Jak dobrze znasz swoich klientów?

Internet to dziś nie tylko skuteczny sposób dotarcia do potencjalnych klientów, ale i źródło niezwykle istotnych informacji zwrotnych. Gdzie i jak je zdobyć, by lepiej zidentyfikować klienta i budować przewagę nad konkurencją?

Co dziś wiemy o swoich klientach w internecie? Przeważnie tylko tyle, że są, więc staramy się do nich dotrzeć. Zapominamy jednak, że internet to także źródło niezwykle istotnych informacji zwrotnych. Odkąd internet stał się dla wielu Polaków niemalże głównym źródłem pozyskiwania informacji o produktach i usługach, pozostawiają tam oni coraz więcej szczegółowych danych o sobie. Jak wynika z raportów przygotowywanych przez serwis Okazjum.pl, możemy dziś znać nawet miejsce zamieszkania potencjalnego klienta z dokładnością do konkretnej ulicy.

Od niedawna serwis Okazjum.pl dostarcza szczegółowe raporty po przeprowadzonych na swojej stronie kampanii sieci handlowych. Jakie informacje o swoich klientach pozyskały największe sklepy sieciowe w Polsce?

– Dzięki przeprowadzonym na Okazjum kampaniom, sieci handlowe pozyskały od nas takie dane, jak poziom zainteresowania ofertą, szczegółowe mapy analityczne, a nawet miejsce zamieszkania z dokładnością do ulicy osób, zainteresowanych ofertą danej sieci – mówi Dawid Piaskowski, prezes i współzałożyciel Okazjum Sp. z o.o.
Jak dobrze znasz swoich klientów? 1
Dzięki bazie gazetek i katalogów z aktualnymi okazjami i promocjami sieci handlowych, użytkownicy Okazjum mogą znaleźć odpowiadające ich kryteriom produkty i usługi.

– Sieci handlowe przeznaczają spore nakłady na pozyskanie np. kodów pocztowych klientów, odwiedzających ich sklepy. Użytkownicy przeglądający oferty na naszym serwisie zawężają swoje kryteria wyszukiwania nawet do konkretnej ulicy. Możemy dziś zatem po znacznie niższych kosztach wygenerować tzw. mapy cieplne miast – tłumaczy Piaskowski.

Mapy cieplne miast to nic innego, jak szczegółowe mapy analityczne, które zawierają geolokalizacyjne dane, dotyczące popularności konkretnych gazetek. Sieci handlowe mogą więc otrzymać raport z poziomem zainteresowania ich ofertą w poszczególnych rejonach kraju czy miasta lub dane źródłowe do własnej analizy. W ten sposób, oprócz możliwości lepszego dopasowania oferty do klientów, sieci handlowe budują strategiczne plany rozwoju sklepów. Na tym jednak nie koniec.

– Badamy dziś średni czas, jaki przeznaczył użytkownik na przeglądanie gazetki lub katalogu. Uzyskujemy więc informacje, jaki procent osób wychodzi np. po obejrzeniu pięciu stron, a ile z nich dotrwało do końca. Wiemy zatem, które strony danej oferty wzbudziły największe i najmniejsze zainteresowanie użytkowników
– dodaje Dawid Piaskowski.

Takie informacje o klientach z pewnością ułatwiają ich identyfikację oraz lepsze poznanie ich potrzeb.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top