Dlaczego niektóre firmy ciągle rekrutują? Sekrety wakatów w korporacjach

Wielu z nas zauważyło, że niektóre firmy nieustannie publikują ogłoszenia o pracę, nawet na te same stanowiska. Może to budzić zdziwienie i rodzić pytania: dlaczego te przedsiębiorstwa ciągle poszukują nowych pracowników? Czy to oznaka problemów wewnętrznych, czy może świadoma strategia? Przyjrzyjmy się bliżej temu zjawisku i odkryjmy sekrety stojące za nieustannymi rekrutacjami w korporacjach.

Wysoka rotacja pracowników

Jednym z głównych powodów ciągłych rekrutacji jest wysoka rotacja pracowników. W niektórych branżach, takich jak IT czy sektor usług, fluktuacja kadr jest szczególnie zauważalna. Pracownicy często zmieniają miejsca zatrudnienia w poszukiwaniu lepszych warunków, wyższych zarobków czy nowych wyzwań. Według danych Polskiego Instytutu Ekonomicznego, ogólny poziom rotacji pracowników w Polsce wynosi około 14% rocznie, przy czym w sektorze blue collar (pracownicy fizyczni) wskaźnik ten sięga 16%.

Taka dynamika na rynku pracy zmusza firmy do ciągłego poszukiwania nowych talentów, aby zapełnić powstające luki kadrowe. Szanse na wakat w takich firmach są więc wysokie i realne.

Rozwój i ekspansja przedsiębiorstwa

Nieustanne rekrutacje mogą być również wynikiem dynamicznego rozwoju firmy, który wiąże się z wieloma wyzwaniami kadrowymi. Przedsiębiorstwa w fazie ekspansji często wprowadzają nowe produkty, usługi lub technologie, co wymaga zatrudnienia dodatkowego personelu o specjalistycznych umiejętnościach. W takich sytuacjach kluczowe jest pozyskanie pracowników, którzy nie tylko posiadają odpowiednie kompetencje, ale także będą w stanie efektywnie zaadaptować się do szybkich zmian w organizacji. Brak odpowiedniej liczby rąk do pracy może spowolnić rozwój firmy, dlatego korporacje nieustannie szukają talentów, aby utrzymać tempo wzrostu i skutecznie konkurować na rynku.

Ekspansja na nowe rynki oraz otwieranie kolejnych oddziałów to kolejne czynniki generujące ciągłe rekrutacje. Przedsiębiorstwa wchodzące na nowe tereny muszą budować swoje zespoły od podstaw, co oznacza intensywny proces poszukiwania i zatrudniania pracowników. W niektórych przypadkach rekrutacja może trwać wiele miesięcy, zanim uda się znaleźć odpowiednich kandydatów. W dodatku niektóre organizacje stosują strategię rekrutacji wyprzedzającej – już na wczesnym etapie ekspansji poszukują potencjalnych pracowników, aby w momencie uruchomienia nowego oddziału mieć gotowy zespół. Takie działania są dowodem na rozwój i ambicje firmy, a nie na problemy wewnętrzne czy wysoką rotację kadrową.

Sezonowość i specyfika branży

Niektóre sektory gospodarki charakteryzują się sezonowością, co oznacza, że zapotrzebowanie na pracowników w tych branżach nie jest stałe, lecz zmienia się w zależności od okresu w roku. Turystyka, rolnictwo czy handel detaliczny to przykłady sektorów, w których liczba zatrudnionych osób znacząco rośnie w określonych miesiącach. Latem wzmożony ruch turystyczny powoduje, że hotele, restauracje i biura podróży potrzebują dodatkowego personelu. Z kolei w rolnictwie prace sezonowe, takie jak zbiór owoców czy warzyw, wymagają zatrudnienia wielu pracowników tymczasowych. Podobnie w handlu detalicznym, zwłaszcza w okresach świątecznych i wyprzedaży, sklepy poszukują dodatkowych sprzedawców, kasjerów czy magazynierów, aby poradzić sobie z większą liczbą klientów i zamówień.

