Witaj w świecie iModlitwy 3.0

Informaton Age Prayer to serwis, który chce pomagać tym, którzy nie mogą… modlić się tak często jakby chcieli. „Wykorzystując najnowszą technologię syntezatora tekstu na mowę (text-to-speech synthesizers) jesteśmy w stenie dostarczyć usługi w przystępnej cenie”. Alleluja, witajcie w świecie wiary 2.0 (a właściwie 3.0 bo akty pobożności uskutecznia tu sztuczna inteligencja)…

Serwis doskonale wpisuje się w klimat opisywany przez Anię przy okazji przyglądania się polskiemu startupowi Posmiertnik.pl. Tu także dotykamy spraw ostatecznych. Tu także mamy do czynienia z projektem co najmniej kontrowersyjnym.

W Informaton Age Prayer wierzymy, że nasze usługi mogą być wykorzystywane jako suplement modlitwy, mogący rozszerzyć i wzmocnić łączność subskrybenta z Bogiem. Tradycyjna modlitwa jest integralną częścią tej więzi i nie powinna być lekceważona – czytamy na stronie.

IAP jest narzędziem cudownym, nie zważającym na Twoją religię, czy wyznanie. Nie ważne czy jesteś katolikiem, protestantem, żydem, czy muzułmaninem. Nie ważne w końcu czy swoje wierzenia definiujesz jako „inne”. Za niewielką opłatą (3,95 dolarów miesięcznie) komputer może odczytać Ojcze nasz, nawet jeśli zapomnisz o wieczornym pacierzu. Jeśli chcesz pomodlić się za chorą osobę, po prostu wybierasz odpowiednią formułę, wpisujesz imię i… robisz przelew. Komputer odczyta modlitwę za Ciebie. Na głos.

W zestawieniu inteligentnych pomysłów IAB wypadnie zdecydowanie słabo. Podobnie jak propozycje spowiedzi przez internet. Nawet obietnica przekazywania 10 proc. pobieranych opłat na cele charytatywne nie sprawi, że serwis będzie choć trochę mniej idiotyczny. Przegięcie. Amen.

PS. Z serwisowego FAQ:

Can I get a direct Peer to Peer connection with God?

God is not your peer, His connection with you is ever-present. What we offer is a way you can tell God that you think of Him every day with our Information Age Prayer Services.

admagazine.pl