Zmiana abonenta domeny – zagadnienia cywilnoprawne i podatkowe

Domeny zmieniają „właścicieli” a sam „handel domenami” nie jest niczym nowym. Czy jednak w przypadku umów, w wyniku których zmienia się abonent domeny, można mówić o „sprzedaży” czy „zbyciu”? Jakie konsekwencje podatkowe wywołuje taka umowa?

Rejestracja domeny
Umowy o rejestrację i utrzymanie domeny zawierane są pomiędzy ubiegającym się o zarejestrowanie określonej nazwy jako domeny internetowej (zwanym abonentem) oraz podmiotem, który zobowiązuje się do jej rejestracji i utrzymania(zwanym registrarem). W Polsce takim podmiotem jest NASK.

Rejestracja oznacza przyporządkowanie wybranej przez rejestrującego nazwy do wskazanej domeny wyższego stopnia (czyli np. domeny pl albo com), dzięki czemu otrzymujemy domenę o budowie „nazwa domeny”.pl albo „nazwa domeny”.com. Tak zbudowane oznaczenie przypisane zostaje wskazanemu przez rejestrującego adresowi IP komputera i wprowadzone do światowego systemu oznaczeń domenowych. Dzięki temu, określone wyrażenia o budowie np. „nazwadomeny.pl” uzyskują status adresu domenowego, którym można posługiwać się w Internecie. Adres stanowi bazę do budowy adresu poczty elektronicznej, czy też adresu usługi WWW i jest podstawą komunikacji oraz udostępnia treści w Internecie.

System rozpoznawania urządzeń w sieci według adresów IP zakłada unikalność każdego adresu. Również będący jego odpowiednikiem system adresów domenowych oparty jest na zasadzie niepowtarzalności (ogólnoświatowa wyłączność na posługiwanie się tą nazwą w ramach zarejestrowanej domeny). Utrzymanie takiego stanu rzeczy jest obok samej rejestracji podstawowym obowiązkiem NASK. Z kolei abonent  zobowiązany jest do uiszczania z tego tytułu oznaczonych w umowie okresowych płatności. Często umowy o rejestrację i utrzymanie domeny zawierane są za pośrednictwem innego podmiotu, jednak również i wówczas charakter umowy pozostaje bez zmian.

Umowa o rejestrację i utrzymanie domeny

Umowa o rejestrację i utrzymanie domeny jest nienazwaną umową wzajemną o charakterze zobowiązującym. W wyniku jej zawarcia abonent uzyskuje faktyczną możliwość wyłącznego posługiwania się adresem domenowym. Nie oznacza to jednak, że nabywa względem domeny prawo, którym może swobodnie i samodzielnie rozporządzać, tak jak np. prawem własności rzeczy, czy prawem do znaków towarowych. Omawiane umowy porównywane są do różnego typu umów (umów o dzieło, umów najmu, umów zlecenia, w orzecznictwie zakwalifikowane zostały również jako umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych) tym nie mniej, w każdym ujęciu są to umowy o świadczenie usług. Mimo, że powszechnie używa się określeń „zbycie domeny”, „sprzedaż domeny”, czy „przeniesienie praw do domeny”, nie są to określenia właściwie opisujące sposób zmiany podmiotu uprawnionego do posługiwania się domeną.

Zmiana abonenta domeny internetowej

Zmiana abonenta domeny możliwa jest wyłącznie w drodze zmiany stron umowy w przedmiocie rejestracji i utrzymania domeny internetowej: w miejsce dotychczasowego abonenta wstępuje tzw. „nabywca domeny”. Dopiero jednak zmiana stron umowy powoduje, że „nabywca” domeny uzyskuje jakiekolwiek prawa do posługiwania się nią. Jednakże zmiana stron umowy wymaga zgody registrara – NASK. Dopiero w tym momencie nowy abonent uzyskuje prawa do posługiwania się domeną. Jednocześnie staje się także zobowiązany do uiszczania należnych NASK opłat. Wcześniejsza umowa zawarta pomiędzy abonentem a nabywcą, nie wywołuje skutku w postaci „nabycia” domeny. Innymi słowy dotychczasowy abonent ustępuje swojego miejsca w umowie z NASK na rzecz „nabywcy”, który zajmuje jego miejsce za zgodą NASK. W jego regulaminie cała powyższa operacja nazywana jest „zmianą abonenta”.

