziemy płacić za mieszkanie, bardzo mocno zależy od jego lokalizacji. W centrach miast sam wynajem lub zakup lokalu to bardzo duże koszta, a czynsz wcale nie musi być mały. Najbardziej opłacalne jest życie na obrzeżach dużej metropolii, gdzie mamy do czynienia z blokami zbudowanymi tylko po to, by uczynić życie w nich możliwie najłatwiejszym. Nie musimy więc palić w piecu, by ogrzać lokal, ani montować własnej instalacji gazowego centralnego ogrzewania. Korzystamy wtedy z ciepła miejskiego, które jest po prostu bardzo tanie. W centrach natomiast, gdzie często mieszkania są dostępne tylko w starych kamienicach, dostępu do miejskiej sieci ciepłowniczej może nie być. Tymczasem ogrzewanie gazowe nie należy do najtańszych.

Dom – czy zawsze musi być drogo?

Mieszkanie w małym domu, dobrze ocieplonym i posiadającym nowoczesną instalację centralnego ogrzewania, z pewnością będzie o wiele tańsze niż w kamienicy znajdującej się w centrum miasta. Tutaj również mamy możliwość zarówno zakupu jak i wynajmu, a także budowy na własną rękę. Która opcja opłaca się najbardziej? Aby odpowiedzieć sobie na to pytanie, warto śledzić aktualną sytuację na rynkach finansowych, na przykład z pomocą portalu https://finanseweb.pl/. Niektórzy mogą twierdzić, że nie uda się w domu osiągnąć tak niskiego poziomu kosztów utrzymania, jak w blokach-sypialniach budowanych na obrzeżach miast. To jednak nie musi być prawdą, jeżeli podłączymy nasz budynek do miejskiej sieci ciepłowniczej.