Stokrotka – system rezerwacyjny dla ciekawych miejsc

Rezerwacje ciekawych miejsc, wykonanie wbrew modzie i znajomo brzmiąca nazwa. Stokrotka chce być pomocna turystom i atrakcyjna dla właścicieli obiektów noclegowych. Ma szansę na sukces na trudnym rynku?

Na stronie projektu czytamy:

Stokrotka System jest nowoczesnym systemem rezerwacyjnym umożliwiającym rezerwowanie miejsc noclegowych w czasie rzeczywistym na zasadach pełnego online. Cały proces rezerwacji i płatności odbywa się w sposób automatyczny – od informacji po wystawienie dokumentów rozliczeniowych. Nie wymaga to od podróżnych wykonywania żadnych telefonów, faksów czy wizyty w bankach w celu realizacji transakcji.

Właścicielem i administratorem systemu jest firma DPA z Wrocławia. W prace nad serwisem zaangażowane są trzy osoby. Niektóre elementy systemu zostały wykonane przez zewnętrznych podwykonawców (np. mobilna wersja).

Obecnie w systemie zarejestrowanych jest kilkuset użytkowników, twórcy chcą docelowo mieć przynajmniej dwa rzędy wielkości więcej. Stokrotka zarabia na prowizji pobieranej od rezerwacji przeprowadzonych za pomocą serwisu. Dodatkowym źródłem zarobku są opłaty za promocję obiektów noclegowych np. poprzez wprowadzanie ich na główną stronę czy przez SMS-y.

Kiedy pytamy o wyróżniki na tle konkurencji, twórcy odpowiadają:

Cóż, na pewno wyróżniamy się szatą graficzną, nie poddaliśmy się presji kolejnych estetyk Web 2.0, 3.0 i co tam jeszcze. Sam system jest znacznie bardziej kompleksowy, niż inne systemy rezerwacyjne, prowadzi internautę od znalezienia obiektu na różne ciekawe sposoby (nie tylko po terminach, ale np. też po rodzaju oczekiwanego wypoczynku, czy za pomocą interaktywnej mapy), po opłacenie należności za pobyt, wystawienie voucheru-faktury i pomoc w znalezieniu miejsca docelowego (dzięki mechanizmom geolokalizacji).

Twórcy chwalą także mechanizm ofert na życzenie.

Pozwala on właścicielom ośrodków noclegowych aktywnie promować swoje obiekty wśród podróżnych – użytkowników Stokrotki, którzy znajdują się w okolicy, poprzez wysyłanie SMS-ów i e-maili bezpośrednio na ich telefony.

Do końca roku mają zostać domknięte prace związane z wersją mobilną. Później twórcy zamierzają rozwinąć funkcjonalność przewodnika turystycznego, tak by pozwalał użytkownikom wygodnie budować własne trasy i szlaki. Obecnie skupiają się jednak na pozyskiwaniu nowych obiektów noclegowych – szczególnie małych, ciekawych i nieznanych (leśniczówek, zabytków, gospodarstw agroturystycznych itp).

Jesteśmy zainteresowani nawiązywaniem kontaktu ze wszystkimi, którzy mają doświadczenie w regionalnej turystyce, i byliby w stanie działać w regionach Polski jako nasi rezydenci, pozyskujący obiekty do systemu i opiekujący się nimi. Możemy im zaoferować naprawdę partnerskie warunki współpracy, uczciwe dzielenie się wypracowanym zyskiem.

Twórców projektu interesuje również marketingowa współpraca z serwisami internetowymi i blogami. Pracują nad programem partnerskim „Podróżuj ze Stokrotką”, który pozwolić ma na umieszczanie widżetu serwisu na zewnętrznych stronach internetowych i przeprowadzanie rezerwacji za jego pomocą (wydawcy mieliby finansowy udział w każdej takiej transakcji).

Twórcy rozważają również pozyskanie inwestora.

Stokrotka.com ma być więcej niż tylko serwisem internetowym, ma stać się siecią franczyzową, oferującą oprócz systemu rezerwacji także system zbiorczych zamówień dla branży hotelarskiej i gastronomicznej (już działa, pod adresem zakupy.stokrotka.com), szkolenia branżowe, ubezpieczenia czy konsultacje.

Nasza ocena

Przede wszystkim pochwalić należy otwartość twórców – o biznesie rozmawiają szczerze i konkretnie. Choć kuszą piękną wizją rozwoju, ma się wrażenie, że wiedzą, co obiecują. Oczywiście inną sprawą jest to, na ile to obienice możliwe do spełnienia.

Zastrzeżenia budzić może nazwa projektu. Twórcy zapytani o tą kwestię odpowiadają, że podobieństwo do nazwy spożywczej sieci handlowej nie ma znaczenia. Wiele firm nazywa się podobnie, marki są zbieżne, przekonują. Dopóki zakresy działalności się nie pokrywają, nie jest źle. Dodają, że może to nawet lepiej, bo nazwa ma szansę kojarzyć się ludziom na zasadzie „ta druga Stokrotka”. Lepiej nazywać się Stokrotka, niż Stokrotkeo, mówią z uśmiechem.

Największym wyzwaniem stojącym przez Stokrotką jest przekonanie turystów i właścicieli obiektów noclegowych, że ich projekt jest inny, lepszy niż konkurencja. A ta jest trudna bo w turystyce są duże pieniądze. Choć z drugiej strony może chodzi po prostu o stworzenie ciekawej architektury, a potem sprzedanie jej – rozwój, promocja będzie wtedy zmartwieniem kogoś innego.

Zapraszamy twórców startupów do zgłaszania ich do naszej recenzji! W tym celu wypełnić trzeba formularz dostępny pod tym adresem. Recenzje znaleźć można w kategorii startupy.

Wpisy promowane

Wydarzenia

19. edycja Studenckiego Festiwalu Informatycznego
04.04.2024 - 06.04.2024

Najnowsze wpisy

Scroll to Top