Salonowi blogerzy będą zarabiać na swoich postach

Salon to jedna z najbardziej znanych amerykańskich witryn opiniotwórczych. W ramach niej działa platforma społecznościowa Open Salon. Jej członkowie mogą od niedawna zarabiać na własnych postach.

Wszystko dzięki „napiwkom”. Zasada działania jest prosta: internauta czyta artykuł w blogu innego użytkownika; uznaje, że mu się podoba; decyduje o wpłaceniu na konto tej osoby drobnej sumy – dolara czy dwóch. Im dany wpis jest popularniejszy tym większa szansa na umieszczenie go na stronie głównej Salonu, co może jeszcze bardziej zwiększyć liczbę odsłon i dochody.

Wiele innych serwisów WWW wprowadziło już dawno temu mechanizmy nagradzania najlepszych autorów. Często zamiast pieniędzy przyznawane są jakieś bliżej nieokreślone „punkty”, które potem można wymienić na gadżety sponsorów. Czasem pieniądze wypłaca sam serwis – kwota jest obliczana na podstawie przychodów reklamowych. Ale Salon jako pierwszy wprowadził model, w którym użytkownicy dobrowolnie płacą innym ludziom.

Mikropłatności serwisu przechodzą przez platformę Revolution MoneyExchange, która jest częścią założonej przez byłego pracownika AOL Steve’a Case’a firmy Revolution. Każdy nowy czytelnik otrzymuje na początek 10 dolarów, które może przeznaczyć na wynagrodzenia dla innych blogerów. Ci ludzie mogą zarabiać tylko wtedy, gdy sami mają konta w MoneyExchange.

Źródło: CNET

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top