Apple! Co jest z tymi mapami? [opinie]

Minął już tydzień od premiery nowego systemu dla posiadaczy iPhone’ów – iOS6. Sam system jest na pewno dopracowany i zawiera kilka nowości. Ma jednak jedną poważną wadę – mapy.

Apple zrezygnowało z dwóch usług dostarczanych przez Google – YouTube i Map. Jeśli chodzi o dostęp do filmów to aplikacja Google pojawiła się dość szybko, natomiast mapy pojawią się za… kilka miesięcy.

Oczywiście możemy się śmiać z tych wszystkich zdjęć i komentarzy użytkowników odnoszących się do nowych map. Problem polega jednak na tym, że mapy są dla wielu użytkowników jedną z ważniejszych funkcji telefonu i częściej z nich korzystają niż np. z samego połączenia głosowego. Tutaj użytkownicy dostali spory „downgrade”. Mało tego, nic nie zapowiada polepszenia w krótkim okresie.

Patrząc na aspekt czysto biznesowy – czy Google decydując się na dodanie do nowego iOS tylko YouTube (z reklamami) nie zagrało na nosie Apple? I czy nie jest to zagranie celowe mające na celu przekonanie niezdecydowanych, żeby wybrali Androida – „Patrzcie – mamy świetne mapy”? Nawet zagorzały fan marki Apple może w tym momencie zacząć przyglądać się bardziej Androidowi. I może się okazać, że system ten spełni jego oczekiwania. A tego Apple na pewno by nie chciało. I na pewno nie chcieliby akcjonariusze.

Jest jeszcze jedno wyjście – porozumieć się z lokalnymi firmami dostarczające mapy w danych krajach. Żeby daleko nie szukać – za radą Jacka Rzepy (@jrzepa na Twitterze) zainstalowałem Zumi. Nie rozwiązuje to problemu, jednak pozwala czekać kilka miesięcy.

Kiedyś dobra mapa podczas wojny mogła być elementem decydującym o zwycięstwie w bitwie. Czy dziś nie jest, o ironio, podobnie?

Wpisy promowane

Wydarzenia

19. edycja Studenckiego Festiwalu Informatycznego
04.04.2024 - 06.04.2024

Najnowsze wpisy

Scroll to Top