Facebook: prestiż za kredyty – co dalej?

Facebook testuje nową, wirtualną walutę nazywaną kredytami (credits). Ma być ona rozwinięciem działającego w ramach serwisu rynku wirtualnych podarunków. Jeśli nowa funkcjonalność zostanie wprowadzona na szeroką skalę, będzie można kupić kredyty i wysyłać je do swoich znajomych, którzy mogą w ten sposób budować swój „prestiż” (im więcej, tym lepiej) lub kupić za nie wirtualne prezenty. Na razie.

Funkcjonalność pozostaje we wczesnym stadium rozwoju. Na chwilę obecną działa to tak: kiedy zostawiasz komentarz na profilu swojego znajomego, zobaczysz pole, w którym możesz wpisać liczbę kredytów, które chcesz mu przekazać. Widać także liczbę kredytów, które nam jeszcze pozostały. Obecna cena to 1 dolar za 100 kredytów – można je kupić w sklepie z wirtualnym podarunkami lub po prostu dostać od kogoś innego.

Obecnie nowy system jest testowany w kilkunastu sieciach amerykańskich uczeni. Jeśli zyska popularność – funkcjonalność ma być dostępna powszechnie. Jak na razie idzie dobrze, mówią źródła w Facebooku.

Facebook: prestiż za kredyty - co dalej? 1

fot. VentureBeat

Jak może rozwinąć się nowa usługa?

Rynek wirtualnych podarunków Facebooka miał przynieść w ubiegłym roku 35 milionów dolarów – niemal tyle, by udźwignąć całą firmę. Wirtualna waluta może przyczynić się do poprawy tego wyniku, zachęcając użytkowników do częstszych zakupów.

Wydaje się jednak, że budowanie prestiżu, czy kupowanie wirtualnych podarunków za kredyty to dopiero początek. Facebook ma możliwość szerszego wykorzystania tego pomysłu, choćby na przykład rynek zewnętrznych aplikacji dostępnych w serwisie społecznościowym czy wykorzystanie go w ramach Facebook Connect (np. „kredytowanie” postów na zewnętrznych blogach).

Niektórzy komentatorzy widzą także w tej nowości poważny krok w stronę stworzenia konkurencji dla systemu płatności PayPal – choć jeszcze nie można wymieniać kredytów na gotówkę. Nie zdziwiłbym się jednak gdyby wirtualna waluta była preludium do wprowadzenia takiej usługi.

Potencjalnych zastosowań kredytów jest jednak więcej. Jednym z nich jest na przykład potencjalna możliwość stworzenia konkurencji dla… Digg’a. Mogę sobie bowiem wyobrazić, że w jakimś miejscu Facebooka stworzona zostaje lista obrazków, linków etc. umieszczonych w serwisie, które otrzymały największą liczbę kredytów…

Potencjał wirtualnej waluty jest spory. Najważniejsze pytanie pozostaje jednak otwarte: czy użytkownicy przekonają się do nowej funkcjonalności? Jeśli tak – Facebook ma szanse zarobić kolejne miliony dolarów.

A jaka jest Wasza opinia?

Za: SiliconAlleyInsider, VentureBeat

admagazine.pl

Wpisy promowane

Wydarzenia

Brak Patronatów

Najnowsze wpisy

Scroll to Top