Chcą być atrakcyjni

Studenci i absolwenci są najczęstszymi adresatami kampanii budowania wizerunku firm jako dobrych pracodawców. Część takich akcji ma charakter ogólnopolski, jednak większość – lokalny.

Z badań prowadzonych przez Francuską Izbę Przemysłowo-Handlową wśród polskich studentów wynika, że najchętniej wybraliby pracodawcę dającego możliwości rozwoju i nauki (36% badanych tak uznało) oraz dobrze płacącego (21%). Wysoko uplasowały się również: silna pozycja rynkowa oraz możliwości awansu (po 11%). W jaki sposób pokazać młodemu człowiekowi, że akurat moja firma stwarza te wszystkie możliwości i warto do niej wysłać aplikację”

Targi to za mało
Standardowe uczestnictwo w targach pracy organizowanych przez uczelnie (lub AIESEC, BEST itp.) to odpowiedź najbardziej oczywista. Ale dla firmy, która chce się wyróżnić – niewystarczająca. Bo jak wyróżnić się poprzez udział w imprezie, w której udział bierze kilkadziesiąt firm”

Współpraca z uczelniami polegająca na oferowaniu praktyk studentom danej szkoły – to pomysł także oczywisty i szeroko stosowany, a więc dziś już niezbyt oryginalny. Działanie takie ma zwykle charakter lokalny (współpraca z jedną uczelnią) i dociera do ściśle określonej grupy odbiorców. Nie jest to więc metoda, która zapewni wysoką pozycję w rankingu pracodawców. Ale może być skuteczna w przypadku firm działających w wąskiej, specjalistycznej branży, która współpracuje w uczelniami kształcącymi fachowców w danej dziedzinie.

Wielkie firmy – polskie i międzynarodowe, które zatrudniają stosunkowo dużą liczbę pracowników, w inny sposób podeszły do kształtowania wizerunku. Uczestniczą oczywiście w targach pracy czy Dniach Kariery, ale nie ograniczają się do takich działań. Często organizują wydarzenia własne, oryginalne akcje lub wydarzenia promocyjne, albo biorą udział w przedsięwzięciach podejmowanych przez organizacje studenckie lub media.

Zasięg ogólnopolski
Największym takim wydarzeniem jest konkurs „Grasz o staż”. Do wygrania są płatne wakacyjne praktyki w firmach, a od zeszłego roku również w urzędach administracji państwowej i organizacjach pozarządowych (bezpłatne). Uczestnicy mają za zadanie rozwiązać dwa studia przypadku z różnych dziedzin, np. marketingu, e-biznesu, finansów czy budownictwa. Ci, którzy zrobią to najlepiej, a zarazem spełniają inne warunki określone przez „stażodawcę”, zapraszani są do drugiego etapu, podczas którego wyłaniani są zwycięzcy konkursu. Na uczestników „Grasz o staż” czekają również szkolenia na temat rynku pracy i poszukiwania zatrudniania.

Konkurs organizowany jest przez „Gazetę Wyborczą” i firmę doradczą PricewaterhouseCoopers. – To bardzo duży projekt, nad którym pracujemy przez cały rok – mówi Ewa Grela-Musioł z działu komunikacji marketingowej PricewaterhouseCoopers, odpowiedzialna za „Grasz o staż”. – Całość obejmuje nie tylko promocję konkursu, ale także koordynację poszczególnych etapów, zorganizowanie gali finałowej, przeprowadzenie warsztatów dla firm (doradzamy, jak dobrze wykorzystać praktykanta w firmie) oraz szkoleń.

Dla pracodawców udział w wydarzeniu oznacza znalezienie się w prestiżowym gronie i promocję, którą zapewniają PricewaterhouseCoopers i Gazeta Wyborcza. Zaleta konkursu – nie trzeba samemu organizować żadnego wydarzenia i promować go. Wada: w konkursie udział wiele firm, więc można zniknąć wśród innych pracodawców.

