IAB nie chce nowych domen

Interactive Advertising Bureau (IAB), organizacja zrzeszająca ponad 500 firm takich jak Facebook, Google, eBay czy Microsoft zaapelowała do ICANN by zatrzymała program nowych domen.

Potencjalnie ważna zmiana ICANN wprowadzana jest odgórnie. Nie było jak się wydaje analiz ekonomicznych, szerokiej dyskusji z udziałowcami, z małą dbałością o delikatną równowagę internetowego ekosystemu. To może mieć katastrofalne skutki dla właścicieli marek mediowych, których reprezentujemy i ich współpracowników. Mamy nadzieję, że ICANN przemyśli ponownie swą decyzję – powiedział Randall Rothenberg, szef IAB.

Apel IAB pojawił się zaledwie dwa tygodnie po tym jak podobne wątpliwości wyraziła Association of National Advertisers (ANA), amerykańska organizacja skupiająca firmy marketingowe. ANA zapowiedziała lobbowanie w tej sprawie w Kongresie, a w razie potrzeby – wystąpienie przeciw ICANN na drodze sądowej.

Pogróżki ANA to jedno, apel IAB to co innego. Skupione w IAB firmy odpowiadają za 86 proc. internetowych wydatków reklamowych w USA. Wygląda więc na to, że korporacje nie są zbyt zachwycone wprowadzaniem nowych domen i burzeniem „delikatnego porządku”.

Czy tego typu głosy mogą zatrzymać lub opóźnić wprowadzenie nowych domen? Wydaje się to mało prawdopodobne choć jest oczywiście możliwe – zwłaszcza jeśli sprawa trafi do sądu. ICANN jest jednak zdeterminowana i łatwo nie odpuści.