BaseLinker Index: wakacyjne ożywienie w e-handlu.

Analitycy platformy BaseLinker – systemu do zarządzania i automatyzacji sprzedaży online przeprowadzili kolejny odczyt BaseLinker Index – kompleksowego wskaźnika mierzącego aktualną kondycję polskiego e-handlu. W lipcu 2023 r. wyniósł on 123 punkty, co oznacza spory wzrost w ujęciu rok do roku. W lipcu 2022 wynosił on 109 punktów. Indeks wyliczany jest na podstawie danych sprzedażowych ok. 3 tys. firm handlujących za pośrednictwem platformy BaseLinker. Jest to znacząca część całego polskiego e-commerce, a zatem ich analiza ich danych pozwala na miarodajny odczyt bieżących trendów w krajowym e-handlu. Wartość 100 punktów – będąca punktem odniesienia dla kolejnych, comiesięcznych odczytów indeksu, została ustalona na bazie danych o sprzedaży ze stycznia 2022 r.

BaseLinker Index: wakacyjne ożywienie w e-handlu. 1

Dane procentowe potwierdzają, że w lipcu br. polski e-commerce znacząco przyspieszył. W ujęciu rok do roku sprzedaż w tym miesiącu wzrosła aż o 12,5 proc., z czego 6,9 proc. to wzrost liczby zamówień, a 5,2 proc. wzrost średniej wartości zamówienia. Z kolei w porównaniu do poprzedniego miesiąca także odnotowano wzrost – wyniósł on 3,9 proc. W tym ostatnim przypadku analiza wykazała, że za ten wzrost odpowiada prawie wyłącznie zwiększona liczba zamówień, natomiast średnia wartość zamówienia zmieniła się na plus jedynie w sposób symboliczny (ze 193 zł do 194 zł).

Lipcowy odczyt naszego indeksu jest bardzo optymistyczny dla polskiego e-handlu. To jak do tej pory trzeci najwyższy wynik w tym roku. Widać, że Polacy po mniej intensywnym zakupowo czerwcu, w pierwszej połowie sezonu urlopowego ruszyli na zakupy. Jeśli przyjrzymy się bliżej kategoriom produktów notujących najwyższe wzrosty sprzedaży, widzimy, że są to właśnie typowo wakacyjne artykuły, takie jak sprzęt sportowy, czy akcesoria samochodowetłumaczy Łukasz Juśkiewicz, Head of Strategy w BaseLinker. – Warte odnotowania są jednak także zwiększone obroty, jeśli chodzi o elektronikę oraz zamawiane online zakupy spożywcze.

Z danych BaseLinkera wynika ponadto, że polskie e-sklepy stopniowo zwiększają swoją obecność na rynkach zagranicznych. Sprzedaż cross-border rośnie w bardzo szybkim tempie już kolejny miesiąc z rzędu. Wartość zagranicznej sprzedaży wzrosła w lipcu rok do roku o 21,6 proc. czyli dokładnie dwa razy więcej niż sprzedaż krajowa, która wzrosła o 10.8 proc. 

Ten rosnący trend jest bardzo dobrą wiadomością – jest to odzwierciedlenie tego, że oferta polskich sprzedawców jest atrakcyjna także dla klientów zagranicznych – zarówno jeśli chodzi o asortyment, cenę oraz czas realizacji zamówienia. Pomimo wyższego kosztu wysyłki zagranicznej są oni w stanie konkurować ceną z zagranicznymi sprzedawcami bądź też realizować wyższe marże niż w przypadku sprzedaży krajowej  – mówi Łukasz Juśkiewicz.

Widać to także w danych takich podmiotów jak wywodzącego się z Rumunii eMAG – jednej z największych w regionie CEE platform e-commerce. – Z naszych danych jasno wynika, że ​​polscy sprzedawcy bardzo dobrze radzą sobie na rynkach międzynarodowych, a ich oferta spotyka się z rosnącym zainteresowaniem klientów eMAG w Rumunii, na Węgrzech czy w Bułgarii. W lipcu tego roku liczba polskich sprzedawców na naszej platformie jest wyższa o 88 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, co wynika z faktu, że polscy sprzedawcy są coraz bardziej otwarci na ekspansję na rynkach międzynarodowych poprzez dywersyfikację kanałów sprzedaży. W rezultacie infrastruktura e-commerce znacznie się poprawiła, a firmy kurierskie oferują lepsze rozwiązania logistyczne dla przesyłek między Polską a regionem Europy Południowo-Wschodniej. To wygodne dla konsumentów i jednocześnie zachęta dla kolejnych sprzedawców z Polski oferujących swoje produkty na platformach w innych krajach – komentuje Mihai Lupașcu – Selection Growth Marketplace Director eMAG.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top