e-insurance.pl startuje testowo

Przy dźwiękach walących się business-planów portali horyzontalnych trudno myśleć pozytywnie o rozwoju biznesu związanego z Internetem. Niektórzy jednak nie poddają się: przed zmartwychwstaniem serwisu giełdowego Olimp wystartowała wersja testowa nowego vortalu ubezpieczeniowego: E-Insurance.pl.

O ile adres i nazwa E-Insurance.pl jeszcze niewiele mówią przeciętnemu Internaucie, o tyle ludzi go tworzących zna już od 1999 roku. Zespół redakcyjny magazynu Socrates po upadku portalu Ahoj.pl zdecydował się na powrót do źródeł: stworzenie od podstaw nowego serwisu ubezpieczeniowego. Niezależnego od towarzystw ubezpieczeniowych, PR-managerów i lobbystów; zależnego tylko od czytelników.

Oficjalna premiera odbędzie się 1 stycznia 2002 roku. W praktyce jednak już teraz widać efekt pracy zespołu Socrates Team: wersja testowa E-Insurance.pl jest dostępna w Sieci od 1 października 2001 r. Do treści vortalu można dotrzeć także za pośrednictwem adresu “e-ubezpieczenie.pl”

…o pieniądzach
Producentem wykonawczym E-Insurance.pl jest firma Termit Internet Consulting. Wcześniej znano ją jako twórcę serwisu “A teraz emerytura” oraz jego następcy: vortalu “Socrates”. W czerwcu 2000 r. Socrates stał się częścią portalu Ahoj.pl. Choć oficjalnie domena “socrates.pl” nadal należy do Termita, jej sytuacja prawna czeka na wyjaśnienie.
Budżet vortalu E-Insurance.pl jest objęty tajemnicą. Producent jest przygotowany na finansowanie jego działalności przez półtora roku.
Głównym źródłem przychodów serwisu mają być prowizje z działalności e-commerce. Vortal będzie pośredniczył w sprzedaży polis ubezpieczeniowych (obecnie w fazie finalnej znajdują się negocjacje z jednym z ogólnopolskich brokerów), kont internetowych skierowanych do wciąż niedocenianych małych przedsiębiorstw, usług webdesignerskich oraz innych źródeł, które obecnie nie mogą być ujawnione. Vortal zaoferuje również swój content odbiorcom zewnętrznym. Reklama ma być tylko dodatkowym punktem w budżecie, jej akwizycją zajmie się jedna z internetowych sieci brokerskich.
Celem wszystkich umów ma być odciążenie zespołu redakcyjnego; jego członkowie mają zająć się tym, co robią najlepiej: tworzeniem treści ubezpieczeniowej.

…o zawartości
Główną zaletą vortalu jest prezentowanie informacji opatrzonych dokładnym komentarzem. E-Insurance.pl nie chce brać udziału w wyścigu “kto pierwszy poda…”. Redaktorzy wolą dokładnie opracować background tematu. Dlatego także ilość doniesień jest ograniczona. “Wolimy opublikować dwie większe i dokładniejsze analizy niż dziesięć krótkich, mało przydatnych newsów” – twierdzi Adam Jarecki, redaktor naczelny E-Insurance.pl. – “Takie podejście ma udowodnić czytelnikom, że szanujemy zarówno ich samych, jak i ich czas.”

…o przyszłości
Redaktorzy E-Insurance.pl chcą zakończyć rozbudowę “golden contentu” (stała warstwa informacyjna, wymagająca tylko aktualizacji) do końca marca 2002 r. Następnie zespół zostanie podzielony. W marcu Monika Błażewicz-Kurzawa zajmie się wprowadzaniem na rynek vortalu biotechnologicznego. W czerwcu planowany jest start wersji testowej nowego serwisu ekonomicznego, którego szefem będzie Adam Jarecki.

“Wiele firm mierzy siły na zamiary” – mówi Monika Błażewicz-Kurzawa – “My chcemy startować z produktami już dojrzałymi, a nie składającymi się z mnóstwa obrazków ‘Under Construction’”.
Jeżeli praca nad nowymi serwisami będzie posuwać się wolniej niż w założeniach, producent wykonawczy przesunie terminy premier. Najważniejszy jest bowiem czytelnik, który po pojawieniu się na stronach serwisu nie może odejść rozczarowany.

…okręt flagowy
Głównym produktem zespołu będzie jednak cały czas vortal E-Insurance.pl. Jego twórcy chcą, aby – tak jak Socrates – wyznaczał nowe trendy i pomysły w prezentowaniu trudnych przecież tematów zalanemu nadmiarem informacji Internaucie. Sukces Socratesa udowodnił, że wiedzą jak to zrobić. Teraz potrzebny jest tylko czas i… pomoc czytelników.

http://e-insurance.pl/