Zazwyczaj z tytułu ustąpienia swego miejsca dotychczasowy abonent żąda określonej odpłatności, której charakter jest przedmiotem dalszej analizy.

Podatkowe konsekwencje zmiany abonenta

Rozważania o podatkowych konsekwencjach zmiany osoby uprawnionej z rejestracji domeny należy rozpocząć od stwierdzenia, jaki charakter ma powyżej opisana transakcja, a w konsekwencji i dokonywana na jej podstawie płatność.

Umowę, na podstawie której jedna strona zobowiązuje się do rezygnacji z określonego stosunku zobowiązaniowego (w tym wypadku umowy o utrzymanie domeny) pozwalając w to miejsce wstąpić innej osobie, należy zakwalifikować jako umowę nienazwaną, czyli nie sklasyfikowaną na gruncie obowiązującego prawa – w szczególności cywilnego – a zawieraną na zasadzie swobody umów wynikającej z art. 3531 Kodeksu cywilnego. Płatność uiszczana przez osobę wstępującą w prawa z rejestracji domeny z całą pewnością nie jest „ceną”, albowiem jest nią należność pieniężna w umowie sprzedaży (art. 535 K.c.), a z umową sprzedaży nie mamy tu do czynienia. Należność uiszczaną dotychczasowemu abonentowi należy rozpatrywać w kategoriach „wynagrodzenia”. Biorąc pod uwagę sens tej płatności, można byłoby potocznie nazwać ją „odstępnym”, co jednak mogłoby bezzasadnie być kojarzone z instytucją odstępnego uregulowaną w Kodeksie cywilnym, z którą oczywiście to świadczenie nie ma nic wspólnego.

Klasyfikacja umowy oraz świadczenia pieniężnego na gruncie podatkowym

Jeżeli dotychczasowym abonentem jest podatnik od towarów i usług, a domena jest związana z jego działalnością, to na gruncie VAT jego zobowiązanie się do ustąpienia miejsca w umowie o utrzymanie domeny będzie kwalifikowane jako „usługa” w rozumieniu art. 8 ust. 1 ustawy o podatku od towarów i usług. Zgodnie z tym przepisem, „usługa” definiowana jest bardzo szeroko i jest nią każde świadczenie, które nie stanowi dostawy towarów, w tym również np. zobowiązanie do powstrzymania się od dokonania czynności lub do tolerowania czynności lub sytuacji. W konsekwencji zgodnie z art. 5 ust. 1 pkt 1 ustawy o VAT wynagrodzenie pobierane przez dotychczasowego abonenta będzie podlegać opodatkowaniu podatkiem od towarów i usług na zasadach ogólnych.

Jeśli natomiast ustępujący abonent nie jest podatnikiem VAT, albo przedmiotowa domena nie jest związana z działalnością opodatkowaną tym podatkiem, brak jest podstaw, aby należne mu wynagrodzenie opodatkowywać podatkiem od czynności cywilnoprawnych. Obciążeniu tym podatkiem podlegają czynności wymienione enumeratywnie w art. 1 ust. 1 ustawy o podatku od czynności cywilnoprawnych. Umowa, na podstawie której dotychczasowy abonent zobowiązuje się do wystąpienia z relacji umownej z registrarem, na rzecz nowego abonenta danej domeny, nie należy do żadnej z umów wymienionych we wspomnianym katalogu czynności cywilnoprawnych podlegających opodatkowaniu PCC. Tym samym zawarcie rozważanej umowy nie spowoduje powstania zobowiązania podatkowego w tym podatku.

W podatku dochodowym otrzymane wynagrodzenie kwalifikowane będzie również przez pryzmat statusu dotychczasowego abonenta i domeny, z rejestracji której jest uprawniony. Jeżeli ta domena jest związana z działalnością gospodarczą ustępującego abonenta, to należne mu wynagrodzenie będzie kwalifikowane jako przychód z działalności gospodarczej (art. 12 ust. 1 i ust. 3 ustawy o podatku dochodowym od osób prawnych i art. 14 ust. 1 w zw. z art. 10 ust. 1 pkt 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych). Takie wynagrodzenie dotychczasowy abonent opodatkuje razem z innymi dochodami z działalności gospodarczej.

