ZAPT – aktywizacja polskich emigrantów

Od kilku miesięcy brytyjskie media z niepokojem obserwują spadającą liczbę polskich pracowników. Pogłoski o powracających do domu Polakach stają się faktem. Według badań IIBR ponad 12 procent ankietowanych emigrantów deklaruje chęć powrotu na rodzime ziemie, podczas gdy w ubiegłym roku było ich o połowę mniej. Jak twierdzą socjologowie, wracają oni nie tylko ze względu na coraz niższe dochody, ale również z tęsknoty za krajem i bliskimi. Powroty wiążą się jednak z podjęciem nowej pracy w Polsce. Z pierwszą pomocą przyjdą im agencje pracy tymczasowej.
– Celem i podstawową działalnością każdej agencji pracy tymczasowej jest skuteczna aktywizacja zawodowa jej podopiecznych. Pomagają one określić kierunki rozwoju uwzględniając kolejne kroki w ścieżce kariery. Począwszy od tymczasowego zajęcia stwarzają możliwości zawodowej reaktywacji, zwłaszcza dla osób po długiej przerwie w pracy zawodowej. W tej grupie duży odsetek stanowią powracający z emigracji Polacy – mówi Agnieszka Bulik, Prezes Związku Agencji Pracy Tymczasowej.

Od wejścia do Unii Europejskiej do pracy za granicę pojechało 1,5-2 mln Polaków, w tym co najmniej 800 tys. do Wielkiej Brytanii. Według danych brytyjskich służb imigracyjnych w trzecim kwartale 2007 roku po raz pierwszy więcej Polaków zdecydowało się opuścić Wielką Brytanię niż do niej przyjechać. Po ostatnim spadku notowań kursu funta spodziewana jest kolejna fala powrotów.

Emigranci często mają średnie lub wyższe wykształcenie. Pracują lub pracowali w charakterze sprzątaczki, budowlańca, kelnera lub dostawcy. Zdarza się, że podejmują jeszcze mniej ambitne zlecenia, podczas gdy w kraju byliby lekarzami, prawnikami, architektami czy też informatykami. Dlaczego tak się stało? Dużo wyższe zarobki oraz przyjazne środowisko dla rozwoju zawodowego kusiły do tego stopnia, że Polacy zarzucali wcześniej podjętą karierę i obrane kierunki rozwoju zawodowego. Według większości socjologów jest to zjawisko charakterystyczne dla osób młodych i dynamicznych, niebojących się wyzwań i skłonnych podjąć nawet najcięższe wyzwania.

Zmiany w tej filozofii społecznej nastąpiły w momencie, kiedy przyszedł czas na planowanie i zabezpieczenie swojej przyszłości. Decyzje o powrocie do korzeni, w rodzinne strony a w efekcie wyuczonego zawodu wynikają z bardzo emocjonalnego stosunku do ojczyzny. Kolejnym czynnikiem jest spadające w Polsce bezrobocie, które na koniec ubiegłego roku wyniosło zaledwie 11,4 %. Nie bez znaczenia jest również wysoki wzrost przeciętnych realnych wynagrodzeń brutto. W czwartym kwartale 2007 roku wyniósł on 6,2 proc., a w całym roku 6,4 proc.

Wracając do kraju trzeba będzie zmierzyć się z poszukiwaniem nowego zajęcia, pracy i realizacją dalszej kariery. Dużo niższy poziom bezrobocia oraz sprzyjające warunki polskiej gospodarki to czynniki, które pomogą w znalezieniu dobrej posady. Przeszkodą może okazać się życiorys, który zamiast istotnych praktyk, stażu czy adekwatnego doświadczenia zawodowego będzie zawierać informacje o pracy w londyńskim pubie czy też na irlandzkiej budowie. Dla przyszłego pracodawcy może to być duża przeszkoda. Doskonałym rozwiązaniem dla zdobycia potrzebnego doświadczenia oraz stawiania pierwszych kroków na polskim rynku pracy mogą okazać się agencje pracy tymczasowej.

– Agencje wychodzą naprzeciw potrzebom rynku. Jeśli firma potrzebuje pracownika o odpowiednich kwalifikacjach znajdzie tam cały bank osób, które są w stanie szybko nauczyć się potrzebnego fachu i sprostać powierzonym im zadaniom. Z kolei, jeśli pracownik nie ma odpowiedniego doświadczenia to dzięki agencjom pracy może właśnie takowe zdobyć. Oprócz podniesienia własnych kwalifikacji praca tymczasowa pozwala, w bezpieczny finansowo sposób poszukiwać stałej formy zatrudnienia. Dzięki środkom uzyskanym z „tymczasowego” zajęcia możemy, nie odczuwając presji czasu i naszego budżetu domowego, skupić się na właściwych i interesujących nas ofertach rynku pracy. Dodatkowo kusić mogą te same przywileje „tymczasowej” formy zatrudnienia jak i standardowej umowy o pracę  – mówi Katarzyna Gurszyńska, Kierownik biura ZAPT.

Firmy zajmujące się consultingiem i doradztwem personalnym wiedzą, że im więcej porażek podczas rozmów i procesów rekrutacyjnych tym gorzej dla sprawnej aktywizacji na rynku pracy. Problem ten mają świeżo upieczeni absolwenci szkół i uczelni, kobiety po urlopach macierzyńskich, pracownicy przechodzący na wcześniejszą emeryturę czy też emigranci. Generalnie, są to wszystkie te osoby, które z jakiegoś powodu nie miały kontaktu z rynkiem pracy lub kontakt ten został na dłuższy czas ograniczony. Podjęcie pracy tymczasowej jest doskonałym rozwiązaniem dla wyżej wymienionej grupy osób. Wszystkie strony współpracy  czerpią z niej korzyści. Pracodawca, bez konieczności przeprowadzenia skomplikowanych procedur rekrutacji,  zyskuje personel, który wykonuje powierzone mu zadania na odpowiednim poziomie. Ponadto koszt utrzymania tych pracowników może okazać się często niższy niż w przypadku samodzielnych negocjacji z potencjalnym kandydatem. Pracownik z kolei, może zdobyć potrzebne doświadczenie i wiedzę praktyczną, która pozwoli na przełamanie bariery niepowodzeń związanych z poszukiwaniem pracy. Niewątpliwie przyczyni się to do wznowienia jego aktywności zawodowej. W wielu przypadkach taka współpraca kończy się zatrudnieniem na stałe już przeszkolonego i wykwalifikowanego pracownika. – Kilka miesięcy ciężkiej pracy, nauki oraz możliwość zaprezentowania się w dobrym świetle przynosi doskonałe rezultaty. Pracodawca woli zatrudnić osobę, którą zna osobiście. Poznała ona już tajniki pracy w zawodzie, a w dodatku specyfika funkcjonowania jego firmy nie jest jej obca. To bardzo wygodna metoda kształcenia przyszłej kadry i efektywnego rozwijania struktur – mówi Agnieszka Bulik.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top