GetResponse: czy social media jeszcze działają? [wywiad]

W ramach naszego cyklu „Poznajmy się” przedstawiamy GetResponse – dostawcę usług e-mail marketingowych. Rozmawiamy z Maciejem Ossowskim, Dyrektorem Działu Edukacji oraz Rozwoju Rynków CEE w GetResponse i pytamy o różnice między klientami z Polski i innych krajów i o to w jaki sposób zdobyć legalną bazę sprawdzonych kontaktów e-mail.

Czy polski klient ma inne oczekiwania w stosunku do produktów niż zagraniczny?

getresponseNajważniejszym aspektem platformy email marketingowej, na którym zależy wszystkim klientom – zarówno z Polski, jak i USA czy Azji – jest łatwość jej obsługi oraz przyjazny interfejs. Właśnie dlatego największy nacisk kładziemy na optymalizację GetResponse pod kątem skrócenia procesu wysyłki kampanii, ułatwienia segmentacji kontaktów czy samego tworzenia szablonu newslettera. Dowodem na to są funkcjonalności, które wprowadziliśmy w ostatnich miesiącach: Kreator Emaili, Testy A/B/X oraz łatwe zarządzanie bazą mailingową. Oczywiście występują pewne różnice w oczekiwaniach i potrzebach klientów z różnych stron świata. Może to być sposób, w jaki klienci w poszczególnych krajach przygotowują kod HTML newslettera lub na jakich programach pocztowych chcą je testować. Wymaga to od nas poprawnej lokalizacji produktu dla poszczególnych rynków. Najważniejsze kwestie związane z samą użytecznością GetResponse i dostępem do materiałów edukacyjnych są jednak uniwersalne i przyczyniają się do globalnego sukcesu naszego produktu.

W jaki sposób można weryfikować bazy danych, co z bazami kupionymi np. na serwisach aukcyjnych?

Przede wszystkim warto kierować się nie tylko zasadami litery prawa, ale również zdrowego rozsądku. Marketerzy, którzy budują wartościowe bazy adresów email nie sprzedają ich, ale pozwalają na wysyłkę mailingu na zlecenie do swoich subskrybentów. Związane jest to z faktem, że w momencie sprzedaży bazy danych jej właściciel traci faktyczną kontrolę nad jakością i częstotliwością maili, które będą do niej wysyłane. Przy nawiązywaniu współpracy z właścicielem bazy warto zweryfikować kilka informacji: czy dba o jej higienę i regularnie usuwa nieaktywne emaile, jak często wysyła mailingi reklamowe do swoich użytkowników oraz czy zbiór jest zarejestrowany w GIODO. Jeśli właściciel zgodzi się podać średnie wskaźniki skuteczności wysyłki do swojej bazy tj. wskaźnik kliknięć i otwarć, pozwoli to obliczyć przybliżony zwrot z inwestycji przy wysyłce.

Jak szybko zdobyć legalną bazę i jaki jest koszt?

Aby zdobyć legalną bazę należy kontaktować się z brokerami, którzy na rynku działają od 2-3 lat i mają nieposzlakowaną opinię w Internecie. Koszt wynajęcia bazy będzie wyraża się stawką CPM, czyli kosztem wysłania 1000 emaili. Stawki CPM wahać się mogą od 15 złotych do 300-400 złotych.

Czy newslettery jeszcze działają czy większa skuteczność jest w mediach społecznościowych?

Ostatnie zmiany w portalach społecznościowych tj. Facebook, które zawężają zasięg fan page’y do 2-5% pozwalają nam odwrócić to pytanie i zastanowić się: czy social media jeszcze działają? Poczta elektroniczna to medium komunikacyjne, które ma za sobą 42 lata historii. Email marketing od lat generuje zwrot (ROI) na poziomie 3000-4000%, a rewolucja związana z pocztą odczytywaną na telefonach komórkowych tylko napędza jej rozwój. Jeśli dodamy, że pierwsze rezultaty w postaci sprzedaży z newslettera można wygenerować już przy budżecie na poziomie 50-100 złotych miesięcznie, to dojdziemy do wniosku, że email marketing jest nadal bardzo pewną inwestycją w reklamę w internecie.

Dziękuję za rozmowę.

Wpisy promowane

Wydarzenia

19. edycja Studenckiego Festiwalu Informatycznego
04.04.2024 - 06.04.2024

Najnowsze wpisy

Scroll to Top