Nie zwalniaj Jarosława Kuźniara. I tak zostanie [opinie]

Miało być śmiesznie, wyszło chyba głupio. Pan redaktor Jarosław Kuźniar na antenie czytając jeden z tych mniej przychylnych listów od widzów zadeklarował, że jeśli dostanie tysiąc takich listów to odejdzie z TVN24. Otrzymał sporo więcej. I został.

Na swoim blogu Jarosław Kuźniar pisze:

Goście okazują się mili, wywiązuje się fajna rozmowa, robi się dobry klimat. Myślą państwo, warto było wstać wcześnie i przyjść. I nagle wasz rozmówca zaczyna na was wymiotować.

Kolejny raz widać, że wiele osób, które widzimy codziennie na ekranach swoich telewizorów nie docenia narzędzia jakim jest internet. Ba, czasami wręcz prowokują do działania. Jeden z użytkowników Wykop.pl podsumował to krótko – „Challange accepted” i jego znalezisko szybko znalazło się na stronie głównej.

Redaktor powiedział może coś dla zabawy, może żeby jakoś wyjść z sytuacji. Użytkownicy internetu, może dla zabawy, może dla wyzwania, wysłali te maile. I co? I nic? Właściwie prawie nic – redaktor na swoim blogu wręcz obraża się na tych, którzy wysłali te maile, a żeby dodać kolorytu posiłkuje się wpisami użytkownika „penis_xl”.

Pan Redaktor niestety zamiast, zakładam konsekwentnie, rozwinąć temat w formie żartu zniża się do poziomu komentarzy, które sam uważa za obraźliwe.

A jeśli jednak deklaracja p. Kuźniara nie była żartem?

Źródło zdjęcia: TVN.PL