Google Drive zadebiutuje już wkrótce?

Google zamierza udoskonalić swój internetowy pakiet biurowy: stać ma się on pełnoprawnym wirtualnym dyskiem z możliwością synchronizacji danych. Czy zbliża się premiera oczekiwanej od dawna usługi Google Drive?

Zamazane zdjęcie, które stało się podstawą do tego typu przypuszczeń, zrobił bloger Johannes Wigand. Na fotografii można zobaczyć zmodyfikowaną wersję Google Docs o nazwie Drive. Tego typu ekran pojawić miał się na chwilę podczas konferencji organizowanej przez Google, donosi Wigand.

Google Docs na prezentowanym zdjęciu wygląda bardzo podobnie do wprowadzonej niedawno odświeżonej wersji pakietu biurowego, która dostępna jest obecnie jako możliwa do wyboru opcja. Zniknęła nazwa „Docs”, zastąpiona słowem „Drive”. Zmieniona jest również nazwa menu „My collections” – na „My Google Drive”.

Jak przypomniał serwis TechCrunch, to nie pierwsze wskazówki, że oczekiwana od dawna usługa wkrótce zostanie zaprezentowana. Miesiąc temu w kodzie przeglądarki Chromium znalezione zostały sugerujące to zapisy, a tydzień później część użytkowników przy kasowaniu plików z Google Docs otrzymywała komunikat „items have been removed from your Google Drive”.

Według doniesień, Google Drive ma konkurować z takimi projektami jak Dropbox. Ma m.in. umożliwiać synchronizację plików umieszczonych na lokalnych dyskach twardych. Nie są to jednak potwierdzone informacje.

Warto dodać, że już teraz pakiet Google Docs umożliwia przechowywanie pików – nie tylko tekstowych, ale również zdjęć, wideo czy PDF. Google udostępnia 1GB powierzchni za darmo z możliwością dokupienia 20GB za 5 dolarów rocznie. Brakuje jednak automatycznej synchronizacji danych.