Hazardowe domeny: dobra inwestycja, choć rządowi pewnie się nie spodoba

U nas premier Tusk zwalcza hazard jak może (co prawda już nie przez Rejestr Stron Zakazanych), a tymczasem światowy biznes chętnie inwestuje w domeny które ewidentnie kojarzą się z hazardem. Elektroniczne kasyna to świetny biznes też dla domeniarzy, związane z nimi nazwy osiągają świetne ceny na aukcjach.

Rekordzistą jest oczywiście domena .com. Casino.com do tej pory należy do najdroższych domen w historii. Sprzedano ją w 2003 za 5,5 mln USD (choć niektórzy twierdzą że to nie tylko sprzedaż domeny ale i całej strony internetowej, działającej pod tą nazwą).

To jednak nieprawda – sama strona nie była wiele warta, był to portal hazardowy z poradami dla graczy i linkami do innych kasyn, żyjący z wyświetlanych reklam. Po tym jak grupa Mansion wyłożyła miliony za domenę, szybko uruchomiono tam prawdziwe internetowe kasyno, które działa do dzisiaj na platformie Playtech.

Od 2007 widać coraz większe zainteresowanie hazardowymi domenami. Casino.de zostało kupione przez Jana Balsleva, właściciela największego portalu hazardowego online-casinos.com. Wyłożył na nie 625 tys. USD. Niedoceniane zwykle .mobi też się ładnie sprzedało we wrześniu 2009 – za Casino.mobi wzięto 135 tys. USD. W brytyjskiej domenie rekordem było OnlineCasino.co.uk, sprzedane za 165 tys. USD, a w rosyjskiej Casino.ru, sprzedane za 250 tys. USD (najdroższa sprzedaż w historii .ru)

Nawet w mniej znanych rejestrach słowo Casino osiągało dobre kwoty: Casino.info sprzedało się za 35 tys. USD, a Casino.hk za 15 tys. USD.

Hazard to jednak nie tylko kasyna. Poker.org, jedna z najdroższych domen .org w historii, sprzedany za okrągły milion dolarów, rozbudził na nowo zainteresowanie internetowym hazardem. Dla polskich domeniarzy takie domeny jednak to gorące kartofle. Kto wie, co rząd sobie pomyśli, może potraktuje je jak automaty do gry?

źródło: Gambling Domain News