Crowdfunding dla kultury? wspieramkulture.pl przekonuje, że można

Twórcy z różnych dziedzin kultury mogą od niedawna poprzez serwis wspieramkulture.pl zbierać potrzebne im na realizację projektu środki. Czy crowdfunding dla kultury przyjmie się w Polsce? 

W budżecie państwa wydatki na kulturę wynoszą niecały procent. Choć kwota ta nieznacznie w ostatnim roku wzrosła, to i tak nie jest wystarczająca na pokrycie zapotrzebowania ze strony twórców i instytucji kultury. Wiele wartościowych projektów bez odpowiedniego wsparcia nie może być rozpoczętych lub jest przerywanych w trakcie – przekonują przedstawiciele EGER Fundacji tworzącej wspieramkulture.pl.

Serwis ma być wartościową alternatywą. To pierwszy w Polsce projekt crowdfundingowy dedykowany wyłącznie projektom kulturalnym. Ale czy idea przyjmie się wśród internautów?

Pierwszy sukces już jest. Po trzech tygodniach od rozpoczęcia aukcji, pełne wsparcie zyskał pomysł na film dokumentalny o Joannie Sałydze, autorce bloga Chustka, produkowany przez Studio Wajdy. Jego premiera planowana jest na maj 2013 r. Drugą incjatywą w pełni sfinansowaną przez internautów jest projekt krótkometrażowego filmu fabularnego „Zaproszenie na zmywak”.

Przez miesiąc od premiery w serwisie zarejestrowało się ok. 600 użytkowników, którzy przekazali ponad 60 tys. zł na rzecz 26 projektów.

Z perspektywy twórcy, poddanie projektu pod społeczną weryfikację jeszcze przed jego powstaniem to spore wyzwanie. Mieliśmy wiele obaw wrzucając projekt filmowy do serwisu, ale kiedy po dwóch tygodniach okazało się, że zebraliśmy już 12 proc. potrzebnej kwoty, jesteśmy dobrej myśli – powiedzieli Marta Dzido i Piotr Śliwowski, twórcy projektu „Solidarność według kobiet”. Prace nad filmem rozpoczęli w styczniu 2012 r. dzięki wsparciu Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w ramach programu Młoda Polska oraz Funduszu Wyszehradzkiego. Napisali scenariusz i zrealizowali znaczną część zdjęć. W serwisie wspieramkulture.pl zbierają na dokończenie prac nad filmem. Projekt pełnometrażowego filmu dokumentalnego to opowieść o zapomnianych bohaterkach solidarnościowej rewolucji oraz ich portret współczesny. W filmie zobaczymy m.in. Joannę Dudę-Gwiazdę, Henrykę Krzywonos-Strycharską i Zofię Romaszewską.

Innym z projektów obecnie poszukujących finansowania jest „Gwałt na Lukrecji”, opera Benjamina Brittena – angielskiego kompozytora, którego 100. rocznica urodzin mija właśnie w tym roku. W spektaklu biorą udział młodzi śpiewacy i instrumentaliści, a reżyserem jest studentka roku dyplomowego Akademii Teatralnej, Kamila Michalak. Z potrzebnych 10 tys. zł udało się do tej pory zebrać 1800 zł, przekazanych przez 17 użytkowników.

Wspierający, w zależności od kwoty wsparcia, otrzymują specjalne świadczenia. W przypadku „Gwałtu na Lukrecji” są to m.in. wstęp na próby końcowe (50 zł), zaproszenie (100 zł), warsztaty aktorskie (300 zł), promocja firmy (1000 zł) czy prywatny koncert (5000 zł).