f8: Facebook chce być historią twojego życia [wideo]

Podczas swego wystąpienia na konferencji f8, Mark Zuckerberg przedstawił kolejny etap ewolucji Facebooka. Podstawowe zmiany dotyczą profili. To jednak więcej niż odświeżenie ich wyglądu – to nowa filozofia obecności użytkowników w sieci.

Twórca Facebooka przypomniał na początku pierwszą wersję facebookowych profili. Były jak „ostanie pięć minut twojego życia”, mówił. Zawierały niewiele więcej poza statystycznymi informacjami na temat użytkownika. Z czasem pojawiały się nowe elementy, który są jak „ostatnie 15 minut życia” (według słów Zuckerberga). Przedstawiona właśnie nowa wersja profili – o nazwie Timeline – ma być „pozostałą częścią”.

To serce korzystania z Facebooka, kompletnie przemyślane. Timeline to opowieść twojego życia – powiedział Mark Zuckerberg.

f8: Facebook chce być historią twojego życia [wideo] 1

Nowa wersja profili może się podobać. Przypomina najlepsze blogowe formy (na czele z Tumblr). Składa się z trzech głównych elementów: „twoich historii, aplikacji i nowych możliwości wyrażania tego, kim jesteś”. Wszystko prezentowane jest na jednej, przewijanej stronie, która kończy się (zaczyna?) w chwili narodzin użytkownika. Ma to być więc rodzaj pamiętnika, pudełka z pamiątkami, do którego w każdej chwili wkładać można kolejne elementy – zdjęcia, filmy, teksty, i który budzić ma silne emocje.

Elementy Timeline prezentowane są chronologicznie. Im późniejszą aktywność będziemy przeglądać, tym ważniejsze zawierać będzie ona aktywności, podsumowania, kluczowe momenty. Nowe profile prezentują się ciekawie nie tylko na komputerach z dużymi ekranami, ale również na urządzeniach mobilnych.

Projekt Timeline jest obecnie dostępny w wersji beta dla twórców aplikacji. Dla większości użytkowników wprowadzany będzie stopniowo w kilku kolejnych tygodniach.

Kolejną obok nowych profili zmianą przedstawioną podczas wystąpienia twórcy Facebooka jest udoskonalenie platformy Open Graph. W ubiegłym roku wprowadzono możliwość „lubienia” praktycznie każdej aktywności czy rzeczy online. Od dziś można będzie nie tylko „lubić”, ale również „czytać”, „słuchać” czy „oglądać”.

Jak mówił Mark Zuckerberg: wszystko po to by ludzie mogli wyrażać się jeszcze pełniej. Udoskonalony Open Graph pozwolić ma twórcom na tworzenie jeszcze ciekawszych aplikacji, które pozwalać będą np. odkrywanie muzyki, która podoba się naszym znajomym.

Umożliwiamy budowanie aplikacji nowego rodzaju i przemyślenie szeregu branż jednocześnie – powiedział Mark Zuckerberg. Nowa platforma opiera pozwalać będzie m.in. na odsłuchiwanie muzyki, która podoba się naszym znajomym – bez konieczności opuszczania serwisu (podczas konferencji wystąpił Daniel Ek, szef Spotify). Co więcej, duża część aktywności ma być automatycznie zapisywana na Facebooku – ma to być kolejny krok w realizacji wizji czynności (takich jak konsumpcja mediów), które są w pełni „społecznościowe”. Oczywiście taka forma nie sprawdzi się dla każdego rodzaju aktywności, ale dla wielu – głównie związanych z mulitmediami czy stylem życia – wydaje się bardzo interesująca.

Czy wprowadzane właśnie zmiany spodobają się użytkownikom Facebooka? Nowe profile mają charakter ewolucyjny, ale zmiana jakościowa jest ogromna. Część z pewnością pokocha możliwość pięknego prezentowania siebie, część narzekać będzie na to, że Facebook chce „zawłaszczyć” wszystkie aspekty życia. Nie ulega jednak wątpliwości, że to odważny krok rozwoju serwisu, którego konsekwencje dla całej branży będą znaczące.

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top