Jobbingo.pl – internetowy „pośredniak”

Wydawałoby się, że na rynku serwisów ogłoszeniowych karty są już rozdane, a szanse mają jedynie wyspecjalizowane projekty. Twórcy Jobbingo.pl przekonują, że można jeszcze zjeść swój, całkiem spory, kawałek tortu.Jobbingo.pl – internetowy „pośredniak” 1

Jesteśmy młodą, w pełni dojrzałą platformą rekrutacyjną. Pomagamy w poszukiwaniu najlepszej pracy. Wierzymy, że wśród setek ofert znajduje się ta, na którą czekasz! – taką obietnicę znaleźć można na stronie Jobbingo.pl.

Serwis tworzony jest przez cztery osoby. Twórcy informują, że Jobbingo.pl odwiedzany jest miesięcznie przez ok. 280-300 tys. użytkowników (291,5 tys), którzy generują ok. 2 mln odsłon. Dodają, że notują 10-proc. wzrost liczby aplikujących na oferty w stosunku do ilości użytkowników.

Jobbingo.pl – internetowy „pośredniak” 2

Oprócz ogłoszeń o pracę serwis daje możliwość rejestracji własnego CV. Obecnie w bazie Jobbingo.pl znajduje się ok. 40 tys. takich dokumentów. Każdego dnia dodawanych jest ok. 250 nowych.

Zapytani o pomysł na stworzenie Jobbingo.pl twórcy informują, że rozpoczynali swą działalność jako agencja zatrudnienia wyspecjalizowana w rynku francuskim. Poszukiwali niedrogiego narzędzia pomocnego w ich pracy. Ponieważ rynek podzielony był na profesjonalne, ale drogie platformy i serwisy darmowe, ale z poważnymi ograniczeniami – postanowili stworzyć własny projekt. Jak więc Jobbingo.pl wyróżniać ma się na tle innych serwisów?

Dostępnych jest wiele serwisów z ofertami pracy. Jedne z nich oferują drogie ogłoszenia wraz z panelem rekrutera, inne oferują darmowe ogłoszenia bez panelu z bardzo ograniczonymi możliwościami (ilość znaków, jakość treści, itp.). Nasz serwis łączy te dwa rodzaje serwisów. Przy stosunkowo niskiej cenie za publikację ogłoszenia udostępniamy bezpłatnie panel rekrutera. Serwis działa jak billboard, płaci się za czas emisji, a nie za jego treść. Pracodawca może w ramach wykupionej usługi publikacji wstawić własne logo, własny szablon, nieograniczoną ilość tekstu, własną wizytówkę, określić czy chce rekrutować anonimowo, czy pod własną nazwą. Dzięki takiej swobodzie, nie prowadzimy każdorazowej wstępnej analizy treści, co przyspiesza czas publikacji. Wystarczy kupić ogłoszenie (np przez PayPall) uzupełnić dane, treść ogłoszenia i czas emisji i gotowe – informują twórcy.

Jobbingo.pl – internetowy „pośredniak” 3

Plany na najbliższą przyszłość to zmiany w panelu kandydata: statystyki CV i składanych aplikacji oraz śledzenie CV. W tej chwili łatwo można śledzić co się dzieje z aplikacją pracodawcy (np. statystyki odwiedzin ogłoszenia). Twórcy chcą podobny mechanizm wprowadzić po stronie kandydata, który będzie mógł sprawdzić, kto czyta jego CV, dowiedzieć się jak lepiej przygotować taki dokument pod kątem wymagań pracodawcy itd.

W panelu pracodawcy pojawić mają się natomiast: dostęp do płatnej bazy CV z możliwością szerokiego wyszukiwania kandydatów, usługa skierowana do agencji zatrudnienia (możliwość powiązania agencji z kandydatem), bardziej elastyczny model zarządzania CV (notatki, katalogi, więcej możliwości dotyczące kontaktowania się z kandydatem, przypominacz o spotkaniach). Dodane mają zostać także nowe opcje przeszukiwania ofert pracy.

Najważniejszą nowością będzie jednak dodanie wersji językowych, tak by serwis mógł oferować pracowników z Polski różnym pracodawcom z innych krajów – dodają twórcy. Celem jest wprowadzenie automatycznego mechanizmu, który pozwoliłby zainteresowanym zatrudnianiem Polaków firmom na publikowanie ofert w ich ojczystym języku, które dla użytkowników widoczne będą po polsku. W drugiej połowie roku Jobbingo.pl wejść ma na rynek francuski, a na przełomie 2012 i 2013 roku – na niemiecki.

Projekt zarabia dzięki płatnym usługom dla pracodawców (publikacja ofert pracy, zakup bazy CV) oraz – w niewielkim stopniu – dzięki reklamie. W przyszłości pojawić ma się możliwość płatnej prezentacji własnej firmy. Twórcy chcą również zarabiać na pośrednictwie w sprzedaży szkoleń i na ich organizacji.

W serwisie dostępne są trzy poziomy cenowe różniące się czasem emisji ogłoszenia. Za komunikat widoczny przez 14 dni pracodawca zapłaci 59 zł, 28 dni – 99 zł, a 35 dni – 135 zł netto.

Twórcy rozważają możliwość współpracy z partnerem, który udzieliłby wsparcia „kontaktowego”.

Serwis jest zupełnie nieznany, wśród firm rekrutujących jest to pewnego rodzaju przeszkoda, by zaufać i zacząć współpracę – informują.

To tylko część recenzji. Całość znaleźć można na Wystartowali.pl.

Wpisy promowane

Wydarzenia

19. edycja Studenckiego Festiwalu Informatycznego
04.04.2024 - 06.04.2024

Najnowsze wpisy

Scroll to Top