Również dla najmłodszych… studentów
Inną strategię przyjęła jedna z firm z branży FMCG, Masterfood Polska. Co roku wiosną organizuje tzw. Planet Mars. To trzydniowe szkolenie, w którym bierze udział kilkunastu studentów. Jako jedno z nielicznych tego typu wydarzeń, nie ma tutaj dolnego progu wiekowego dla uczestników. – W Planet Mars może wziąć udział także student z I czy II roku – mówi Monika Misztal, Graduate Activity Manager z Masterfood Polska – Od chętnych oczekujemy oryginalnych, pomysłowych aplikacji, mniejszą uwagę zwracamy na kierunek studiów, doświadczenie czy inne kwalifikacje.

– Studenci i absolwenci stanowią około 90% rekrutowanych przez nas pracowników, dlatego zależy nam na budowania wizerunku pracodawcy, który ma do zaoferowanie coś ciekawego właśnie tej grupie odbiorców – mówi Monika Misztal. Ważne jest, że takie szkolenie, zawierające przede wszystkim elementy team buildingu, nie jest tworzone specjalnie na potrzeby studentów. Jest ono przykładem szkoleń, jakie regularnie przechodzą pracownicy Masterfoods

Zarządzanie wirtualną firmą
Dwa konkursy dla studentów organizuje producent kosmetyków L’Oreal. Uczestnicy e-Strat Challenge przez kilka miesięcy zarządzają wirtualną firmą i współzawodniczą z podobnymi drużynami z całego świata. Nie dochodzi jednak do bezpośredniej konfrontacji między firmami – każda z nich działa jakby w odrębnym świecie. Studenci, którzy wybrali Marketing Award, mają za zadanie stworzenie nowego produktu oraz opracowanie strategii jego reklamy i dystrybucji. – W tym roku będzie to produkt z linii Biotherm Homme – mówi Maja Kuryłło, odpowiedzialna za przebieg tych konkursów w Polsce – W tym celu L’Oreal zapewni możliwość współpracy z agencją reklamową, a także służy profesjonalną pomocą w trakcie realizacji projektu.

Finaliści obu konkursów spotykają się na finałach w Paryżu, gdzie zwycięzcy wybierani są spośród uczestników z różnych państw. Międzynarodowe konkursy, takie jak Marketing Award, są dużym wyzwaniem dla studentów – mówi Maja Kuryłło – ale jest to dla nich szansa na zdobycie pierwszego doświadczenia zawodowego w dużej międzynarodowej firmie, oraz możliwość przedłużenia współpracy z L’Orealem. Wprawdzie sukces w konkursie nie oznacza automatycznego zatrudnienia w naszej firmie, ale co roku część uczestników dostaje propozycję pracy lub wakacyjnej praktyki

I co z tego”
Ofertę dla studentów mają również inne firmy: banki (np. Bank Millennium organizujący turniej negocjacyjny) czy firmy produkcyjne (Orlen nagradzający najlepszą pracę magisterską z zakresu drogownictwa lub materiałów budowlanych). Nie sposób liczbowo zmierzyć, w jakim stopniu prowadzone działania wpływają na wizerunek danego pracodawcy. Zależy to od wielu czynników i organizacja konkursu czy innego wydarzenia nie może być traktowana jako element decydujący o sposobie postrzegania pracodawcy.

Jednak firmy przeprowadzające tego rodzaju akcje promocyjne dla studentów przyznają, że działania te nie pozostają bez wpływu na ich wizerunek. – Dzięki organizacji Planet Mars zwiększa się zainteresowanie naszą firmą wśród studentów, wyróżniamy się wśród konkurencji, a także zyskujemy nieformalnych ambasadorów, czyli uczestników szkolenia, którzy po powrocie na uczelnię opowiadają o nim swoim kolegom – mówi Monika Misztal z Masterfoods Polska.

W badaniu organizacji studenckiej AIESEC „Pracodawca Roku 2002″ pierwsze miejsce zajęła firma PricewaterhosueCoopers, drugie – Masterfoods Polska. W pierwszej dwudziestce znalazł się również L’Oreal, który z kolei zajął pierwsze miejsce wśród firm kosmetycznych w badaniu prowadzonym przez Francuską Izbę Przemysłowo-Handlową. W tym samym badaniu te trzy firmy znalazły się w grupie przedsiębiorstw postrzeganych przez studentów jako najlepsi pracodawcy w Polsce. Czy to przypadek”

Pracuj.pl

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top