Google testuje reklamowy model CPA

Według doniesień prasowych Google próbuje skonsumować kolejny fragment reklamowego tortu. Korporacja ma testować model CPA w rozliczeniu z reklamodawcami.

Przypomnijmy tylko, że model CPA (ang. Cost Per Action) opiera się nie na rozliczeniu za ilość kliknięć, ale za podejmowaną przez internautów „akcję”. Może nią być dokonanie zakupów na stronie reklamodawcy, czy zapisanie się na newsletter.

Według Investors.com Google ma wykorzystywać „oprogramowanie i różne środki w celu śledzenia akcji podejmowanych pod wpływem reklam, ale model w zasadzie wymaga by reklamodawcy ponieśli pewne koszty w celu własnoręcznego śledzenia, by upewnić się, że są po tej samej stronie co Google”.

Program testowy dla modelu CPA prowadzony jest przez Performics, oddział zakupionej przez Google w 2008 za 3,1 mld dolarów firmy DoubleClick. Sprawdzane mają być zarówno reklamy dla treści, jak i dla wyszukiwarki.

Korporacja z Mountain View swoim zwyczajem nie chce dzielić się szczegółowymi informacjami na temat systemu

Zbieramy i analizujemy obecnie dane pochodzące z trwającej bety, nie mamy żadnych danych ani czegoś więcej do podzielenia się w temacie w tej chwili – napisała Deanna Yick z Google.

A jakie znaczenie może mieć ten test dla domenowych inwestorów? Wpisuje się przede wszystkim z szerszą zmianę – odchodzenie od modelu PPC na rzecz CPA właśnie. Fakt, że zajmuje się tym największy sprzedawca reklam na świecie musi dawać do myślenia. Odczują to zapewne przede wszystkim właściciele zaparkowanych domen. Ale być może w kontekście spadających zysków z reklam PPC nie będzie to taka zła zmiana? Jakie jest Państwa zdanie?