Brytyjska sieć szykuje się na olimpiadę

Rada ministrów Wielkiej Brytanii poinformowała firmy wykorzystujące internet w swojej działalności o możliwych problemach w dostępie do sieci w czasie olimpiady Londyn 2012. Według władz istnieje prawdopodobieństwo, że dostęp będzie reglamentowany.

Dokument rządowy pod nazwą „Przygotuj swój biznes do igrzysk” informuje wprost, że

usługi internetowe mogą być wolniejsze podczas olimpiady lub w cięższych przypadkach może dojść do zablokowania dostępu ze względu na wzmożoną aktywność w internecie.

Angielskie firmy będą musiały się liczyć z faktem, że dostawcy usług internetowych będą racjonować przepustowość łączy, co będzie wiązało się z udostępnieniem internetu w różnych porach dnia. Nie zawsze będzie to zgodne z godzinami działalności przedsiębiorstw. Dlatego też rząd próbuje zachęcić pracodawców do zainteresowania swoich podwładnych telepracą. Dzięki temu pracownicy będą to mogli wykonywać swoje obowiązki w domu poza godzinami nadmiernego obciążenia łączy.

Do podstawowych problemów ruchu w sieci należy używanie strumieni wideo i w tym przypadku padają ze strony rządu porady ograniczające ten sposób komunikacji. W raporcie możemy przeczytać informację, iż

należy zastanowić się nad alternatywną formą kontaktu, gdyż strumienie wideo znacznie ograniczą możliwości przesyłania danych.

Nie należy się dziwić tak wielkiemu zainteresowaniu brytyjskich władz w sprawy sieci podczas olimpiady. Oprócz typowo gospodarzych aspektów dodatkowo może być odciętych od internetu 800 tys. widzów, 50 tys. sportowców oraz działaczy i organizatorów tego wydarzenia.