Piractwo internetowe według władz amerykańskich

Specjalna komisja złożona z przedstawicieli amerykańskiego Senatu oraz Izby Reprezentantów przedstawiła listę państw, które przewodzą w internetowej kradzieży własności intelektualnej – pisze Rzeczpospolita za AFP.

Według komisji najbardziej palący problem to Chiny, gdzie skala kradzieży filmów, muzyki oraz gier komputerowych jest ogromna. Zjawisko popierane jest nawet przez najbardziej popularną wyszukiwarkę w Chinach: Baidu. Mało tego, wyszukiwarka czerpie z tego procederu znaczne dochody, sprzedając miejsca reklamowe pirackim dystrybutorom.

Na drugim miejscu plasuje się Rosja, która pomimo chęci wstąpienia do WTO, nie potrafi w kwestii piractwa internetowego przedsięwziąć odpowiednich kroków prawnych. Zaznaczmy, że możliwość wejścia w skład Światowej Organizacji Handlu uwarunkowana jest podjęciem takich uregulowań prawnych. Problem z regulacją prawa w zakresie własności intelektualnej ma też Kanada oraz Hiszpania, gdzie według Rzeczpospolitej piractwo przybiera rozmiar epidemii.

Kolejnym krajem z tym problemem jest Meksyk, jednak tam poza garstką samorządowców nikt się nim nie przejmuje, a władze centralne są głuche na skalę piractwa.

http://www.rp.pl/artykul/67344,308963_Piractwo_w_Internecie.html