W jaki sposób przygotować się do rozprawy sądowej? Doradzamy!

Czeka Cię sprawa w sądzie i masz w związku z tym mieszane uczucia? To naturalne, że w obliczu nadchodzącej konfrontacji z wymiarem sprawiedliwości możesz czuć niepokój i nieznane dotąd, silne emocje. To nieistotne, czy jesteś powodem, pozwanym czy świadkiem — bo tak naprawdę każda z odgrywanych przed sądem ról niesie ze sobą realną odpowiedzialność. Istnieją jednak sprawdzone sposoby, aby skrupulatnie przygotować się do sprawy i czuć się pewnie podczas jej trwania. Jeżeli chcesz je poznać, zapraszamy do lektury!

Dokładność to słowo — klucz w świecie prawa!

Przede wszystkim musisz pamiętać, że każde zeznanie, dowód rzeczowy lub ekspertyza biegłego sądowego może przyczynić się do końcowego efektu postępowania przed sądem. O wyroku sądu w większym stopniu może zadecydować szczegół, który poparty jest niezbitym dowodem, niż nawet najbardziej dopracowana strategia zeznań i potwierdzanie przez wielu świadków jednej wersji zdarzeń. Sprawy potrafią diametralnie różnić się od siebie w zależności od dziedziny prawa, przedmiotu sporu czy sposobu reprezentowania stron przed sądem. Podsądni zapominają czasem jednak, że prawo każdego traktuje jednakowo, a Sąd, ważąc dowody, najchętniej bierze pod uwagę te, które przeprowadzone są najdokładniej i nie pozostawiają miejsca na wątpliwości.

Nieocenioną pomoc zapewni kancelaria radców prawnych, w której profesjonalny pełnomocnik udzieli ci wszelkich najważniejszych informacji i będzie czuwał nad toczącym się w twojej sprawie postępowaniem. Pamiętaj jednak, że utrudnisz życie jemu i sobie, nie troszcząc się o skrupulatne zabezpieczenie dowodów. Jak wobec tego najlepiej będzie zachować się na etapie przygotowania do sprawy?

Jakie czynności możesz wykonać, aby pewniej czuć się w czasie postępowania?

Możemy mieć najszczersze intencje i dowody, które naszym zdaniem nie pozostawiają nadziei przeciwnej stronie postępowania. Przykładem może być tu relacja naocznego świadka pobicia. Załóżmy, że padasz ofiarą napaści. Podczas zdarzenia towarzyszy ci narzeczona, która na komisariacie policji składa zeznanie z przebiegu wydarzenia, a następnie bierze udział w sprawie jako świadek oskarżenia. Z twojej perspektywy sprawa wygląda jasno – świadek zeznaje w zgodzie z tym, co miało miejsce podczas zdarzenia, a Sędzia wyda wyrok skazujący dla napastnika. To takie proste, nieprawdaż?

Dla doświadczonego Sędziego nic nie jest jednak czarno-białe i jest on świadom, że niemal każde zdarzenie można sfingować, a zeznanie – zmanipulować. Sąd może zatem nie dać wiary świadkowi, gdy np. podejrzewa mataczenie strony powodowej i w celu wykluczenia nieuczciwości świadka może zażądać bardziej wiarygodnych dowodów. Takie sytuacje, jak fałszywe oskarżenia niestety przydarzają się czasem np. jako szantaż lub próba wyłudzenia odszkodowania.

Jakie dowody nastręczają najmniej wątpliwości?

Warto zatem zatroszczyć się o dowód np. w postaci nagrania z monitoringu, który jest dziś powszechnie stosowany np. na ulicach dużych miast, w miejscach użyteczności publicznej i rozrywki. Możesz także zabezpieczyć ewentualne SMS-y z pogróżkami, jeśli takowe otrzymywałeś oraz billingi połączeń telefonicznych. Bezpośrednio po zdarzeniu powinieneś udać się na obdukcję lekarską oraz zabezpieczyć ewentualne dowody rzeczowe, jak włosy, krew lub przedmioty należące do napastnika.

Decydujące znaczenie może mieć każda, nawet najmniejsza czynność i to właśnie z tego powodu warto rzetelnie zaopatrzyć się we wszystkie możliwe dowody prawdziwego przebiegu zdarzenia.