Ryanair wygrywa domenową bitwę ze swoim krytykiem; wojna trwa nadal

Nominet, operator brytyjskiej ccTLD, ma własne procedury rozstrzygania sporów pomiędzy abonentami domen CO.UK, a właścicielami znaków handlowych. W wydanej właśnie decyzji przyznał rację liniom lotniczym Ryanair. Determinacja użytkownika domeny IHateRyanair.co.uk okazuje się jednak znaczenie większa.

Operator rejestru wydał właśnie decyzję dotyczącą domeny IHateRyanair.co.uk, pod którą działał serwis krytykujący funkcjonowanie linii lotniczych Ryanair. Nominet postanowił przychylić się do wniosku strony skarżącej i nakazał Robertowi Tyler’owi, właścicielowi spornej domeny, przekazanie jej przewoźnikowi.

Ryanair wygrywa domenową bitwę ze swoim krytykiem; wojna trwa nadal 1Na swojej stronie internetowej Tyler nazywa Ryanair „najbardziej znienawidzoną na świecie linią lotniczą” i „grupą brudnych, złodziejskich drani”. Nie to jednak zadecydowało o takiej decyzji Nominet. Operator rejestru przyznał nawet, że „krytyczne strony internetowe mają ogromne znaczenie w społeczeństwach internetowych”. Decydujące znaczenie w tej decyzji miało wyświetlanie linków afiliacyjnych na stronie, który przyniosły Tyler’owi 322 funtów zarobku.

Domena komunikuje wyraźnie, że nie jest związana z Ryanair i nie pozostawia internautom żadnych wątpliwości co do tego, czego mogą się spodziewać. Jeśli jednak domena zawiera nazwę marki danej firmy, musi być w całości poświęcona szczerej krytyce i otwartej dyskusji, a nie być prowadzona z komercyjnym zamiarem – przekonywał panel Nominet.

Po ogłoszeniu niekorzystnego dla siebie wyroku Robert Tyler przeniósł kontrowersyjny serwis w domenę iHateRyanAir.org. Na nowej stronie napisał:

Ryanair, najbardziej znienawidzona linia lotnicza na świecie, skierowała nas ostatnio przed domenowy trybunał Nominet z powodu wykorzystania domeny dla tego serwisu. Niestety, Lyingair wygrał sprawę z powodu 322 funtów wygenerowanych przez linki afiliacyjne. Postanowiliśmy przenieść serwis pod nowy adres iHateRyanAir.org i będziemy wciąż dostarczać najnowszych informacji na temat tego jak linie próbują wycisnąć z was ostatnie pieniądze za pomocą ukrytych opłat, kierować was do miejsc, do których nie chcecie lecieć (…). To historia warta głównego nagłówka na stronach Daily Mail. Oooh, jakie to ekscytujące. Postanowiliśmy wydać 322 funty na wódę i świętować!

Jeśli Ryanair chce nadal walczyć z Tyler’em musi wykorzystać mechanizm UDRP. Sprawa będzie jednak trudniejsza ponieważ krytyk wziął sobie do serca przebyte doświadczenia i na nowej stronie nie ma już reklam.

Źródło: TheDomains

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top