Jeżeli domena nie była związana z działalnością gospodarczą danej osoby fizycznej, to w naszej ocenie przychód z wynagrodzenia należy zakwalifikować na gruncie PIT jako „przychód z innych źródeł” w rozumieniu art.  20 ust. 1 tej ustawy. Nie będzie to bowiem przychód ze zbycia prawa w rozumieniu art. 18 ustawy o PIT. Rozważane wynagrodzenie nie jest również odpłatnością kwalifikowaną jako przychód z działalności wykonywanej osobiście, o której mowa w art. 13 ustawy, świadczenie ustępującego abonenta nie jest bowiem „usługą” wykonywaną na podstawie umowy zlecenia, czy umowy o dzieło. Otrzymane świadczenie pieniężne, nie stanowiące żadnego z przychodów wskazanych w art. 10 ust. 1 pkt 1-8, należy zakwalifikować jako „przychód z innych źródeł”.

Z punktu widzenia nowego abonenta domeny, który poniósł wydatek na wynagrodzenie ustępującego abonenta istotną okolicznością jest możliwość zaliczenia tego wydatku do podatkowych kosztów uzyskania przychodów. W pierwszej kolejności oczywiście wydatek taki powinien spełniać podstawowy warunek, czyli poniesienie w celu uzyskania przychodów (art. 22 ust. 1 ustawy o PIT i art. 15 ust. 1 ustawy o CIT). Taka sytuacja będzie miała miejsce, jeśli dana domena będzie związana działalnością gospodarczą nowego abonenta (np. prowadzenie strony internetowej przedsiębiorstwa). Co do samego momentu zaliczenia wydatku do podatkowych kosztów, będzie nim moment jego poniesienia – jest to bowiem koszt pośrednio związany z działalnością gospodarczą w rozumieniu art. 22 ust. 5c ustawy o PIT i art. 15 ust 4d ustawy o CIT. W szczególności warto zauważyć, że wydatek na wynagrodzenie dla dotychczasowego abonenta nie będzie podlegał odpisom amortyzacyjnym (niezależnie od jego wysokości), albowiem nie jest to wydatek na nabycie wartości niematerialnych i prawnych w rozumieniu przepisów art. 22b ustawy o PIT i art. 16b ustawy o CIT.

Bywają jednak sytuacje, w których dany podatnik został abonentem domeny wyłącznie z zamiarem, aby w przyszłości samemu za wynagrodzeniem umożliwić innej osobie wejście w status abonenta tej domeny. Wówczas poniesiony przez niego aktualnie wydatek na wynagrodzenie dotychczasowego abonenta będzie można zaliczyć do podatkowych kosztów uzyskania przychodów dopiero w momencie, gdy ten abonent sam w przyszłości otrzyma wynagrodzenie za ustąpienie miejsca kolejnemu abonentowi. W takim bowiem przypadku wydatek na wynagrodzenie dotychczasowego abonenta zostanie zakwalifikowany jako bezpośrednio związany z przychodem, w rozumieniu art. 22 ust. 4 ustawy o PIT i art. 15 ust. 4 ustawy o CIT.

Należy zaznaczyć, że powyższe uwagi dotyczą umowy, której sednem jest zmiana abonenta domeny – ustąpienie dotychczasowego abonenta na rzecz nowego. Jednakże w wielu sytuacjach zmiana abonenta domeny wiąże się jeszcze z innego rodzaju transakcjami, co może mieć miejsce na przykład w przypadku umowy sprzedaży przedsiębiorstwa lub jego zorganizowanej części. Zmiana abonenta może być również częścią umowy zbycia praw do strony (stron) internetowej. W takich przypadkach podatkowe konsekwencje transakcji należy analizować przez pryzmat właśnie tychże umów.

Autorzy: Włodzimierz Głowacki, Radca prawny, arbiter Sądu Polubownego do spraw domen internetowych przy PIIT, Łukasz Wojtkowiak, Doradca podatkowy. Autorzy są wspólnikami w Kancelarii prawniczej Włodzimierz Głowacki i Wspólnicy.

Wpisy promowane

Wydarzenia

19. edycja Studenckiego Festiwalu Informatycznego
04.04.2024 - 06.04.2024

Najnowsze wpisy

Scroll to Top