W takich przypadkach regularne publikowanie ogłoszeń o pracę jest naturalnym elementem funkcjonowania przedsiębiorstwa i nie powinno budzić niepokoju wśród kandydatów. Firmy działające w sektorach sezonowych często mają ustalone schematy rekrutacyjne, w których co roku w określonych miesiącach rozpoczynają poszukiwania nowych pracowników. W niektórych przypadkach oferują również możliwość ponownego zatrudnienia osobom, które pracowały w danym sezonie w poprzednich latach. Dostosowywanie się do cyklicznych potrzeb rynkowych to klucz do efektywnego zarządzania kadrami w takich branżach, a częste rekrutacje wynikają z naturalnych wymogów rynku, a nie z problemów organizacyjnych.

Strategia budowania bazy kandydatów

Niektóre firmy prowadzą ciągłe rekrutacje jako element strategii budowania bazy potencjalnych kandydatów. Nawet jeśli aktualnie nie mają otwartych wakatów, chcą być przygotowane na ewentualne potrzeby w przyszłości. Tworzenie rezerwuaru talentów pozwala na szybsze reagowanie w sytuacjach nagłych, takich jak niespodziewane odejścia pracowników czy nagłe projekty wymagające dodatkowych rąk do pracy. Taka proaktywna postawa może znacząco skrócić czas potrzebny na obsadzenie kluczowych stanowisk.

Wewnętrzne procedury i priorytety rekrutacyjne

Proces rekrutacji w dużych korporacjach bywa skomplikowany i czasochłonny. Decyzje o zatrudnieniu często muszą przejść przez wiele szczebli decyzyjnych, co może wydłużać cały proces. Dodatkowo, rekruterzy często prowadzą jednocześnie wiele procesów rekrutacyjnych, co może wpływać na tempo poszukiwań odpowiednich kandydatów. Priorytetyzacja niektórych stanowisk może sprawić, że inne rekrutacje są odkładane na dalszy plan, co skutkuje dłuższym czasem publikacji tych samych ogłoszeń

„Ogłoszenia-widma” i ich cel

Zjawisko tzw. „ogłoszeń-widm” polega na publikowaniu ofert pracy na stanowiska, które w rzeczywistości nie są aktualnie dostępne. Firmy mogą to robić z kilku powodów:

• Budowanie wizerunku: Regularne publikowanie ofert może sugerować, że firma dynamicznie się rozwija i stale poszukuje talentów, co pozytywnie wpływa na jej postrzeganie na rynku.
• Zbieranie CV: Nawet jeśli nie ma aktualnych wakatów, firmy mogą chcieć gromadzić aplikacje potencjalnych kandydatów na przyszłość.
• Analiza rynku pracy: Monitorowanie liczby i jakości napływających aplikacji pozwala firmom ocenić dostępność specjalistów w danej dziedzinie.

Należy jednak zauważyć, że takie praktyki mogą mieć negatywny wpływ na kandydatów, którzy tracą czas i zaangażowanie na aplikowanie na nieistniejące stanowiska

Podsumowanie

Na koniec jeszcze jedna przyczyna, której potencjalni pracownicy często nie biorą pod uwagę. Mianowicie – brak odpowiednich kandydatów. Według raportu Instytutu Badawczego Randstad, w 2023 roku aż 42% firm w Polsce deklarowało trudności w znalezieniu wykwalifikowanych pracowników, co często zmusza je do prowadzenia rekrutacji w trybie ciągłym. Z kolei dane GUS wskazują, że średni wskaźnik rotacji pracowników w polskich przedsiębiorstwach wynosi około 15%rocznie, przy czym w sektorze handlu detalicznego i gastronomii może sięgać nawet 30%. To pokazuje, że częste oferty pracy w tych branżach są bardziej normą niż wyjątkiem.

Artykuł Sponsorowany