Let’s Meet App: zadanie naszej aplikacji jest proste – spotkajmy się [wywiad]

W naszym cyklu „Poznajmy się”, w którym przedstawiamy ciekawe przedsięwzięcia internetowe, zachęcamy do krótkiego wywiadu z Piotrem Surmackim, prezesem zarządu Fachowcy.pl Ventures, pomysłodawcą aplikacji Let’s Meet App.

O Let’s Meet App pisaliśmy całkiem niedawno na łamach e-biznes.pl. Aplikacja zainstalowana na telefonie pozwala nam zobaczyć, czy ktoś z naszych znajomych jest w okolicy. Gdy znajdzie taką osobę to umożliwi nam kontakt z nią. Autorzy aplikacji dużą wagę przywiązują do prywatności i nie wskazują dokładnej lokalizacji – tylko odległość. Sama aplikacja jest darmowa i można ją pobrać na telefony z Androidem i iOS. Zapraszamy do wywiadu.


Dla kogo jest przeznaczona Wasza aplikacja – czy chcecie się skupić na konkretnej grupie odbiorców?

Piotr Surmacki: Jest kilka grup odbiorców – LetsMeetApp można wykorzystać w różnych celach. Pierwsza grupa to powiedzmy młode osoby – np. studenci, które poruszając się po mieście chcą dostać powiadomienia kiedy ktoś z ich znajomych pojawi się w pobliżu. Najważniejsze jest to, że aplikacja działa w tle i nawet gdy mamy telefon w kieszeni to otrzymamy powiadomienie. Oczywiście gdy nie chcemy otrzymywać ich, to wystarczy jeden przycisk w aplikacji i gotowe.

Druga grupa to osobo czynne zawodowo, które mają znajomych z którymi chętnie by się spotkali, ale w natłoku codziennych obowiązków trudno jest im zaplanować spotkanie z tymi osobami. Wtedy wystarczy właśnie, że zaproszą te osoby przy pomocy aplikacji LetsMeetApp. W ten sposób mamy okazję przypadkowo spotkać znajomych, z którymi dawno się nie widzieliśmy, a chętnie byśmy się z nimi spotkali.

Oczywiście sposobów na wykorzystanie aplikacji jest więcej. Wiele osób ceni sobie to, że dzięki tej aplikacji można wcześniej rozpoczynać spotkania – dostajemy przecież powiadomienia, że nasz rozmówca jest już w okolicy i możemy się wcześniej spotkać. Dzięki czemu obie osoby oszczędzają czas.

Czy Wasza aplikacja nie konkuruje z Foursquare?

LetsMeetApp jest zupełnie inna od Foursquare. To już więcej podobieństw doszukiwałbym się w Circle, czy HighLight ale od nich też LetsMeetApp się różni znacząco. Po pierwsze LetsMeetApp daje dużo większą prywatność niż wszystkie te „ekshibicjonistyczne” aplikacje local-socjal przez to, że nasza aplikacja widzi znajomych maksymalnie w promieniu 1 km. Jeżeli ktoś jest powyżej kilometra to znika nam całkowicie z radaru. Poza tym nawet jak ktoś jest w pobliżu to na radarze nigdy nie widzimy jego konkretnej lokalizacji, a jedyne odległość jaka nas od tej osoby dzieli. Co do porównania do Foursquare to w niej chodzi bardziej o check-in w różnych miejscach i nagradzanie użytkowników za lojalność, a nie o przypadkowe spotykanie znajomych tak jak w wypadku LetsMeetApp.

Zadanie naszej aplikacji jest proste – zapraszamy znajomych, których chętnie byśmy spotkali przypadkowo i aplikacja nawet jak nasz telefon jest w kieszeni powiadamia nas zawsze wtedy kiedy pojawiają się w naszej okolicy. Dla mnie osobiście istotna jest właśnie ta funkcja, że nie muszę specjalnie wyciągać telefonu z kieszeni i uruchamiać jakiejś aplikacji, żeby sprawdzić, czy ktoś jest w pobliżu – bo o tym po prostu nie chcę o tym pamiętać – ja chcę, żeby telefon wysłał mi wiadomość, że ktoś jest w pobliżu jak idę sobie ulicą albo jestem właśnie w centrum handlowym. Nawet bez aplikacji często spotykam znajomych w tych miejscach, ale teraz z aplikacją wiem, że nie miniemy się w centrum handlowym nic o tym nie wiedząc, bo aplikacja zadba o to, żeby każdy z nas dostał powiadomienie.

Czy aplikacja w obecnym modelu będzie działać przez dłuższy czas, czy zaskoczycie nas nowościami?

Już teraz mamy czwartą wersję aplikacji, a za chwilę wchodzi do sklepów kolejna. Cały czas nad nią pracujemy i ją ulepszamy. Ostatnio z ciekawych rzeczy dodaliśmy możliwość ustawiania statusu, który widzą nasi znajomi dostając powiadomienie o tym, że jesteśmy w pobliżu. Jeżeli nasz status to będzie „Potrzebuję kawy!”, to każdy znajomy, który pojawi się obok nas dostanie wiadomość, że „Piotr jest w Twoim pobliżu. Potrzebuje kawy!”. Każda nowa rzecz, którą wdrażamy w aplikacji wynika z tego, że rozwijamy ją razem z naszymi użytkownikami – słuchamy ich i robimy narzędzie dla nich. Oczywiście sami też z niej korzystamy, bo jest super :-)

Czy zachowanie użytkowników zagranicznych różni się od zachowania naszych użytkowników?

Nie zaobserwowaliśmy jakichś specjalnych różnic ale miłe jest to, że patrząc w statystyki używania aplikacji widzę, że wczoraj dzięki powiadomieniom wysłanym przez aplikację spotkało się 14 osób na Filipinach, czy 40 osób w Australii. To jest naprawdę super uczucie, że z produktu, który wymyśliłeś i stworzyłeś korzystają ludzie w tak odległych zakątkach naszego globu.

Dziękuję i trzymam kciuki za rozwój produktu!

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top