Kiwanie klientów

Kto kiwa klientów, sam siebie wykiwa. To jedno z fundamentalnych praw marketingu, sprzedaży, etycznego życia i czego jeszcze chcesz. Kiwanie się nie opłaca. Zig Ziglar w swojej książce 'Ziga Ziglara sztuka profesjonalnej sprzedaży' powiedział, że uczciwość jest nie tylko najlepszym sposobem na życie – jest również sposobem najbardziej praktycznym. Jaka szkoda, że tak mało osób o tym wie…

TP dopuszcza zwrot pieniędzy z tytułu podatku VAT za marzec i kwiecień, ale jedynie dla tych, którzy kupili Neostradę poza promocją. Oczywiście większość kupiła w promocji, dlatego TP i tak na tym zarobi. Robią co mogą, żeby nie wypuszczać z rąk pieniędzy – czyżby prognoza zysków na ten rok była aż tak zagrożona?

Podobną procedurę, z równą skutecznością, zastosowało kiedyś warszawskie ZTM. Najpierw sprzedawało kartę kodową do biletów okresowych za 5zł. Gdy okazało się, że pobieranie pieniędzy było bezprawne, firma zgodziła się oddać pieniądze pod warunkiem przedstawienia rachunku za kartę (jakby sama obecność karty nie była wystarczającym dowodem jej zakupu). Rzecz jasna, mało kto przechował stare kwitki, więc ZTM za dużo pieniędzy nie zwróciło.

Promyczkiem nadziei w ciemnym świecie kiwania jest Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej Jaworzno. 25 kwietnia wprowadziło ono do użytku kartę umożliwiającą kodowanie biletów okresowych komunikacji miejskiej. Przed wprowadzeniem karty została przeprowadzona akcja informacyjna, obejmująca ulotki informacyjne z załączonym wnioskiem o wydanie karty (wysyłane pocztą oraz dołączone do dwóch jaworznickich gazet). Dodatkowo, przez 3 dni w godzinach szczytu o wprowadzeniu nowego biletu na przystankach autobusowych informowało kilkanaście hostess (wspaniałe posunięcie marketingowe!). Wypełniony wniosek wystarczyło wrzucić do skrzynki w autobusie PKM Jaworzno lub oddać w Centrum Obsługi Klienta. Karta jest bezpłatna, a każdy chętny otrzymuje ją pocztą do domu (to się nazywa dbałość o wygodę klienta).

PS. Związkowcy, którzy protestowali przeciwko zwolnieniom w TP podpisali porozumienie z zarządem spółki, które dotyczy dobrowolnych odejść z pracy pracowników TP. Druga część porozumienia m.in. o przeprowadzeniu audytu spółki pod względem zatrudnienia i struktury organizacyjnej będzie przedmiotem dalszych rozmów.

Ponadto spółka ustali, czy doszło do praktyk wymuszania na pracownikach składania wniosków o dobrowolne odejście. Osoby, które brały udział w akcjach protestacyjnych w obronie miejsc pracy, nie będą karane przez spółkę.

PPS. Ta informacja nie mieści się w sferze kiwania, ale jest na tyle ciekawa, że muszę Ci o niej powiedzieć. Firma Millward Brown zrealizowała europejskie badanie na temat skuteczności mediów oraz trendów na rynku medialnym wśród szefów ds. marketingu w firmach europejskich. Najważniejsze wnioski z badania są m.in. następujące:

(1) marketing internetowy w Europie zyskuje na popularności, lecz zakres jego stosowania jest nadal bardziej ograniczony niż w USA,

(2) europejscy szefowie preferują tradycyjne media, natomiast firmy z USA stosują marketing internetowy do pozyskiwania nowych klientów i przywiązywania ich do marki i produktu,

(3) firmy europejskie koncentrują się silniej na osiąganiu krótkofalowych celów sprzedażowych niż na długofalowym budowaniu wartości swoich marek. Zupełnie inna kultura marketingowa, prawda? Jasne – można obwiniać za to PRL, ale ja uważam, że główną przyczyną jest brak bieżącego kontaktu z fachową literaturą zachodnią. Zastanów się, ile anglojęzycznych książek o marketingu przeczytałeś w roku 2004? Nie musisz odpowiadać, przynajmniej nie na głos.

Mariusz Ludwiński

e-biznes.pl