Czasowa blokada internetu w Libii

Według szeregu doniesień, libijski rząd częściowo lub całkowicie ograniczył swoim obywatelom dostęp do internetu. Obecnie przywrócono możliwość korzystania z sieci – protestujący informują się m.in. o lokalizacji strzelającej do demonstrantów policji.

Przez wiele godzin weekendu niemożliwy był dostęp do serwisów społecznościowych takich jak Facebook czy Twitter oraz innych stron (m.in. stacji Al Jazeera). Scenariusz podobny jest do tego, który obserwować można było m.in. w Egipcie. Władze chcą ograniczyć możliwość wykorzystywania internetu do organizowania demonstracji i protestów.

Ograniczenie dostępu do internetu potwierdza również firma Google, która za pomocą narzędzia Transparency Report pokazała, że w ostatnim czasie ruch internetowy w Libii zamarł prawie całkowicie.

Czasowa blokada internetu w Libii 1

Aktualnie rząd Libii przywrócił dostęp do internetu. Demonstranci wykorzystują Twitter’a oraz Google Maps by prezentować graficzny rozkład swoich wpisów – projekt można zobaczyć pod tym adresem. Umożliwia on podejrzenie tego, gdzie znajdują się protestujący, policja (i gdzie używa ona ostrej amunicji), w jakich miejscach brakuje prądu.

Czasowa blokada internetu w Libii 2

W kontekście problemów z libijskim internetem pytania budzi przyszłość serwisów, które wykorzystują domenę Libii (.LY). Szef Bit.ly, najpopularniejszego serwisu skracającego linki oświadczył, że funkcjonowanie rejestru nie zostało zakłócone i jego firma działa normalnie.

Do chwili publikacji tego teksu w starciach zginęły co najmniej 233 osoby. Muammar al-Kaddafi, sprawujący w Libii władzę autorytarną zapowiedział, że nie ustąpi oraz że scenariusz z Egiptu i Tunezji nie powtórzy się w jego kraju.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top