iPhone 4S sprzedaje się świetnie

Przedstawiciele amerykańskich sieci otrzymali rekordową ilość zamówień na telefon iPhone 4S. Firma AT&T poinformowała, że w ciągu 12 godzin sprzedała 200 tys. urządzeń.

iPhone 4S zaprezentowany został niespełna tydzień temu, na kilka dni przed śmiercią Steve’a Jobsa. Telefon nie różni się wyglądem od swego poprzednika – zmiany zaszły w sprzęcie i oprogramowaniu. Jak przekonuje producent, telefon ma być o wiele szybszy (dzięki zastosowanemu procesorowi A5), co przełożyć ma się na większe możliwości graficzne np. w grach. Udoskonalono również baterię: pozwalać ma na 8 godzin rozmów i 6 godzin przeglądania stron internetowych w sieci 3G.

Na amerykańskim, australijskim, francuskim, niemieckim, japońskim i brytyjskim rynku telefon zadebiutuje 14 października, już teraz można jednak złożyć zamówienie tzw. pre-order. Pod koniec miesiąca urządzenie pojawić ma się w kolejnych 22 krajach, ale nie ma wśród nich Polski.

źródło: apple.com

Jak poinformowali przedstawiciele sieci AT&T, w 12 godzin od rozpoczęcia przyjmowania zgłoszeń sprzedano ponad 200 tys. iPhone’ów 4S. „To najbardziej udany start iPhone’a, jaki do tej pory mieliśmy”, przekonują.

Duże zainteresowanie telefonami potwierdziła również sieć Sprint. Nie podała jednak konkretnej liczby sprzedanych urządzeń. „Sprzedaż bardzo przekroczyła nasze oczekiwania”, informuje operator.

Warto dodać, że pojawieniu się iPhone’a 4S towarzyszyły liczne głosy rozczarowania. Komentatorzy wskazywali na niewielką innowacyjność urządzenia względem poprzednika oraz brak rozwiązań, które mogłyby „zamieszać” rynkiem (poza może Siri, „inteligentnym asystentem”, który rozpoznaje mowę użytkownika). Jak się jednak okazuje, klienci nie podzielili tych zarzutów i postanowili dokonać zakupu.