Czy Google przejmie Twittera?

Jak donosi TechCrunch, trzy niezależne źródła bliskie całej sprawie potwierdzają, że Google jest w trakcie negocjacji dotyczących przejęcia Twittera. Nie znamy kwoty, o której jest mowa, ale możemy założyć że będzie to więcej niż 500 milionów dolarów zaproponowane jakiś czas temu przez Facebooka (choć część tej kwoty miała mieć postać akcji serwisu).

Oferta Google oznacza „żywą” gotówkę lub ewentualnie akcje – ale ich wartość, w przeciwieństwie do Facebooka, jest powszechnie znana. Jak widać – może to być prawdziwy rarytas dla szefów Twittera. Nie sprzedadzą jednak tanio skóry…

Ale po co Google stara się w ogóle o ten serwis? Twitter to najlepsza baza danych aktualizowana w czasie rzeczywistym, która sprawdza się również jako wyszukiwarka. I to może być klucz do całej tej sprawy.

Coraz więcej ludzi, przekonuje Michael Arrington, używa Twittera do rozmawiania o ludziach i markach w czasie rzeczywistym. Zaś właściciele marek chcą wiedzieć wszystko o tych dyskusjach, nie ważne czy chodzi o relacje z pojedynczym konsumentem, czy o zbieranie informacji pozwalających przekonać się, czy dobrze sobie radzą, czy nie zaliczyli jakieś wpadki etc. A wszystko dzięki wyszukiwarce search.twitter.com, którą Twitter uruchomił w ubiegłe lato.

Właściciele serwisu wiedzą doskonale, że to ogromny skarb. I zbudują na tym swój biznesowy model. Nie ważne będą mikropłatności za konta pro, ani żadne inne funkcjonalności. Liczy się tylko wyszukiwanie informacji. Pokazują to dobrze dane, mówiące o tym, że 40 proc. zysków z reklamy online pochodzi właśnie z wyszukiwarek.

Przypomnijmy również, że dla założycieli Twittera, Evana Williams’a i Biza Sone’a będzie to – jeśli dojdzie do skutku oczywiście – druga transakcja z Google. Pięć lat temu sprzedali im Bloggera.

Duet Google + Twitter może okazać się zabójczy. Obie firmy doskonale się uzupełniają. Miejmy tylko nadzieję, że jeśli przejęcie zostanie przeprowadzone – nie ucierpi na tym jakość mikroblogingowego serwisu. Jeśli oczywiście moda na tą formę komunikacji nie skończy się wcześniej.

O nowych informacjach w tej sprawie będziemy Was oczywiście informowali na bieżąco.

admagazine.pl