Carol Bartz zwolniona z funkcji szefa Yahoo!

Carol Bartz nie jest już prezesem i dyrektorem generalnym Yahoo!. Na czas poszukiwania nowego szefa spółki, jego obowiązki sprawować będzie Tim Morse, dotychczasowy dyrektor finansowy, któremu pomagać ma „rada starszych”.

W e-mailu wysłanym wczoraj wieczorem do pracowników Yahoo!, Bartz poinformowała, że została telefonicznie zwolniona przez prezesa zarządu spółki, Roy’a Bostrock’a. Firma potwierdziła później decyzję oraz zapowiedziała, że na czas poszukiwań nowego dyrektora generalnego spółki, obowiązki te pełnić będzie Tim Morse, który zatrudniony został w czerwcu jako dyrektor finansowy.

Carol Bartz zwolniona z funkcji szefa Yahoo! 1Zarząd dostrzega znaczącą liczbę okazji rozwoju, które Yahoo! może wykorzystać. Naszym podstawowym celem jest wykorzystanie wiodącej pozycji firmy i obecnych aktywów do wykorzystania tych możliwości – poinformował Roy Bostrock. To ładny sposób na powiedzenie, że zdaniem zarządu Carol Bartz nie daje gwarancji realizacji tego planu.

Zapowiedziano jednocześnie powołanie ciała o nazwie Executive Leadership Council. Specyficzna „rada starszych” ma wspierać Morse’a w okresie przejściowym. Zasiadać mają w niej m.in. wiceprezesi spółki oraz jej współzałożyciele, David Filo i Jerry Yang.

Carol Bartz zastąpiła Jerry’ego Yang’a na stanowisku dyrektora generalnego w 2009 roku. Wzbudzała kontrowersje głównie ze względu na brak doświadczenia w branży internetowej (wcześniej pełniła rolę szefowej Autodesk, firmą specjalizującą się między innymi w tworzeniu specjalistycznego oprogramowania dla architektów). Wielu miało jednak nadzieję, że jej bezkompromisowość pozwoli utrzymać i ustabilizować niepewną już wtedy pozycję Yahoo!.

Z firmy odchodzili jednak kolejni specjaliści, a zapowiedziany pod koniec ubiegłego roku plan restrukturyzacji nie przyniósł spodziewanych rezultatów. Pozycja Bartz była więc zagrożona już od jakiegoś czasu. Spadały także jej notowania wśród pracowników Yahoo! – jeszcze w marciu 2010 roku cieszyła się zaufaniem 77 proc. zatrudnionych, a w marcu tego roku – zaledwie połowy. Zarząd spółki przestał najwyraźniej ufać Bartz i jej zdolnościom kierowniczym. Na Bartz spada odpowiedzialność za kiepskie wyniki finansowe spółki czy pogarszające się relacje z partnerami.

Co ciekawe, na zmianę dobrze zareagowała Wall Street. Akcje Yahoo! skoczyły o ponad sześć procent w kilka godzin po ogłoszeniu decyzji. Wydaje się jednak, że to dopiero początek kolejnej odsłony wielkiego personalnego zamieszania w Yahoo!.

[za: allthingsd, techcrunch, yahoo]

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top