Nasze lektury. „Jak inwestować i pomnażać oszczędności?”, czyli rozsądek i pragmatyzm

Maciej Samcik, dziennikarz ekonomiczny „Gazety Wyborczej” oraz twórca bloga „Subiektywnie o finansach” napisał książkę, która powinna stać się podstawą edukacji finansowej dla każdego.

Jak inwestować i pomnażać oszczędności„Jak inwestować i pomnażać oszczędności?” to zaktualizowana i rozszerzona edycja książki „Jak pomnażać oszczędności?”. Czego spodziewać można się po lekturze?

Maciej Samcik przeprowadzi cię przez labirynt różnych metod inwestowania i uchroni przed popełnieniem kosztownych błędów – zachęca wydawca książki. To nie jest typowy podręcznik o inwestowaniu. Raczej zbiór praktycznych rad kogoś, kto od kilkunastu lat inwestuje własne pieniądze – dodaje autor.

Punktem wyjścia książki są oszczędności. Autor przekonuje, że warto oszczędzać i inwestować i choć nie odkrywa tu przecież Ameryki to posługuje się konkretnymi, rozsądnymi argumentami, które nie są oderwane od rzeczywistości „Kowalskiego”. Opisuje m.in. czym jest procent składany i jak sprawia, że nawet drobne oszczędności po latach mogą pomnożyć się w całkiem pokaźny kapitał.

Dalej jest jeszcze ciekawiej. Samcik porusza kwestie inflacji i podatku Belki, nazywając je wrogami oszczędzających. Pisze o ryzyku w inwestowaniu i sposobach jego ograniczaniu. Podkreśla znaczenie domowego budżetu i planowania. Stawia więc solidne fundamenty wiedzy i rozsądku, które nie są wcale tak powszechne w czasach medialnego przekazu skupiającego się na natychmiastowym sukcesie i sławie. 

Autor opisuje też szereg narzędzi i sposobów oszczędzania i inwestowania (lokaty bankowe, fundusze inwestycyjne, obligacje, ubezpieczenia, giełda). Znalazło się tu także miejsce dla kwestii emocji w procesie zarabiania pieniędzy oraz inwestycji alternatywnych (m.in. złoto, wino, nieruchomości). Na koniec zaś słodko-gorzki rozdział o budowaniu dodatkowej emerytury.

Jakie wnioski płyną po lekturze „Jak inwestować i pomnażać oszczędności?” Może nie przysporzy ona Maciejowi Samcikowi fanów szukających pewnej recepty na „miliony na koncie teraz!”, ale cieszy mnie bardzo, że opiera się na zachęcie do tak potrzebnej dziś (i niestety coraz rzadziej występującej) pracy u podstaw. Dużo tu rzeczowych argumentów i pragmatyzmu. Wszystko to sprawia, że jako kompendium zdrowego rozsądku, książka powinna stać się podstawą edukacji finansowej.

WIĘCEJ INFORMACJI ORAZ ZAKUP MOŻLIWY NA STRONIE WYDAWCY: LINK

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top