Fałszywa informacja o przejęciu przez Google skłania do refleksji na temat wiarygodności dziennikarskich źródeł

W popularnym serwisie PRWeb pojawiła się informacja prasowa, według której Google przejąć miała firmę ICOA Wireless za 400 mln dolarów. Komunikat okazał się fałszywy, wywołując medialną burzę.

PRWeb, serwis należący do spółki Vocus, świadczy usługi dla firm, ułatwiając im docieranie do mediów i odbiorców poprzez informacje prasowe. Z tego rozwiązania chętnie korzystają dziennikarze, traktując je jako ważne źródło informacji, a sam serwis ma ogromny zasięg. Jego wiarygodność została jednak wystawiona na ogromną próbę.

Wczoraj w PRWeb pojawił się komunikat, który informował, że Google przejęła firmę ICOA Wireless za 400 mln dolarów. Został on szybko zdementowany przez obie strony oraz usunięty przez obsługę PRWeb. O przejęciu napisało już jednak kilka dużych wydawców m.in. Associated Press.

Przedstawiciele spółki Vocus poinformowali, że informacja prasowa nie pochodziła od ICOA i mamy tu do czynienia z kradzieżą tożsamości. Ktoś zdołał przedostać się przez zabezpieczenia serwisu i umieścił nieprawdziwy komunikat. O jakie zabezpieczenia dokładnie chodzi – nie wiadomo.

Celem umieszczenia fałszywej informacji prasowej była najprawdopodobniej chęć wpłynięcia na kurs notowanej na giełdzie spółki. Akcje ICOA Wireless nie zanotowały jednak praktycznie żadnego wzrostu, co jest bez wątpienia dobrą wiadomością.

Sytuacja skłania jednak do refleksji. Bezkrytycznie przetwarzane komunikaty mogą prowadzić do dezinformacji. Być może czas odświeżyć sobie zasady dobrej dziennikarskiej roboty z weryfikowaniem źródeł na czele?