Google wstrzymuje rozwój Wave. Projekt, który miał zrewolucjonizować webową komunikację w czasie rzeczywistym nie spotkał się z szerokim zainteresowaniem ze strony użytkowników.
Nie planujemy rozwijać Wave jako osobnego produktu – poinformował na oficjalnym blogu Urs Hölzle, wiceprezes ds. operacyjnych Google. Firma zapowiedziała jednak, że będzie wspierać platformę do końca roku – później Wave zostanie wycofany z rynku.
Powodem wstrzymania prac nad Wave ma być niski poziom wykorzystania przez samych użytkowników. Przypomnijmy, że projekt zadebiutował roku temu podczas konferencji Google I/O. Spotkał się wtedy z ogromnym zainteresowaniem – w pierwszej fazie trudno było zdobyć zaproszenie do zamkniętych testów, a niektórzy szczęśliwcy… sprzedawali je na portalach aukcyjnych.
Google Wave było mieszkanką znanych już technologii: e-maila, komunikatora, narzędzia do pracy grupowej. Był również ciekawy pod względem rozwoju aplikacji przeglądarkowych – pokazywał, w którą stronę mogą się one rozwijać. Całość była zbudowana z wykorzystaniem JavaScript i HTML5. Intrygujące wykonanie i możliwości oraz pytania o to czy Wave zastąpi nam e-maila – wszystko to nie wystarczyło by platforma spotkała się z zainteresowaniem użytkowników. Dlaczego?

Z pewnością dla wielu był to zbyt skomplikowany produkt, o dość niejasnym interfejsie. Trudno było również znaleźć dla niego miejsce pomiędzy codziennym wykorzystaniem e-maila i komunikatora. Nie pomogła również duża dawka czystych informacji, które przepływały przez Wave.
Byliśmy w firmie bardzo podekscytowani Wave, nawet jeśli nie do końca wiedzieliśmy jak użytkownicy zareagują na to zupełnie nowe doświadczenie komunikacyjne. Przykłady jego stosowania pokazywały siłę tej technologii: dzielenie się obrazami i innymi multimediami w czasie rzeczywistym, wspieranie sprawdzania pisowni nie tylko przez rozumienie jednego słowa ale i jego kontekstu, tworzenie aplikacji przez firmy zewnętrze takich jak gadżety podróżne czy roboty sprawdzające kody. Pomimo jednak tych osiągnięć i fanów technologii, Wave nie spotkał się z szerokim wykorzystaniem przez użytkowników – napisał Hölzle.
Firma zapewne nie zrezygnuje z technologii, którą tworzyła przy pracy nad Wave – jej elementy pojawiają się już zresztą w Gmail’u czy Dokumentach Google. Wave jest równocześnie przykładem ważnej technologicznej zmiany, która właśnie zachodzi: coraz większe znaczenie zyskują nie oferowane funkcjonalności, ale interfejs aplikacji.
Wpisy promowane
- Jak zmienia się biznes z systemem CMMS?W sektorze produkcji osiągane wyniki biznesowe w dużej mierze zależą od kondycji działu produkcji oraz działu odpowiedzialnego za utrzymanie ruchu ...
- Kiedy warto zainwestować w automatyzację logistyki e-commerce?Przedsiębiorcy z branży e-commerce coraz chętniej korzystają z automatyzacji logistyki. To bowiem skuteczny sposób na usprawnienie pracy. W tym artykule ...
Wydarzenia
Najnowsze wpisy
- BaseLinker Index: 133 pkt w styczniu 2025 r.Analitycy platformy BaseLinker, największego w regionie CEE systemu do zarządzania i automatyzacji sprzedaży online, opublikowali najnowszy odczyt BaseLinker Index. W ...
- E-commerce w Polsce: 20% konsumentów często rezygnuje z zakupów onlineBranża e-commerce w Polsce rozwija się dynamicznie, oferując konsumentom coraz więcej udogodnień. Mimo to, wielu Polaków rezygnuje z zakupów online, ...
- Sztuczna inteligencja w e-commerce: 5 kluczowych technologii według ekspertów ShoperSztuczna inteligencja coraz częściej wspiera e-commerce, pomagając sprzedawcom w budowaniu przewagi konkurencyjnej. Jakie rozwiązania odgrywają dziś kluczową rolę w sprzedaży ...
- BaseLinker Index wskazuje na wzrost polskiego e-commerce o 10,8% w grudniu 2024Analitycy platformy BaseLinker, największego w regionie CEE systemu do zarządzania i automatyzacji sprzedaży online, opublikowali najnowszy odczyt BaseLinker Index. W ...
Zapoznaj się z ofertą wpisów promowanych oraz zasadami udzielania patronatów.