Rok 2010 rokiem nowości spod znaku Ognistego Lisa?

Nadchodzący wielkimi krokami rok 2010 może okazać się bardzo interesującym dla Mozilli. Będzie to czas premiery dwóch lub trzech wersji Firefoxa, darmowej i bardzo popularnej przeglądarki internetowej. Zapowiada się bardzo ciekawy okres, co ma znaczenie przede wszystkim dla nas, internautów.

W styczniu powinna pojawić się wersja 3.6. Nieco spóźniona edycja (miała ukazać się pod koniec 2009 roku) ma koncentrować się na bezpieczeństwie i wydajności. Zestaw usprawnień oznaczono nazwą kodową Lorentz, a wchodzące w niego funkcjonalności mają zostać wdrażane w kolejnych wydaniach (3.6.2, czy 3.6.3 – być może Mozilla zdecyduje się na oznaczenie jednego z nich numerem 3.7).

Czego mogą się spodziewać użytkownicy Firefoxa 3.6? Krótszego czasu uruchamiania, zmian w interfejsie i wprowadzenie technologii OOPP (ang. Out Of Process Plugins), która ma zapobiegać zawieszaniu się przeglądarki w razie problemów z wtyczkami. Zmiany te mają być wdrażane stopniowo, oczekiwać można wielu innych zmian o mniejszym lub większym znaczeniu dla internautów.

Prawdziwie odczuwalne nowości mają pojawić się jednak w Ognistym Lisie oznaczonym numerem 4.0. Pierwotnie jego premiera miała nastąpić w 2010 roku, z niewyjaśnionych jednak przyczyn przełożono ją na początek roku 2011. W połowie nadchodzącego roku testować będzie można zapewne wersję beta.

Duże zmiany zajść mają przede wszystkim w wyglądzie przeglądarki, która w tym roku obchodziła swoje piąte urodziny i przez wielu uznawana jest za nieco przestarzałą w tym aspekcie. Programiści Mozilli nie ukrywają, że inspiracji dla „odchudzenia” interfejsu szukali w zdobywającej coraz więcej zwolenników przeglądarce Google Chrome. Kilka zrzutów ekranu pokazanych poniżej daje nadzieję na to, że będą to zmiany na lepsze.

Z bardziej technicznych zmian szykowanych do wersji 4.0 – pełna obsługa gestów multitouch, czy uruchamianie każdej karty w oddzielnym procesie (znów podobnie jak w Chrome). Lista nowości jest jeszcze otwarta i należy spodziewać się rozszerzonych zapowiedzi w najbliższych miesiącach.

Firefox zdobył niedawno miano najpopularniejszej przeglądarki świata. Jak pokazuje jednak przykład Internet Explorera Microsoftu, spoczywanie na laurach i powolne wprowadzanie innowacji może mieć bardzo nieprzyjemne skutki. Szczególnie, że konkurencja nie śpi, a wyjątkowym dynamizmem odznacza się tu wspomniane już Google.

Źródła: blog.stephenhorlander.com, softpedia.com

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top