Kenis.pl: przygotowanie materiałów dla gimazjum i liceum zajmie dwa lata [wywiad]

Projekty edukacyjne do prostych nie należą, z pewnością jednak dają wiele satysfakcji – jak jest w przypadku Kenis.pl? Jaki jest jego model biznesowy? Rozmawiamy z Wioletą Markucińską, która od sierpnia koordynuje projekt!

Osobiście uważam, że edukacja w sieci to spore wyzwanie, ale to właśnie w tym segmencie w mojej opinii będzie największy wzrost w ciągu najbliższych lat. Skąd pomysł i środki na finansowanie takiego projektu?

Wioleta Markucińska
Wioleta Markucińska

Sami lubimy się uczyć, każdy z nas ma pasje i rozumie, że edukacja to klucz do lepszego, dającego większą satysfakcję życia. Jeśli zapytasz ludzi, którzy osiągnęli sukces – czy to naukowy, czy zawodowy, czy biznesowy – to chyba nikt nie powie, że doszedł tam, gdzie jest tylko dzięki edukacji szkolnej. Bez procesu samokształcenia i rozwijania własnych zdolności (każdy ma potencjał) radość życia jest po prostu mniejsza.

Nam brakowało takiego miejsca w polskim internecie, postanowiliśmy je więc stworzyć. Uważamy, że chcieć to móc.

Projekt jest finansowany z prywatnych środków, które udaje się zarabiać. Cieszy nas też zainteresowanie wielu firm chcących zaangażować się w projekt i finansowanie poszczególnych kursów. Wiele firm chętnie angażuje się w działania ważne społecznie i rozumie jak istotna jest edukacja. Bardzo nas to cieszy, ponieważ dzięki ich zaangażowaniu Kenis będzie rozwijał się szybciej  – z korzyścią dla tych, którzy chcą lub muszą uczyć się i zdobywać nowe umiejętności.

Od wielu lat tworzymy różnego rodzaju treści wideo dla klientów lub własnych potrzeb, dlatego zespół posiada kompetencje, by produkować takie treści, a właśnie to jest jedną z największych trudności stojących przed naszym projektem. Ilość i jakość decydują o tym, czy nasza platforma będzie dla „studentów” atrakcyjna.

Start projektu 1 października – czego mogą się spodziewać uczniowie i studenci?

Na pewno nie mogą się jeszcze spodziewać olbrzymiej bazy materiałów i kursów. Na starcie będzie jednak gotowa platforma, która będzie zawierała pierwsze materiały o charakterze szybkich korepetycji z przedmiotów szkolnych (ponad 100 wideo), kilka bardzo ciekawych kursów (każdy już na początku znajdzie coś dla siebie), aplikacje do trenowania intelektu i egzaminy. Po starcie zawartość platformy będzie z pewnością szybko wzrastała, więc nawet jeśli ktoś nie znajdzie czegoś interesującego, ze swojego punktu widzenia, to po jakimś czasie na pewno to się zmieni.

Jaki przyjęliście model biznesowy?

[pullquote type=”right”]Przygotowanie materiałów, poruszających większość zagadnień z gimnazjum czy liceum, zajmie nam około dwóch lat.[/pullquote]Patrzymy na ten projekt bardziej jak na naszą misję. Opieramy finansowanie serwisu m.in. o współpracę z firmami, które współfinansują część kursów powstających na Kenis. Za jakiś czas na Kenis pojawią się także reklamy wideo, nie będzie to jednak duży blok reklamowy a jedna reklama, 15 lub 30 sekundowa, poprzedzająca materiał, który chce obejrzeć użytkownik. Dzięki tym środkom zbudujemy w ciągu dwóch lat miejsce, w którym każdy uczeń, student, osoba aktywna zawodowo czy przedsiębiorca znajdzie przydatne i ciekawe materiały. Masz ochotę czy potrzebę nauczyć się japońskiego? Potrzebujesz nauczyć się programować w C#, a może musisz w 15 dni powtórzyć materiał z matematyki do matury? Nie ma sprawy, zaglądaj na Kenis.

W Waszej bazie znajduje się ponad 150 materiałów, co ma zrobić uczeń jeśli nie znajdzie odpowiedzi na swoje pytanie?

Niestety, będzie to sytuacja, która na początku będzie się często zdarzała, gdyż przygotowanie takiej ilości materiałów, poruszających większość zagadnień z gimnazjum czy liceum, zajmie nam około dwóch lat. Efekty naszych wysiłków będzie widać z każdym miesiącem. Nie chcemy iść na skróty i tworzyć szybko słabej jakości materiałów i kursów. Chcemy tworzyć wartościowe treści i efektywnie wykorzystać czas, który „studenci” Kenis zainwestują w rozwój siebie. Chcemy, by materiały u nas były alternatywą dla prawdziwych korepetycji i prawdziwych szkoleń. Naszym marzeniem jest, by w Polsce zapanował trend na kształcenie się w każdym wieku.

Do promocji projektów angażujecie Państwo znane osoby. Czy to skuteczna metoda dotarcia do potencjalnego klienta?

Skorzystaliśmy ze wsparcia artystów, gdyż to uwiarygadnia nasz projekt w oczach wielu osób. Prawdę powiedziawszy byliśmy bardzo zaskoczeni tym, jak chętnie zgodzili się oni wesprzeć naszą ideę. To tylko potwierdza, że jeśli robisz coś ważnego i w to coś wierzysz możesz przekonać do tego cały świat.

Jak definiujecie sukces swojego projektu? W jakim miejscu chcielibyście go widzieć za rok i dziesięć lat?

Wyobrażamy to sobie tak. Wychodzimy na ulicę za rok i pytamy napotkane osoby w wieku szkolnym czy korzystały z Kenis. Jeśli co 3 odpowie że tak i jeśli dodatkowo połowa z nich powie, że Kenis się im podoba, to uznamy to za wielki sukces. Za dziesięć lat? To niestety nie jest perspektywa, w której można myśleć o projekcie internetowym.

Dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów!

Firmy, które mają ciekawe rozwiązania pozwalające na poprawę efektywności biznesu w internecie i są zainteresowane publikacją wywiadu na naszych łamach, zapraszamy do kontaktu.

Wpisy promowane

Wydarzenia

19. edycja Studenckiego Festiwalu Informatycznego
04.04.2024 - 06.04.2024

Najnowsze wpisy

Scroll to Top