Google chce przyspieszyć internet: uruchamia publiczny DNS

Google chce przyspieszyć internet (i zarobić na tym). Jednym z projektów realizacji tego zamierzenia jest uruchomienie usługi publicznego serwera nazw internetowych. Ciekawostką jest adres jego IP: 8.8.8.8.

DNS (Domain Name Servers) to, nie wdając się w techniczne szczegóły, podstawa internetu, umożliwiają bowiem wpisywanie nazwy domeny (np. pl.wikipedia.org) zamiast adresu IP (np. 91.198.174.2). Google przekonuje, że motywem ich działania jest zapewnienie alternatywy dla DNS przydzielanych przez dostawców usług internetowych w ramach dbania o „szybszą, bezpieczniejszą i bardziej niezawodną” sieć.

Przeciętny internauta wysyła setki zapytań wyszukiwawczych, co spowalnia przeglądanie internetu, przekonuje Google. Udostępnienie publicznego DNS ma sprawić przyspieszyć rozpoznawanie nazw, a strony wczytywać mają się zauważalnie szybciej.

Aby wypróbować, czy obietnica Google ma pokrycie w rzeczywistości należy ustawić adresy serwerów nazw na: podstawowy – 8.8.8.8 oraz zapasowy – 8.8.4.4. Informacje na temat pełnej konfiguracji w różnych systemach operacyjnych dostępne są pod tym adresem.

Tradycją jest już, że wprowadzenie każdej nowości ze stajni Google wiąże się z dyskusją na temat tego, co firma już o nas wie i czy może wiedzieć więcej? Google przekonuje, że informacje zbierane w ramach publicznego DNS nie zapisywane są na stałe (od 24 do 45 godzin), a zwłaszcza te, które pozwalałyby na identyfikację konkretnych użytkowników. Czy takie zapewnienia przekonają tych, którzy w Google widzą spełnienie orwellowskich przepowiedni z kart powieści „1984”?

Więcej informacji na powyższy temat znaleźć można pod tym adresem.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top